Cytuj:
Rok lub dwa temu to z plotek słyszałem ze pewna trzyliterowa spedycja płaci po prawie 18 sek za każdy km
Ale paliwo pewnie też było w podobnej cenie czyli transport ma sens w tym kraju - 1l=1km - wtedy można uczciwie jeździć, uczciwie płacić kierowcy i się zarabia.
Wczoraj mistrz z sąsiedniego miasteczka mnie rozwalił - wziął robotę na wywrotkę za 170zł od kółka gdzie tylko paliwo i kierowca wychodzi 140zł - kółek max 5 dziennie i jeszcze na jedno kółko przypada 5km dziurawą w cholerę szutrową drogą (luźne osie w jego naczepie na tej drodze z kilometra słychać) gdzie jedziesz 10-15km/h. Gdzie ubezpieczenia,podatek do gminy, opony,oleje, skromne naprawy i nie mówię, że sprzęt też coś kosztował a za jakiś czas trzeba go odnowić ... Wg mnie dopłaca do interesu 10zł na kółku ... Bo przy takiej pracy auto w ciągu roku zrobi cudem 40 tyś km a przy takich przebiegach koszty o których mówię do 1 km robią się ogromne.
Jak pracować przy takiej konkurencji w dodatku dużo droższym, bardziej specjalistycznym sprzętem?
Chyba trzeba auta na kołki, bo teraz jest dobry czas na zarżnięcie dziadów i to przeczekać.