Cytuj:
Cytuj:
TYLKO KRAJÓWKA!
Tacho na tarczki bym mógł mieć, nic tak nie wkurza jak wieczne oglądanie się na zegarek. Ale autem w manualu, jeszcze nie daj boże jakimś ZF-em 4/4 z półbiegami na co dzień jeździć to już bym nie chciał.
ZF to żadne cuda, dopiero co ecosplit mi powiedział że bańka 50 to on już więcej nie chce, ale są lepsze skrzynie. Wiem że większość i tak stwierdzi że oderwany od rzeczywistości ale starym klamotem w manualu zawsze jakoś udało się zjechać. Wystarczy rzut oka na zegarek jak ogarnia się podstawową matematykę i tarczka nie jest problemem.
Z tym wiecznym patrzeniem się na zegarek to chodziło mi o tacho cyfrowe. Na tarczce jak się jeździło to włożył rano, wyjął na fajrant, a jak się coś nie zgadzało to wyrzucił i tyle w temacie
Co do manuali. Chyba jak większość kiedyś nie wyobrażałem sobie jeździć "automatem". Dziś pierniczę te manuale, zdecydowanie bardziej precyzyjnie komputer steruje skrzynią biegów i jazda przez to jest znacznie mniej męcząca, szczególnie w koło komina.