Wszystko zależy jak zwykle za ile. Kiedyś szukałem pracy jako elektryk, znalazłem firmę która chciała mnie zatrudnić, zrobić btakujace uprawnienia ale robota 90% delegacje po Polsce. Montaż transformatorów, stacji rozdzielczych, instalacji w elektrowniach. Ciekawa robota z pewnością ale 17 zł za godzinę z szansa na maks 20 zł później + 15 zł diety na wyjeździe. Robota dziennie po 10h. Też szczerze mówiąc szału ni ma.
Pracując na miejscu można sobie po godzinach łapać jeszcze fuchy to wtedy ma sens i kasa się zgadza a wielu tak robi. Ale żeby zamiast iść na fuchę czy do domu to spać w hotelu to jakoś mnie to nie przekonywało. Zresztą moja mi powiedziala ze jak i tak ma Cię nie być cały tydzień to lepiej żebyś jeździł gdzie jeździsz i zarobisz 1000-1500 więcej.
Wszystko ma swoje plusy i minusy ale generalnie jak sam sobie biznesu nie wymyślisz to nigdzie nie zarobisz nie wiadomo jakich pieniędzy i wszędzie trzeba je*ac. A do tego w Polszy coraz trudniej żyć z pieniędzy zarobionych na miejscu.
Jak się siedzi w budzie to człowiek stara się oszczędzać, przynajmniej na sobie a jak już praca codziennie w domu to dużo bardziej idą pieniądze, od dawna to zauważyłem
