ECO Transped, Gdynia

58 6213634

zadzwoń to Ci powiedzą, tak się chyba najszybciej dowiesz:)

Witam sory za odkop , ale wie ktoś może jaka jest obecna sytuacja w firmie ? Chodzi mi o jazde na kontenerach po polsce ? To prawda że jazda bez żadnych kombinacji ? I że miesięcznie da się nawet do 4.000 zł. dociągnąć ? Z góry dzięki pozdrawiam .

Z tego co mi szwagier mówił, to najpierw wsiadasz na jakieś starsze auto typu Scania 4 a po jakimś miesiącu czy dwóch już zasiadasz na actrosa, przynajmniej tak było na początku jak przyszły te nowe actrosy bo musieli je obsadzić. Jak teraz jest to nie wiem.

Bez kombinacji 4tyś na puszkach??
Pracowałem w pewnej firmie "bez kombinacji" na kontenerach i nie wiem czy zarobił bym 2,5 tyś...
Zadzwonić i zapytać można aczkolwiek gdzie się nie udałem na szczerą rozmowę i po zadaniu pytania:
Jak wygląda jazda, coś kombinować z tacho czy jeździmy jak książka pisze??
Wszędzie jak na razie była odpowiedź:
"Proszę Pana u Nas w kraju na kontenerach NIE DA SIĘ NIE KOMBINOWAĆ"
Aczkolwiek na rozmowę można się udać

Gadałem z typem który mi powiedział że jego ojciec dociąga do 4.000 tyś. na miech. Może ścieme walił nie wiem , ale najlepiej zapytać się kierowców na bazie co i jak . Dzięki za odpowiedź .

Dociągnąć może...Czemu nie bo to nie jest problemem...Wiem nawet, że niektórzy biorą po 6-8tyś, ale wyobraź sobie jak oni pracują...
Mi wystarczyło 6miesięcy żeby się przekonać że kasa jest odpowiednia,ale nie warta swojego życia ani zdrowia...
Później coś się stanie to szefostwo będzie odwracało dupę i będzie mówiło "my tego nie kazaliśmy robić"
A prawda jest taka że spedytor daje zlecenie:
2x20 do Gdańska, jeden Balticon 2 DCT i przyjedź do Gdyni na BCT po 20 a drugą masz z GTC...zlecenie dane w godzinach szczytu i najważniejsze żebyś był w Karpaczu albo na gdzieś indziej na 8 rano bo będzie potrącone z pensji
Pojedz na legalu:)

Nie dasz rady , ich bin horror trochę . Ale to podobno Kulczyk ma takie hard zasady . Nie wiem przejadę się zobaczyć na bazę pogadam z kierowcami co i jak jak naprawdę tak będzie to nie warto . Lepiej siedzieć 4 tygodnie po za granicą państwa .

Na puszkach najlepszym rozwiązaniem jest znalezienie pracy w jakiejś małej, prywatnej firmie z kilkoma autami. Tam przeważnie ciągasz po jednym kontenerze i na legalu a i kasa jest w miarę. Taka moja opinia. Wiadomo nieraz trzeba gdzieś podgonić bo to kolejka w porcie albo problem z kontenerem.

Trochę odgrzeje temat. U mnie w mieście otwierają oddział. Będą chyba przywozić pociągami puszki i dalej ciągać autami po okolicy. Wózek do rozładunku kontenerów już stoi na placu. Podobno niebawem ruszają.