Strona 3542 z 3544 [ Posty: 70870 ] Przejdź na stronę Poprzednia 13540 3541 3542 3543 3544 Następna
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 18 kwie 2025, 13:32

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 6033

Cytuj:
Temat był już jakiś czas temu poruszany. Też jestem tego zdania, że problem z dobrymi kierowcami, leży po prostu w wysokości wynagrodzenia.
Na to stwierdzenie można odpowiedzieć tylko memem o krokodylu.
Dam sobię rękę uciąć, tuż nad chujem, że mimo, że ogarniasz samochód, usuwasz drobne usterki, wozisz zapasowe graty, dbasz o auto, to największy nygus i melepeta z dwiema lewymi rękami od ciebie z firmy będzie uważał, że powinien zarabiać tyle co ty, a nawet więcej. Pieniędzmi można doceniać zaangażowanych ludzi, na durni to nie działa, mentalność im nie pozwala.
Cytuj:
Przypucuję się tu trochę:
Obrazek
Piękne C360, latało się takim za małolata 8)


Post Wysłano: 18 kwie 2025, 17:50

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 kwie 2023, 21:24
Posty: 28
Lokalizacja: Chajnówek

Cytuj:
Nie podpuszczaj, bo zacznę pokazywać co się dzieje na patelniach :).

Dopiero będzie śmiechu :).

Z mojej perspektywy będzie to śmiech przez łzy :D .

Nadmienię tylko że ani jednego Ukra, sami Polacy. Wszyscy przyjmowani jako asy nad asy, no najlepsze, złote chłopaki. A w robocie, no cóż...
Też byłem z takim jednym z polecenia tydzień temu w jednym kółku żeby mu pokazać jak ogarniać papiery ( trochę specyficzne są). Po pierwszej trasie zrezygnował sam, sam się zreflektował że jest do odpalenia po tym co pokazał. Szara rzeczywistość.


Post Wysłano: 18 kwie 2025, 19:27
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 lut 2008, 20:19
Posty: 946
Samochód: Toyota Corolla
Lokalizacja: Balbriggan, IRL

Jedynym rozwiązaniem są dłuższe bardziej kosztowne szkolenia zakończone dokładniejszą selekcja a jak wiemy na to nie ma szans.
[/quote]

I tu się zgadzam. Pamiętam, nie tak całkiem zamierzchłe czasy że gdy przychodził kierowca do firmy to pierwsze co wsiadał z doświadczonym, zaufanym kierowcom i minimum dwa tygodnie jeździli w podwójnej żeby gościa nauczyć/ sprawdzić. Ale to były czasy kiedy duża firma to było 30-40 aut, a nie 300-400 i szef który nad tym panował, zamiast armii ludzi często gęsto również mających nikłe pojęcie o transporcie. Po prostu ta branża rozwinęła się u nas za szybko i byle jak, na zasadzie aby auta dobrać. Teraz widzimy tego efekty, nie tylko w jakości pracowników.

_________________
VOLVO FAN!!!


Post Wysłano: 18 kwie 2025, 19:35
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 kwie 2006, 15:36
Posty: 3230
GG: 997
Samochód: 1948
Lokalizacja: CG

I po mojemu, to kiedyś w transport szli ludzie z doświadczeniem, zajawką* a nie deweloperzy i inne „byznesmeny”… „Marian weź se 50 tiruw w koszta wrzucita, a i se coś dorobisz jooo…”




*tyczy się również kierowców.

_________________
Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.


Post Wysłano: 18 kwie 2025, 20:03
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 mar 2011, 19:49
Posty: 334
Lokalizacja: Warszawa

Bo tak samo jak i zbyt łatwo jest zostać kierowcą tak samo zbyt łatwo zostać przewoźnikiem. Certyfikat pożyczysz, sprawy urzędowe ktoś Ci załatwi jak mu zapłacisz. Tak naprawdę możesz nie ruszyć palcem i za 2 tygodnie zacząć wozić.


Post Wysłano: 18 kwie 2025, 21:01
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 lut 2008, 20:19
Posty: 946
Samochód: Toyota Corolla
Lokalizacja: Balbriggan, IRL

Dokładnie. Nie mówiąc o "bambrach" i transporcie wywrotkami. Bo nie będą go przewoźniki- złodzieje- oszusty okradać tymi swoimi wygórowanymi stawkami. Więc kupi sobie tira, dwa, lub trzy i w żniwa ziorko sobie zawiezie, później kampania buraczana a w zimie powozi cokolwiek za 3 zł za km żeby tylko auto nie stało...

_________________
VOLVO FAN!!!


Post Wysłano: 18 kwie 2025, 21:04

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 31 gru 2007, 17:41
Posty: 516
Lokalizacja: Gąsewo ( i tak nie wiesz gdzie to)

Za żadne pieniądze większość z nas nie zgodziła by się jeździć dwa tygodnie z Majkelem .


Post Wysłano: 18 kwie 2025, 21:22
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 sie 2007, 23:29
Posty: 1650
GG: 0
Lokalizacja: wielkopolska

Cytuj:
Dokładnie. Nie mówiąc o "bambrach" i transporcie wywrotkami. Bo nie będą go przewoźniki- złodzieje- oszusty okradać tymi swoimi wygórowanymi stawkami. Więc kupi sobie tira, dwa, lub trzy i w żniwa ziorko sobie zawiezie, później kampania buraczana a w zimie powozi cokolwiek za 3 zł za km żeby tylko auto nie stało...
Ooo to to. Weź mu zboże odwieź od kombajnu w kółku 40km - Panie, a ile od kilometra?? :lol: Zapomniał dodać, że na polu będziesz stał 6h i 12/24h na rozładunku ... Tacho masz zrąbane jeszcze na następną dobę czyli 40km zrobiłeś zużywając 48h - najlepiej za 200zł :lol:
A jak ma swoj to jest jak piszesz - mają różne preferencje mając graty - to niech je używają tylko do swojego ziarnka i gitara.

_________________
---------------------------------------
7xMAN 1xIVECO 1xVOLVO
---------------------------------------


Post Wysłano: 18 kwie 2025, 21:27
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 lut 2008, 20:19
Posty: 946
Samochód: Toyota Corolla
Lokalizacja: Balbriggan, IRL

Taa :D Mam dwóch znajomych rolników którym pomagam jak ich mocno przyciśnie w czasie żniw. Ale wiedzą z góry jak się rozliczamy i współpraca przebiega bezproblemowo. Reszta to dzwoni, pyta, szuka ale wystarczy rzucić stawkę godzinową i już mu się bardziej opłaca dwa dni dłużej kosić :lol:

_________________
VOLVO FAN!!!


Post Wysłano: 19 kwie 2025, 15:40

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 sty 2009, 17:22
Posty: 1925
Samochód: Scania S450
Lokalizacja: Aleksandrów Kuj. CAL

Cytuj:

Możesz mi wytłumaczyć co wysokość wynagrodzenia miałaby zmieniać w jakości kierowców bo jakoś nie widzę zależności. Co w ogóle znaczy dobry kierowca i jakbyś chciał to weryfikować w zawodzie z tak niskim progiem wejścia w kwestii szkoleniowej jak i finansowej gdzie wszędzie słyszy się o brakach kadrowych.

Jedynym rozwiązaniem są dłuższe bardziej kosztowne szkolenia zakończone dokładniejszą selekcja a jak wiemy na to nie ma szans.
Jeżeli chodzi o mnie, nigdy nie pójdę do firmy, gdzie nie będę zadowolony w kwestii finansowej, ani do takiej, gdzie nie będę miał jednego, przypisanego auta (naczepa akurat mnie nie obchodzi aż tak, ale miło by było mieć swoją) oraz nikt go nie rusza, gdy np. mam urlop. To takie moje 2 żelazne zasady, ale to mówię zawsze od razu na wstępie - póki co, jeszcze nikt mnie z tym nie wyśmiał. Po prostu wiem czym kończą się takie "skakania" i jak to wygląda. Sprawy zmieniania kół, nawet jakiś "drobnych" napraw, gdy coś się wysypie, nie stanowi dla mnie problemu - o ile będę potrafił coś takiego ogarnąć, bo może być taka sprawa, że sobie nie poradzę. Ale o tym wszystkim już kiedyś wspominałem, głupio non stop się powtarzać.
Cytuj:
Na to stwierdzenie można odpowiedzieć tylko memem o krokodylu.
Dam sobię rękę uciąć, tuż nad chujem, że mimo, że ogarniasz samochód, usuwasz drobne usterki, wozisz zapasowe graty, dbasz o auto, to największy nygus i melepeta z dwiema lewymi rękami od ciebie z firmy będzie uważał, że powinien zarabiać tyle co ty, a nawet więcej. Pieniędzmi można doceniać zaangażowanych ludzi, na durni to nie działa, mentalność im nie pozwala.
Oczywiście, masz rację. Niektórych, bardzo boli to, że nie wiedzą o mnie nic, ponieważ nie parkuję na bazie. :lol: Czyli kiedy zjadę, czy mam wolne, czy czasami nie zjechałem szybciej niż inni. Był nawet przypadek, gdzie gość wysyłał co piątek kogoś, aby przejechał się koło mojego domu, o której zjechałem. Mnie już nic nie zaskoczy. Ale kto mnie zna to wie, że ja takie rzeczy mam głęboko gdzieś. :)

_________________
C, CE, KW :)


Post Wysłano: 19 kwie 2025, 16:11
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 kwie 2006, 15:36
Posty: 3230
GG: 997
Samochód: 1948
Lokalizacja: CG

Afery koperkowe to jest to :mrgreen:
Akcja, intryga…

_________________
Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.


Post Wysłano: 19 kwie 2025, 16:44
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 mar 2009, 20:52
Posty: 1375
Lokalizacja: BIA

"moja" elita zza wschodniej granicy już na parkingach. Spokój, do wtorku :D
Zdrowych i wesołych świąt Panowie !

_________________
Hello boss! Majkel...
Uśmiech Paryża 420dci, Ferrari Stralis 450, Robur MP2 1841, JelczNL 106 460, Kania R 450, Kania NG R 450, Iveco Stralis MY16 480 ...


Post Wysłano: 19 kwie 2025, 16:56

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 kwie 2023, 21:24
Posty: 28
Lokalizacja: Chajnówek

Trzymamy kciuki żeby nie byli bohaterami żadnego artykułu na 40ton. :lol:


Post Wysłano: 19 kwie 2025, 17:34

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6056
Samochód: Volvo FH

Cytuj:
Jeżeli chodzi o mnie, nigdy nie pójdę do firmy, gdzie nie będę zadowolony w kwestii finansowej, ani do takiej, gdzie nie będę miał jednego, przypisanego auta (naczepa akurat mnie nie obchodzi aż tak, ale miło by było mieć swoją) oraz nikt go nie rusza, gdy np. mam urlop. To takie moje 2 żelazne zasady, ale to mówię zawsze od razu na wstępie - póki co, jeszcze nikt mnie z tym nie wyśmiał. Po prostu wiem czym kończą się takie "skakania" i jak to wygląda. Sprawy zmieniania kół, nawet jakiś "drobnych" napraw, gdy coś się wysypie, nie stanowi dla mnie problemu - o ile będę potrafił coś takiego ogarnąć, bo może być taka sprawa, że sobie nie poradzę. Ale o tym wszystkim już kiedyś wspominałem, głupio non stop się powtarzać.
Skakanie po autach to domena dużych firm. W małych grajdołkach tematu nie ma.
Np u nas każdy ma swoje auto, spięte zawsze z tą samą naczepą. Jak kierowca idzie na urlop, auto idzie na warsztat, nie jeździ tym nikt, no może ja z raz na rok pojadę zrobić normę 24/100 :).
Z mojej perspektywy jest tak, że każde auto ma swoją specyfikę. Jak jest jeden kierowca, to na początku coś tam ugryzie, ale po czasie wie na co uważać, co go boli itp.
Skakanie z auta do auta to dyskomfort dla kierowcy, jak i burdel w firmie bo nikt o nic nie dba.
Z mojej perspektywy, nie cierpię jeździć niby moimi ale jednak kierowców autami. Każdy ma tam swoje prywatne rzeczy, każdy ma po swojemu posprzątane lub nasrane. I jak ja siadam, to za pierwsze 100km jest 3 razy stawane żeby nic w sensie puszki, plaki, gary, kask, musztarda w lodówce żeby to nie tłukło się. Ma być cisza i spokój. Słuchać mogę tylko wiatru, opon i turbiny. Cb prawie zawsze ściszone, FM tylko plumka :).
Nie wspomnę o kierownicy, po roku jazdy u nie których się poprostu klei do rąk :/ .

Domyślam się że część z użytkowników tego zacnego bałaganu ma te same odczucia.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 19 kwie 2025, 21:29
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 sie 2012, 14:41
Posty: 2731
Samochód: F90 19.362
Lokalizacja: SY

Cytuj:
Był nawet przypadek, gdzie gość wysyłał co piątek kogoś, aby przejechał się koło mojego domu, o której zjechałem.
W sensie inny kierowca prowadził taką działalność zwiadowczo-szpiegowska ? :D

_________________
"Zawsze choć przez chwile chciałem jeździć TIRem"


Post Wysłano: 19 kwie 2025, 23:42

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 sty 2009, 17:22
Posty: 1925
Samochód: Scania S450
Lokalizacja: Aleksandrów Kuj. CAL

Kierownik, dokładnie tak samo uważam. Dlatego nie odzywam się do firm, gdzie mają politykę zmieniania aut. Na dłuższą metę nie wytrzymałbym, chociaż znam/znałem osoby, gdzie im to kompletnie nie przeszkadzało, ale każdy jeden bez wyjątku miał wywalone na auto, to jak wygląda i na to jak ma w środku.
Cytuj:
Cytuj:
Był nawet przypadek, gdzie gość wysyłał co piątek kogoś, aby przejechał się koło mojego domu, o której zjechałem.
W sensie inny kierowca prowadził taką działalność zwiadowczo-szpiegowska ? :D
Zgadza się. :D Potem wydzwaniał do swoich funfli z wiadomościami, że w piątek rano już w domu stoję, a potem oczywiście do spedytora, dlaczego ja jestem wcześnie, a nie on. :lol: Ogólnie śmieszna historia, niezłą mieliśmy z tego bekę. Jedyne co mnie zastanawia, to na ile niektórzy muszą mieć nudne życie, aby mieć czas na zajmowanie się takimi pierdołami...

_________________
C, CE, KW :)


Post Wysłano: 20 kwie 2025, 7:04
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 sty 2011, 15:46
Posty: 4191
Samochód: DAF XF105.410
Lokalizacja: Wieluń / Wieruszów

Salut druzja.

Damian_DAF, zasada swojego zestawu i braku przepinek, to nie są z czapki wymagania. W byłej już firmie (za tydzień mija rok od zawieszenia lejców na kołek :shock: ) był pomysł nawet nie o skakaniach po aurach a przepinkach. Ja postawiłem sprawę jasno, że u mnie są dwie opcje. Albo szef każdorazowo co weekend sprawdza naczepy, czy jest wszystko, czy nie ma syfu zostawionego, czy nie ma uszkodzeń, ale przepinam się tylko z moim tatą.
Innej opcji nie ma. No i temat umarł śmiercią naturalną. Miałem kilka razy przyjemność jazdy z czyimiś naczepami, i dziękuję. Miałem również przyjemność jazdy czyimś autem, i tak jak Kierownik pisał, rzeczy prywatne, zaraz coś wkvrwia. Całą trasę odbyłem z rękawiczkami na rękach, bo stwierdziłem, że jej nie tknę. I tak całe auto chłopu wysprzątałem bo w chlewie nie dam rady jechać. Pod łóżkiem w jednym schowku z herbatą kawa, trzymał buty robocze, kask, kamizelkę, środkowy schowek po otwarciu wyleciała sterta puszek po piwsku. Koniec końców po przyjeździe zostawiłem 4 pełne wory śmieci.


Naprawy w aucie zawsze starałem się planować na dni wolne. Brałem dłuższe urlopy świąteczne, odstawiałem auto na plac z listą życzeń dla mechanika i po ich spełnieniu dopiero jechałem.

_________________
09.09.2011r. Sylwek. Pamiętamy. [*]

Ex Naczelny Forumowy Kierowca z Powołania.
#BigosLover


Post Wysłano: 20 kwie 2025, 9:17
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 wrz 2010, 11:55
Posty: 3368
Lokalizacja: eu

Cytuj:
Spokój, do wtorku :D
Zdrowych i wesołych świąt Panowie !
Zło nie śpi.
Ja kiedyś musiałem jechać pod Lyon odebrać auto w asyście policji, bo kierowca "przestawiał" auto pod wpływem i mu dystrybutory przeszkadzały.


Post Wysłano: 20 kwie 2025, 9:53
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 kwie 2006, 15:36
Posty: 3230
GG: 997
Samochód: 1948
Lokalizacja: CG

Obrazek

_________________
Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.


Post Wysłano: 20 kwie 2025, 19:08

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6056
Samochód: Volvo FH

Obrazek

No to oglądamy.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 3542 z 3544 [ Posty: 70870 ] Przejdź na stronę Poprzednia 13540 3541 3542 3543 3544 Następna


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: