Pisałem tam wcześniej, ale się nałożyliśmy: "Co do kierunków, to albo bezpiecznik, albo przekaźnik (jeśli jest w ogóle), lub przerywacz. Teoretycznie jest możliwe że były nadgnite kable, zwarłeś plus do masy, poszedł duży prąd i upaliło je do końca.".
Bezpieczniki tak jak pisałem zostały sprawdzone, jeden był spalony i wymieniony, odnośnie przekaznika to znalazłem w sieci taki dlugi (ma 9 wejść) - namierzyłem go i po odłączeniu nie mam świateł awaryjnych ale przekazniki od kierunków cykają ( nie wiem czy to normalne że są dwa przekazniki od lewej i prawej strony po jednej sztuce) natomiast jak wyłączę awaryjne i włączę kierunek to żaden przekaznik nie "cyka".
Podejrzewam że problem leży w tym włączniku przy kierownicy ale nie wiem jak to sprawdzić
Wywlecz na wierzch kostkę od tego przełącznika. Włączaj poszczególne funkcje, i sprawdzaj kontrolką czy no kostce po stronie instalacji pojawia się kierunek.
Man to proste auto.
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 2 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę