Plus podstawa, renta zbójecka, boki w towarku i można latać. Jak Anglia albo Szwecja, Norwegia to jeszcze papieroski i wódeczka.
_________________ Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.
Rejestracja:03 kwie 2007, 17:10 Posty: 205
GG: 1
Samochód: BMW E70 4.8i
Lokalizacja: Tu i tam
No właśnie typ twierdził że 45 gr i nic więcej. Bo jak rzucił tymi groszami to odpowiadam - Ok, 45 gr ale do tego jakaś podstawa. A on mówi że nie.
Mówił że w jego okolicy ciężko o robotę, itp… ale że już chyba czas się rozstać.
Dlatego mnie tak z butów wyrwało
Jeśli ktoś pracuje za 45gr, to nie chybnie musi być wybitnym w swoim fachu.
Pracodawcy pewnie wydzwaniają do niego, a w sobotę duszą się pod bramą dzierżąc w ręku lukratywne propozycje.
Jak tam Pany, miał już kto (nie)przyjemność zatrzymania za wyprzedzanie dużym?
W lipcu na Poznaniu mnie etollki drapnęli, odmówiłem przyjęcia, po 5 miesiącach przyszedł wyrok oczywiście z góry winny, pani prawnik napisała odwołanie i chyba tak w pięty poszło, że wczoraj dostałem zaproszenie na rozprawę w połowie lutego 250km od domu. Pojadę, pewnie się mnie nie spodziewają Tylko myślę czy zabrać ze sobą popcorn ?
Ostatnio jechaliśmy sobie w 3 polskie auta na Węgrzech i tak temat właśnie nawinął się temat o tym wyprzedzaniu. Jeden z nich opowiadał swoją sytuację, że przegrał. Było to samo co u ciebie, pierwszy wyrok, sprawa zaoczna (bez jego udziału), z automatu jego wina. Odwołał się od tego i tak samo jak u ciebie - sprawa w sądzie z jego obecnością. Pojechał, sprawa trwała 5 minut, zeznania jego i policjantów (było dwóch), sędzia uznał, że jego wina i dowidzenia.
U mnie jest kwestia tego, że jedynym ich dowodem w sprawie jest nagranie z kamerki samego faktu wyprzedzania i wydruk prędkości z mojego tacho. Nie zatrzymali wyprzedzanych przeze mnie aut w celu pobrania wydruków od nich, więc niejako ocenili sytuację tylko wzrokowo. A że mośki na prawym obudzili się w połowie wyprzedzania i znacznie przyspieszyli dojeżdżając sobie do zadków, to trochę się manewr wydłużył
Wiadomo że na upartego racja jest po ich stronie, ale walczyć z tą patologią trzeba do samego końca.
U tego gościa dosłownie to samo jak opowiadał. Mówił, że sędzia nawet nie próbował podważyć teorii policjantów. Sam nie miałem takiej sytuacji i nie chce mieć, lecz pewnie i tak prędzej czy później będę miał ten sam problem co ty, no ale... Jak to mówi mój znajomy, on już 3 razy stracił prawko za punkty i to nic strasznego.
Daj znać jaki skutek.
Też słyszałem, że sędziowie z automatu klepią wyroki orzekające winę. Niemniej, życzę powodzenia. Mam nadzieję, że znajdzie się taki, co sprawę przeciągnie przez wszystkie instancje, żeby się to zrobiło medialne.
Nie przewiduje sukcesu po tej rozprawie, sąd rejonowy to cienki siurek, będzie raczej stanowczy w opinii na korzyść innej instytucji państwowej a nie szarego obywatela.
Więc będą kolejne odwołania do kolejnych instancji, aż do skutku albo znudzenia.
Jak już mam płacić, to prawnikowi i trochę im tam nosa poucierać, niż tym złodziejom dać łatwo wygrać. Do spodu z nimi
Jak to mówią w Polsce idzie się do sądu po wyrok, a nie po sprawiedliwość.
P.S. To przyspieszanie pojazdów wyprzedzanych i dojeżdżanie sobie do zadków to standard. Takie typowe psy ogrodnika...
Ja jeszcze kocham króli życia z osobówek, co to leci lewym i nie zwolni za mną, zjedzie na zjazd. Przed ciężarówkę, jeb w heble i na zjazd. Czekam aż się komuś kiedyś tak pojawi zablokowany pas zjazdowy przez inne auta i będzie powtórka z Belgii…
_________________ Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.
Najlepsi to są ci co walą lewym na drodze ekspresowej pod 140 i więcej i mrugają na Ciebie wkurzeni bo się tiry wyprzedzają łamiąc przepisy, bo oni to przecież jadą przepisowo
Zawsze mnie zastanawia czego oczekują tym mruganiem. Napinacze drogowi. Z roku na rok tylko pogorszenie zachowań na drodze można zauważyć, i to w dobie czasów kiedy można się w sekundę stać gwiazdą internetu.
Ja to mówię z własnej obserwacji, że w obecnym czasie, NAJGORSZYMI krajami do jazdy, jest Polska, Czechy, Słowacja, Słowenia i Węgry. A obecnie Francja, Hiszpania, Chorwacja nie ma sobie równych, jeździ się tutaj wyśmienicie, i po części też Włochy i Austria. Przez Niemcy wbrew pozorom też dobrze się jeździ, tylko trzeba wbić się w dobrą godzinę do jazdy. U nas teraz jechać przez całą PL to katorga...
Ja przejeździłem kupę lat w Irlandii. Tam to jest "życie jak w Madrycie" jeżeli chodzi o jazdę. Ruch znikomy, poza Dublinem i Cork. Zero zakazów świątecznych, wakacyjnych, itp. Służba kontrolująca transport może dokonywać kontroli tylko w asyście policji która to zatrzymuje pojazd do kontroli i brak mandatów na miejscu kontroli. W przypadku przewinień sprawa trafia do sądu i to sąd decyduje o winie, lub jej braku, oraz o wysokości ewentualnej grzywny.
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 8 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę