Jakie auto pod wannę w lekki teren 4x4

Witam. Panowie na chwilę obecną latam Dafem XF106 4x2, niestety nie do końca spełnia swoje zadanie.
Potrzebny ciągnik 4x4 i teraz co polecacie? W grę wchodzą auta nie starsze jak 2014r.
Robota to załadunki na żwirowniach budowach itd. a rozładunki często też na jakiś średnio utwardzanych terenach często w błocie itd.

Man Hydrodrive - do takiej pracy fajne są TGX na półosi - lekkie a komfortowa kabina. TGS budowlany na zwolnicy będzie cięższy.

Kurczę co do samych kabin to się nie zastanawiałem, a nawet nie bardzo ogarniam różnice między TGS a TGX
Na wadze nie zależy mi tak bardzo bo wywożę własny towar więc 1T nie robi mi różnicy.
Auto będzie używane na krótkich trasach. Bardziej zależy mi na nie zawodności, jak najniższych kosztach eksploatacji i spalaniu. Gdybym jeździł w ciężkie tereny to myślał bym o czymś z stałym 4x4, ale tutaj problem jest w miejscach wysypu. Często pojadę na jakieś pole, łąkę mniej utwardzony teren naczepa lekko usiądzie i już nie idzie się wyrwać do przodu

Są różne wysokości 4x4 - jeszcze trzeba mieć naczepę odpowiednią ... i naczepa czasem będzie do wymiany .
Wrzuć zdjęcie naczepy na priv. Coś pojecia o 4x4 mam - może coś doradzę ... priv

No to tak szczerze mówiąc nie ma co wysyłać zdjęć naczepy ponieważ potrzebuję jakiegoś uniwersalnego auta.
Jaki mam wybór w takim przypadku ponieważ potrzebuję auta zarówno pod wywrotkę jak i pod firanę a nawet w planach jest niskopodwozie ?

To ja widzę 3 auta ...

Dlaczego 3 auta? Na chwilę obecną DAF już jest uniwersalny bo podepnę i wannę i firanę.

Pod plandekę standard to ciągnik powinien mieć siodło na poziomie 1150mm, niskopodwozie różnie 1150 albo 1250, a wywrotki to już bardzo różnie.
Czy są ciągniki z dołączanym przodem i siodłem na wysokości pod plandekę? Ja nie wiem, nie znam się.

Niby są, tylko 95% wywrotek jest na siodło 1250mm.
Niby da się to zapiąć na siodło 1150, ale zaraz będą zerwane nadkola i wyglądać to będzie jak pół dupy zza krzaka.

Siodło 1150 to opony 70tki. Na wywrotkowej robocie opony idą w oczach, a 70tki to max 150kkm.

Dobra, może pominiemy jednak już tą kwestię.
Proszę o jakieś podpowiedzi na temat samych silników w MANie, które wersje silnikowe są warte uwagi? No i opinie na temat samego Hydrodrive.

Cytuj:

Dlaczego 3 auta? Na chwilę obecną DAF już jest uniwersalny bo podepnę i wannę i firanę.

Bo 4x4 zaczynają się od 125cm - czyli firana na samym przodzie ma około 4,15 ...
Bo do niskopodwozia powinien być koń 3 osiowy
do wywrotki 4x4

Kupisz konia 4x4 na wysokim zawieszeniu - siodło 130-140 - zależy od auta. Skoro wanne ciągasz dafem - za pewne "standardem" typowym z autostradym jak nie czymś zrobionym lowdka , nie fabryczną wersją pod wywrot - to masz wanne 115 polskiego producenta lub fliegl/czasami kempf ma takkie niskie - z siodłem 130cm sobie nie radzą ... I wymiana naczepy.
Wszystkie silniki w Manie są tak samo dobre w E6 - po 19r maj są ciut inne ale tez mają coś - co nie znaczy że jedne jak i drugie 1,2mln nie pykną bo znam e6 co 1,5 mają ... Nie ma rególy. E5 jest lepsze - ale ty chcesz "nowsze" i " uniwesalne"

Cytuj:

Cytuj:

Dlaczego 3 auta? Na chwilę obecną DAF już jest uniwersalny bo podepnę i wannę i firanę.

Bo 4x4 zaczynają się od 125cm - czyli firana na samym przodzie ma około 4,15 ...
Bo do niskopodwozia powinien być koń 3 osiowy
do wywrotki 4x4

Kupisz konia 4x4 na wysokim zawieszeniu - siodło 130-140 - zależy od auta. Skoro wanne ciągasz dafem - za pewne "standardem" typowym z autostradym jak nie czymś zrobionym lowdka , nie fabryczną wersją pod wywrot - to masz wanne 115 polskiego producenta lub fliegl/czasami kempf ma takkie niskie - z siodłem 130cm sobie nie radzą ... I wymiana naczepy.
Wszystkie silniki w Manie są tak samo dobre w E6 - po 19r maj są ciut inne ale tez mają coś - co nie znaczy że jedne jak i drugie 1,2mln nie pykną bo znam e6 co 1,5 mają ... Nie ma rególy. E5 jest lepsze - ale ty chcesz "nowsze" i " uniwesalne"

Widzę, że bez dziwnych docinek i uśmieszków to nie potrafisz, ale mniejsza z tym.

Potrzebuje coś do transportu w promieniu 100/150km.
Wannę mam InterCarsa lub Wieltona.
Firana raczej będzie użyta 5razy w roku, ale jednak będzie.
Niskopodwozie potrzebne bo na obecną auto lawetę jak ładuje koparkę kołową czy większą ładowarkę to jest niestety za wysoko.
Uniwersalne muszę mieć bo nie kupię kolejnego auta żeby 5razy w roku pociągnęło firanę.

Co do samych silników w Manach wcale nie musi być nowsze skoro E5 tak bardzo przeważa nad E6. Wystarczy tylko przekonać konkretnymi argumentami. Słyszałem że E5 lepsze a E6 od 2017r. lekko poprawione, ale ile w tym prawdy?
Wracając jeszcze do 4x4, a raczej Hydrodrive a nie konkretnie stałe 4x4 to myślę o czymś bardzo zbliżonym do standardu ewentualnie ciut wyżej.
Bo ogólne mam wrażenie że są jakby 3wersje wysokości tego ale pewnie znowu się mylę?

Uśmieszki uśmieszkami ...
Powtórzę firana z najniższym Hydro będzie miała ponad 4,10 - czy to raz w roku czy 100 - teoretycznie jest nie zgodne z prawem...
Polskie naczepy wywrotki są robione na 115 standardowo(taki relikt z lat 90 jak ciągało się wywrotkę byle czym - standardem z firany) - przy krótkiej naczepie żwirówce może braknąć poduszek bo jest duża różnica między 1 a ostatnią osią - w długiej naczepie ta różnica maleje ( np kupiłem nową Mege 40m3 ze stoku i myślałem, że sobie poradzi z hydro - nie, brakowało poduch na pierwszej osi izrywanie nadkoli na byle małej krzywiźnie - a to dłuższa rama była - a Wielton 38m sobie radził mimo też standardu) . Zachodnie naczepy - inna bajka, czy nawet nasze ale na zamówienie pod wyższe siodło.
Silniki jak Ci napisałem - inny osprzęt mają od 19r maj - ale też mają wady...,ale trochę osprzęt uprościli ( znowu 1 turbo, zwykły cooler i egr prostszy) .
od 17r były na innym sofcie - inne moce i tłoki stalowe ( tak w skrócie, ale to nic istotnego)

Wysokości ramy są dwie w Hydro - gięta belka i półoś oraz prosta belka i zwolnica.

E5 jest prostszym silnikiem - zwykły cooler, 1 turbo,brak EGR, tańsze częsci do ekologi. Ciężko kupić już ładne E5 ale się trafiają ... Rodzynki z końca produkcji są droższe niż E6.

Ooo proszę...i taka odpowiedź mi się podoba
Nie mam zdjęcia żeby wysłać ale mam InterCarsa 33m z 2011r czyli nie jest to ideał pod Hydro?
To jeszcze powiedz jak sprawa wygląda z niskopodwoziem do Hydrodrive pomijając że lepiej by było mieć ciągnik 3osiowy.

Cytuj:

Wszystkie silniki w Manie są tak samo dobre w E6

Konkretnie - wszystkie są tak samo złe

Nie wiem jak te większe silniki, chyba D38, one zdaje się lepiej się sprawdzały, ale te najpopularniejsze 460, 500 to dziadostwo. Seba zaprzeczy, bo zakochany w manach, no i jak chcesz hydro to mimo wszystko najlepsza opcja, ale ogólnie lepiej szukać czegoś po 2019, albo E5.

Cytuj:

Cytuj:

Wszystkie silniki w Manie są tak samo dobre w E6

Konkretnie - wszystkie są tak samo złe

Nie wiem jak te większe silniki, chyba D38, one zdaje się lepiej się sprawdzały, ale te najpopularniejsze 460, 500 to dziadostwo. Seba zaprzeczy, bo zakochany w manach, no i jak chcesz hydro to mimo wszystko najlepsza opcja, ale ogólnie lepiej szukać czegoś po 2019, albo E5.

Dziadostwo które bez grzebania do 1,5mln tez potrafi przejechać ... ale luz, mało jest filmów ze sKanią e6 w których głowic nie trzeba zwalać itp
Tam przy dobre powinien być " " w sumie bo to miałem na myśli. W 2014-19 zmieniasz panewki korbowodowe przy około 600tys km (tak dla spokoju) za jakieś 6000zł w serwisie( a cześć ma zaproszenie na akcje serwisową - w mojej flocie mam 3 z zaproszeniem), a w po 19r tłoki z pierścieniami - to w sumie nie wiem które są lepsze...
A jak E6 zaczyna brać płyn to trzeba naprawić a nie jechać ...
D38 jest podobno bezawaryjny ale niedostępny w 4x4.

Cytuj:

Ooo proszę...i taka odpowiedź mi się podoba
Nie mam zdjęcia żeby wysłać ale mam InterCarsa 33m z 2011r czyli nie jest to ideał pod Hydro?
To jeszcze powiedz jak sprawa wygląda z niskopodwoziem do Hydrodrive pomijając że lepiej by było mieć ciągnik 3osiowy.

Nie wiem jak intercars, ale 33m to już jest rama 7,8 czyli ździebko dłuższa - na pół osi wersja ogarnie.
Niskopodwozie to nie problem bo prawdziwe niskopodwozie zazwyczaj jest na wyższe siodło.

Cytuj:

Cytuj:

Cytuj:

Wszystkie silniki w Manie są tak samo dobre w E6

Konkretnie - wszystkie są tak samo złe

Nie wiem jak te większe silniki, chyba D38, one zdaje się lepiej się sprawdzały, ale te najpopularniejsze 460, 500 to dziadostwo. Seba zaprzeczy, bo zakochany w manach, no i jak chcesz hydro to mimo wszystko najlepsza opcja, ale ogólnie lepiej szukać czegoś po 2019, albo E5.

Dziadostwo które bez grzebania do 1,5mln tez potrafi przejechać ... ale luz, mało jest filmów ze sKanią e6 w których głowic nie trzeba zwalać itp
Tam przy dobre powinien być " " w sumie bo to miałem na myśli. W 2014-19 zmieniasz panewki korbowodowe przy około 600tys km (tak dla spokoju) za jakieś 6000zł w serwisie( a cześć ma zaproszenie na akcje serwisową - w mojej flocie mam 3 z zaproszeniem), a w po 19r tłoki z pierścieniami - to w sumie nie wiem które są lepsze...
A jak E6 zaczyna brać płyn to trzeba naprawić a nie jechać ...
D38 jest podobno bezawaryjny ale niedostępny w 4x4.

Seba, ja wiem, MAN to dla Ciebie najlepsze auto świata . Tylko przez dłuższą chwilę zająłeś się opisywaniem problemów silników Mana, jak i kiedy im zapobiec, i co zrobić żeby nie wywaliły korby.
Opisujesz problemy które w normalnych autach poprostu nie się nie zdarzają, dlatego Volvo jest lepsze od Mana.
Nawet te moje Kanie są lepsza od Mana.

Man e6 to wyjeżdżający z fabryki trup z wyrokiem na 500kkm.

Ale w błędzie jesteś - nie uważam, że są najlepsze. Mi odpowiadają i mimo czegoś "tam" mają coś "innego" na plus i pasuje. W tej kategorii aut nie ma dużego wyboru (a Wy, użytkownicy tego forum patrzycie w 99% na te auta jako ciągnik siodłowy "standard" a to jest 4x4) i jest to dla mnie jakiś tam złoty środek mając z wpisem do dowodu rejestracyjnego swoich danych - wszystkie inne marki w 4x4 (scanie nawet 2szt ) ...

A ten trup na 500tyś - coś gdzieś się słyszało i się powiela ...

Fakt jest taki, że MANy e6 z lat 2016-2019 faktycznie mają problemy z silnikami i wymagają szczególnej dbałości. Informuje o tym nawet niemiecka DEKRA. Niemniej jednak da się z tym żyć i robić przebiegi. Nie brakuje aut z tej serii, które już dawno przekroczyły milion km, jak i tych, które poddały się wypluwając korbę lub stając w płomieniach przy +/- 600kkm.
Sam kilka miesięcy temu kupiłem taki ciągnik z 2017 roku "za czapkę śliwek" do jazdy w koło komina. Aktualnie auto ma 900kkm i jak na razie jest to dość bezproblemowy pojazd, z tym, że miał bardzo solidną historię serwisową z Niemiec i według zapisów większość typowych bolączek została już zrobiona. Z największych minusów to dość wysokie spalanie, które akurat mnie nie boli, bo auto robi 5-6tkm/miesięcznie. Za to niewątpliwym plusem są koszty obsługi i ceny części. Jak to mawia właściciel warsztatu, w którym serwisujemy padliny: "z tym autem jest jak z cukrzycą - zawsze może być lepiej, ale idzie z tym żyć".

Jakby autor był zainteresowany to mogę ogarnąć TGSa 18.440 Euro 6 z Hydrodrive, hydrauliką i manualną skrzynią z 2016 roku, z przebiegiem lekko ponad 200.000km w cenie ok. 110.000zł.