[/quote]
Jeżeli ty odpowiadałeś za rejestracje pojazdu i sam osobiscie przynosiłeś tablice w momencie odbioru z salonu to te kilometry mógł pokonać na torze doświadczalnym przy fabryce, nikt od producenta/importera nie odważy sie jezdzic na pałe po drogach bez kwitów na wóz wiec zostaje fabryka a tam pracują odpowiedni ludzie przy tym

[/quote]
Pracowałem w fabryce samochodów ponad dekadę
Na różnych stanowiskach
I bardzo często widziałem palenie gumy w aucie
A to co wyprawia się na placu to już w ogóle tragedia