_________________ STRALIS
Jeździłem, ja też jeździłem dla Jeronimo, ale Martins lepij płacił i poszedłem tam, to już dawno było, zanim Rohling kupił Suusa.
_________________ STRALIS
Jeździłem, ja też jeździłem dla Jeronimo, ale Martins lepij płacił i poszedłem tam, to już dawno było, zanim Rohling kupił Suusa.
U nas na spedycji numerem jeden jest Krone, nowsze już nawet tak nie rdzewieją. 2 miejsce Kogel przy czym ma jedną wadę, dach suwa się w jedną stronę. Schwarzmuller odbieraliśmy 4 nowe sztuki z Węgier i trochę rozczarowuję jak w nowej naczepie drzwi się nie chcą się zamykać. Znaczy zamykają się ale wszystko się naciąga, w Krone, Koglu drzwi zamykają się bardzo ładnie. Kassbohrera mamy jeną sztukę i zakupiona była w używce i niestety tam już wszystko ciężko chodzi wiec się nie wypowiem. Największą porażką był zakup Schmitza na tej nitowanej/skręcanej ramie, przy wożeniu palet na pewno nic się z nią nie wydarzy ale my często wozimy duże odlewy żeliwne i naczepa nie radzi sobie z nierównomiernie rozłożonym ciężarem. Wszystkie naczepy to firanki Megi.
Rejestracja:05 paź 2006, 12:38 Posty: 3640
Samochód: Ferrari
Lokalizacja: PKN
Schmitz nawet tych karabińczyków nie ma. Trzeba rozsznurować z przodu pasek przy plandece dachu i zepchnąć ją do tyłu.
Są nawet specyficzne roboty gdzie takich naczep wymagają.
Mieliśmy Kaesbohrera to się otworzyć nie dało, bo plandeka dachu była przynitowana do przedniej ściany.
_________________ Czy jadę bezpiecznie? - Zadzwoń gdzie chcesz.
W wieltonce puki oryginalna plandekę dachu miałem to kilka klipsów wyciągnąć odbić karabinek i wio w tyl, ale plandekarz w nowym dachu przynitowal i uj
Berger ktoś posiada??? Ultra lekkie mulda etc bo coraz więcej tego widac na drodze
Rejestracja:12 mar 2009, 20:52 Posty: 1375
Lokalizacja: BIA
Cytuj:
Mieliśmy Kaesbohrera to się otworzyć nie dało, bo plandeka dachu była przynitowana do przedniej ściany.
Mam Kassbohrer`a z 17r. nie da się otworzyć dachu z przodu do tyłu. O tym, że się nie da tego zrobić w standardowej konfiguracji jest, a przynajmniej było, na stronie importera.
_________________ Hello boss! Majkel... Uśmiech Paryża 420dci, Ferrari Stralis 450, Robur MP2 1841, JelczNL 106 460, Kania R 450, Kania NG R 450, Iveco Stralis MY16 480 ...
Jak się nieda? Odpinam dwa karabinki z linkami w środku później szlufki na dachu z przodu i heja do tyłu... Tak to jest w Krone.
Tak się nie da, że od dawna podejrzewam, że główny problem leży w chęciach, ale na blandekach się nie znam, to się nie wymądrzam i jakoś sobie radzę. Muszę się temu przyjrzeć i będę kazał odsuwać, a nie wygibasy robić z gruzem z przodu, pod dachem. Albo niech paleciakami zapieprzają.
W mojej Kaśce było ponitowane i brak możliwości odsunięcia dachu od przodu.
Wrócę z urlopu to zajrzę do rocznej Schmitki ,gdzie jakoś do starej odbiega i to grubo . Przednia ściana montowana na nity które już się ruszają
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 3 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę