Od zawsze myślałem, że naprawdę DAF dopracował te automaty... Ale to jest dramat. Najbardziej irytujące jest to przełączanie trybów:
-Auto Eco (opcjonalny tryb, na który po jakimś czasie i tak sam wraca, jeżeli mamy ustawiony inny, nie wiem od czego to zależy, raz przejdzie po kilku minutach, a raz po dosłownie minucie)
-Auto EcoOff
-Manual
Nic bardziej mnie nie wkur*ia, jak idziesz załadowany pod górę, elegancko przerzucisz go na manual, 10 - ty bieg wrzucony i ogień, na tacho 80 km/h, silniczek ładnie pracuje, 1700 obr., wszystko elegancko, a pod koniec górki nagle postanowi, że sam zadecyduje i jebs, tryb Eco, wrzuci 12 - ty bieg, zamuli się doszczętnie i zaczyna mielić biegami jak głupi, bo nie daje rady.

Nie wiem kto to wymyślił, ale teraz jak będę na serwisie olejowym to zapytam czy da radę to wyłączyć, wtedy nawet trybu auto nigdy chyba nie włączę. Nie mam jakiegoś doświadczenia w automatach, bo zawsze ich unikałem jak mogłem, ale Mercedes i DAF mają najgorsze skrzynie z jakimi miałem doczynienia.
Co do propozycji, dzięki, żeby było bliżej napewno bym przyjechał porozmawiać, ale tak to lipa straszna.
