Kwalifikacja wstępna przyspieszona.

Cześć Wszystkim,
Ja mam takie pytanie do zorientowanych w temacie, bo ludzie już mnie tak wprowadzają w błąd i mieszają w głowie, że głowa mała...
chodzi mi o psychotesty.
Mam kat. C, robię kat C+E, jestem w trakcie wysyłania przez UP na KW(pełną)
I teraz tak psychotesty zrobiłem z własnej inicjatywy, coby mieć z głowy. Wszystko ok na 5 lat.
Teraz wykładowca wmawia mi, że będę musiał te psychotesty zrobić jeszcze raz przed samym egzaminem KW tzn. za jakieś 2 miesiące podejrzewam, bo tyle pewnie gdzieś trwa kurs KW.
Czy to jest prawda, czy tylko bezsens, tak jak ja to odbieram ?


ps.
dodam tylko, że lekarz medycyny pracy, "ten sam" który wystawiał mi zaświadczenie na Kat.C
Gdy przyszedłem po zaświadczenie na Kat.C+E wmawiał mi tak, że muszę zrobić psychotesty, bo bez tego ani rusz jak kierowca zawodowy. No ja rozumiem, ale dlaczego do Kat.C nie trzeba było (2miesiące temu zdawałem) ? Sam nie wiedział jak odpowiedzieć mi na to pytanie.

Kolego co do pierwszego etapu pytania. Twój wykładowca nie jest do końca ogarnięty. Psychotesty muszą być zrobione przed dniem wydania świadectwa kwalifikacji zawodowej najpóźniej w dniu egzaminu. Sądzę, iż urwał się z choinki.
Cały pic polega na tym, że im wcześniej zrobiłeś badania tym krócej będziesz miał ważne prawko. Ale to co Ci wmawia że musisz jeszcze raz to durnota.
Powiem Ci na swoim przykładzie psychotesty miałem robione w marcu KW skończyłem w czerwcu. Nikt mi nie kazał robić badań jeszcze raz. Tylko teraz w prawku mam w jednej kolumnie datę marcową związaną z psychotestami zaś w drugiej rubryce związanej z datą wydania świadectwa kwalifikacji zawodowej i jest rozbieżność około 3 miesięcy. Przez co za 5 lat będę musiał robić szkolenie okresowe już w marcu bo będą mi się kończyć badania. A gdybym z badaniami zwlekał do czerwca to bym miał dłużej ważne prawko i to tyle.
Co do drugiego pytania nie pojmiesz tych lekarzy, jak robiłem kat. C to mi kazał robić psychotesty, gdy ubiegałem się o kat.D to nawet nie było mowy o robieniu psychotestów nawet nie pisnął i nie pytał czy mam czy nie mam czy robiłem czy będę robił.
Ogólnie jeśli masz psychotesty to dobrze i tego się trzymaj. Nic nie musisz robić drugi raz chodzi tylko o datę wymiany prawka...

Co chodzi o psychotesty to też każdy inaczej mówi.
Ja KW robiłem z UP i nam powiedzieli, że wpierw badania, a później kurs.
Na dobrą sprawę ma to sens, nawet jak się idzie prywatnie.
Szkoda wyłożyć 3k, a później nie móc przystąpić do egzaminu.

Znajdę gdzieś temat, w którym są wypisane firmy w poszczególnych województwach, które przyjmują kierowców kat c+e bez doświadczenia?

Korzystając z tematu pochwalę się
KW przyspieszona zdana za pierwszym razem.
Było nas dziesięciu, jedna osoba nie zdała.
Komisja z Katowic, wszystko było ok, oprócz tego, że się spóźnili 30min..

Takie małe pytanie.
Do wydziału komunikacji potrzebuję orzeczenie lekarskie i psychologiczne.
Czy oni zabierają te orzeczenia? Trzeba im dać oryginał czy może być kopia?


Pozdrawiam

Pokazujesz oryginaly, zostawiasz kopie

Cytuj:

Pokazujesz oryginaly, zostawiasz kopie

Dziwne bo mi zabrali oryginały ale z drugiej strony po co mi te świstki jak kod 95 załatwia wszystko

A pracodawca nie wymaga badań lekarskich i psychotechnicznych?

Pracodawca wymaga, przynajmniej w moim przypadku tak jest, oryginal psychotestow lezy w biurze firmy, do tego orzeczenie musialem zrobic nowe zatrudniajac sie, bedac na badaniach lekarz ogolny co wystawial swistek, chcial zobaczyc psychotesty. Swoja droga troche chore te przepisy , orzeczenie do prawka osobno, do KW osobno i jeszcze malo, zatrudniajac sie, nowe orzeczenie wystawione konkretnie pod nazwe firmy

To jeszcze jedno małe pytanie. Do jakiego czasu "prawnie" mogę przysłać świadectwo kwalifikacji, a jak to wygląda w praktyce.
Dodam, że komisję miałem z Katowic.