Z tą giełda trans to jest tak że 90%ładunków to syf powielany gdzie nie ma stawek, 10% to jak ktoś ma nóż na gardle z rana albo po 15 wyrwiesz extra kasę. Dominuje określoną ilość spedycji lub przepisywaczy z timo. Ogólnie po 5latach przegladani i użytkowania takie mam wnioski. Niestety importów muszę się iMac z tego. Z klientami bezpośrednio też jest różnie, nieliczni maja 30dni a płacą po weekendzie jak im wystawie fv, są co do terminy trzeba doliczyć 7 14dni a jak zapytasz czy z US też się tak rozliczają to wielkie dziwienie

plus taki ze to czas przewoźnika jest... ale przeglądaj transa regularnie to znajdziesz i ładunki na fr po 1.2 czy 1.3 które schodzą od przeepisywacz
W zeszłym tyg chciałem sprzedac wawa fr 53 to nikt mniej niż 1.7e nie chciał zabrać, a miałem kilku co wołali 2e.
Jeden plus że teraz raczej wszyscy bezpośrednio elektronicznie się rozliczają, nie trzeba przewalać makulatury i łazić na pocztę.
No ale nie jak bierzesz robotę od naszych spedycji, plus wymagają skanów/zdjęć dok jak najszybciej
Edit:
Mam ochotę timo wypróbować, ale nie mam pojęcia czy to na same importy warto