SEBO - faktycznie fajna firma z pięknymi samochodami. W zasadzie nie widywałem ich za często (widziałem kiedyś jak w Aalsmer w Holandii ładowali się na giełdzie kwiatowej Scanie serii 4), ale ostatnio mnóstwo ich samochodów widziałem - są bardzo mocno widoczni na trasie do Moskwy (przez Białoruś). Jak tam jeździłem ostatnio, to bardzo dużo SEBO jedzie (więcej jak Pekaesu), ale dopiero od okolic Mińska bo oni granicę PL-BY przechodzą zazwyczaj w Bobrownikach, a ja na Kukurykach. Ale wspaniale się prezentują ich zestawy, chyba mają takie mocne silniki, bo chłopaki od SEBO to mocno gaz duszą na trasach wschodnich pędzą jak cholera, zawsze wyprzedzają się albo ścigają z ruskimi ciężarówkami

Właśnie super Volvo i Scania widziałem. Ale widać, że kierowcy dbają tam o samochody. Na granicy BY-RUS w Krasnej Jurce podjeżdża na pełnym gazie Scania nowa R-ka odpucowana, czyściutka, zadbana, reflektorki, parę proporczyków. Wyskakuje koleś w chodakach, sprawnym ruchem ręki w momencie wyskakiwania wyciąga dywanik i wytrzepuje go, wchodząc do środka znowu otrzepuje dywanik, więc nieźle zadbane te samochody muszą mieć. Ogólnie super firma, i dobrze, że mają tak porządne wozy, skoro ponoć docierają nawet na stepy Kazachstanu i Uzbekistanu, ale kierowcy SEBO mówili na granicy, że oni głównie robią tranzyt PL-RUS albo Unia Europejska (Holandia)-Rosja. Pozdrawiam wszystkich driverów z SEBO i fanów tej firmy!
PS. Z tego co widziałem, to żaden samochód nie miał podwójnej obsady, czyli tak jak mówi Luke.