RiCö, Osterode

Cytuj:

Firma Ricö powstala w 1992 roku, prowadzac na poczatku swoja dzialalnosc w wynajetych pomieszczeniach. W pierwszych latach realizowala transporty przy udziale 6-ciu naczep i 8-miu przyczep dla ciezarówek. Od samego poczatku wyspecjalizowalismy sie na transport w Europie Wschodniej.

Nasza duza zaleta jest, ze prawie wszystkie transporty wykonujemy sami. W konsekwencji rozszerzenia dzialalnosci w 1996 nabyto nieruchomosc, na której znajduja sie budynek administracyjny jak i warsztat mechaniczno-samochodowy z magazynem czesci zamiennych, oferujacy 8 miejsc pracy. Równiez w Polsce znajduja sie warsztaty mechaniczno-samochodowe w róznych miejscach lokalizacyjnych. Ich celem jest minimalizacja skutków czasów przestojów.

Jestesmy w posiadaniu ponad 800 ciagnikow siodlowych i zestawow z wymiena skrzynia ladunkowa (BDF). Nasza oferta uslugowa zawiera równiez rozwiazania dotyczace zadan logistiki dla duzych miedzynarodowach przedsiebiorstw z przemyslu samochodowego, stalowego, papierniczego jak i obróbki drewna.

(C) http://www.ricoe.de





A tak ode mnie... jestem ciekaw waszej opini na ten temat, słyszałem różne ploty o nie zbyt ciekawym traktowaniu kierowców przez firme, ale i też że bardzo dobre warunki pracy u nich sa... więc dla rozwiania wątpliwości zakładam ten temat

ciekawostki:
firma Rico zaczynała w Posce od transportu odpadów i co ciekawe mieli wtedy przełom lat '80-tych i '90-tych nawet MAZ-y.
dopiero potem zaczęli jeżdzić na trasach międzynarodowych.
zdobyli kontrakt na pzewóz męczki mięsno-kostnej tej od szalonych krów do Polski, na eksporcie wozili rożnie złom, trawę granulowaną, czy inne dziwactwa, cały transport odbywał się wywrotkami.
kluczowym momentem dla Rico było podpisanie kontraktu na obsługę VW w Polkowicach i od tego czasu firma rozwinęła się gwałtownie.
właścicielem jest rodzina Preis-ów, która od conajmniej dwóch pokoleń zajmuje się przewozem odpadów w Osterode koło Getyngi.
Rico miało siedzibę we Wrocławiu na ul,Strzegomskiej, gdzie został tylko zarząd i księgowość, wszystkie techniczne działy przeniosły się do Polkowic.
początkowo sprzętem były auta używane wcześniej w Niemczech, a były to głównie DAF-y i Mercedesy. Rico jako pierwsza firma sprowadziła Volvo FH, które jeszcze nie były sprzedawane w Polsce.
natomiast obecnie kupuje dużymi partiami auta od róznych firm. jedynie nie widziałem w ich barwach Iveco, ale wszystkich aut nie widziałem.

Cytuj:

firma Rico zaczynała w Posce od transportu odpadów i co ciekawe mieli wtedy przełom lat '80-tych i '90-tych nawet MAZ-y.

Z tego co pamiętam to wozili wywrotkami jakieś "szlamy" w olokicach Bydgoszczy, ale tego na 100% nie jestem pewien
A Mazy mieli na 100%, pamiętam widziałem kiedyś jednogo - model B515
Mączkę opisaną przez Cyryla też pamiętam, że wozili... Wiem, że płacono kierowcom dodatkową kasę, ze dostarczanie przeładowanych wywrotek

co do tego płacenia za przeładowane auta, było to tak:
auta ładowało się z leja od góry i po zważeniu samochodu podjeżdżało się pod lej i sypali potem na wagę wychodziło np. 38T, jeszcze raz pod lej i 41T więc nie sypało się tej tony łopatą z powrotem do leja, tylko jechało. odprawa końcowa była przeważnie w Kołbaskowie (pierwsze przejście z wagą i tam trzeba było albo się dogadać z Grenzschutzem, albo zapłacić mandat (przeciętnie między 50-90DEM). jeżeli mając wagę 41T udało się dogadać niżej wszystko do 50 DEM szło dla kierowcy.
była to doskonała szkoła komunikacji z niemieckimi służbami granicznymi.

nie trafiło się więcej niż 41,5T.

największy "bajkopisarz", nie wiem czy jeszcze pracuje, JR czasami przedstawiał się jako współwłaściciel Rico.
chociaż dobry z niego kierowca.
zatrudnił się w Rico w 1994 lub 1995 roku i pracował jeszcze w 2003.

a co on takiego zrobił że nazwano go bajkopisarzem?

Cyrylu, JR jeszcze jexdzi.... To dobry znajomy mojego taty, obecnie dosiada pomarańczowej R580.

A Fox, dlaczego bajkopisarz? Ano dlatego, że jeździl z Ricoe do Chin, a w 2002 roku przywiózł tandemem z Danii 40 ton wapna (+masa zestawu), nie zapominajmy, że zarabia on w Ricoe 18 tys. zł miesięcznie... Sporo było jego historyjek - można książkę napisać

to JR zna już prawie pół Polski, a na pewno 90% kierowców pracujących w transporcie międzynarodowym ponad rok.
baron von Muchausen przy nim to cienias.
należy pamiętać, że baron opowiadał swoje historie o dalekich wyprawach ludziom, którzy często nigdy nie wyjechali ze swojej miejscowości, natomiast JR opowiada swoje fantazje kierowcom pracującym tak jak on czasmi z podobnym stażem i nawet się nie zająknie.
aż głupio przerywać lub podważać tak poetycko opowiedziane nieprawdopodobne bzdury.

jak wspominałem JR według kolejnej wersji w mojej obecności wmawiał, że jest współaścicielem Rico, wiedząc że ja doskolane orientuję się że to kopletne wymysły i nie miałem serca dementować tego.

Chodzi o tego JR z tej Scanii?


Swoją drogą też znam jednego kierowcę bajkopisarza, tacy są najlepsi

Tak panie Paździochu, ta "Częstochowa" należy do Pana JR, nawet na podszybiu macie tabliczkę z imieniem "Janusz"

tutaj chciałbym się ująć trochę za JR.
pierwsza sprawa: według mnie nie należało wymieniać pseudo gościa, a po inicjałach, czy opisie wtajemniczeni wiedzą o kogo chodzi.
druga sprawa: to że jest on mimo niewątpliwych ułomności naprawdę dobrym kierowcom. większość ludzi z czapki w Rico wiem o jego skłonnościach do fantazjowania i mimo wysztko od ponad 10 lat jest tam zatrudniony nie bezinteresownie.

taką cechę posiada bardzo wielu kierowców, chociaż nie w takim stopniu, jednak wiekszość z nich umiejętnościami i fatyczną wiedzą nie ma co się do niego porównywać.

MIHU pan JR jeździ tą Scanią:

a to jest sam pan JR



Tutaj kilka fotek wozów firmy Rico. Często chodzą ich zestawy po Lublińcu i często można ich spotkać na polskich szlakach

Rico ma także swoje wywrotki głownie Many i mercedesy. Można je spotkać we Wrocławiu na budowach a także kiedyś widziałem je na budowie autostrady do Olszyny wiem że tam kiedys jeżdziły ale jak jest teraz to nie wiem! Rico prowadzi także salon pojażdów używanych tylko nie wiem gdzie on się znajduje! Oferty sa dostepne na stronie http://www.ricoe-auto.com <narazie nie ma tam za duzo ofert !!!

Ja tak na uboczu jeszcze moge dodać że szef Rico we Wrocławiu jężdził kiedyś Peugeot-em 607 a teraz ma VW Phaeton czy coś takiego taka limuzyna! Dlaczego VW Proste Rico wozi części do fabryki VW w Polkowicach i dlatego szef ma takie auto! W rico poza tym dużo samochodów służbowych jest Vokswagena

pan W. K., którego oczywiście znam (jest z Wrocławia) bardzo bolał nad zmianą auta, ponieważ Peugeot 607 był już po chiptunningu i pasował mu jednak VW Phaeton został narzucony przez kontrakt. o zużyciu nie wspomnę. komfort nie wiele większy i strach zostawić gdziekolwiek.

Ja jak zwykle fotki rozwalonych pojazdów ale chyba moze byc ????



(C)www.ratownictwo.tczew.prv.pl

Rico ogółem ma fajny tabor-nowoczesny,ekologiczny,same mocne wersje dobrze wyposażonych ciężarówek....Ta firma przyciąga ale raczej tylko wzrokiem,bo raczej wiecej jest negatywnych opinii na temat tej firmy...Moim zdaniem i chyba nie tylko moim kierowcy za swoją cięzko wykonywaną pracę otrzymują zbyt małe wynagrodzenie....Niby są rzeczy na +(m.in.nowy tabor)...Moim zadaniem jest to dobra firma dla młodych kierowców dopiero wkraczających w zawód kierowcy....Mogą oni pojezdzic na nowoczesnym sprzecie w sumie za nie aż tak małą kase(jak na początek)....Ale jak to zawsze bywa,człowiekowi coś nie pasuje.....I skoro może wykonywać praktycznie tę samą pracę za około 1000zł miesiecznie wiecej,to sprzęt 1 kategorii schodzi na 2plan....Ale ogólem taborek mają fajny..Chociaż wolałbym,żeby mieli chłodnie.....Ale jest ok....Gdyby tylko poprawiło sie zachowanie wobec kierowców i płace......

Czy wiecie może czy oni cały czas prowadzą tą szkółkę dla młodych kierowców? Bo na ich stronie nie ma żadnej wzmianki o żadnej szkółce...

Mi się wydaje, że oni jeszcze nie mają tej szkółki a dopiero myślą o jej stworzeniu i w tej chwili ona jeszcze nie funkcjonuje.
Jednak takie pomysły jak najbardziej mi się podobają, bo jest to duża szansa dla młodego kierowcy w zdobyciu doświadczenia, którego często nie ma gdzie go zdobywać (w tym m.in. widzę szansę dla siebie w przyszłości ) Chocaż wskutek braku dobrych kierowców nawet i mniejsze firmy biorą do przyuczania do zawodu. Ostatnio w lokalnej gazecie widziałem ogłoszenie, ze poszukują kierowców doświadczonych, ale też młodych do przyuczenia, nie wiem co to za firma, bo był podany tylko tel. komórkowy

Cytuj:

Mi się wydaje, że oni jeszcze nie mają tej szkółki a dopiero myślą o jej stworzeniu i w tej chwili ona jeszcze nie funkcjonuje.

Nie wiem czy wiesz ale w Ricoe funkcjonowała właśnie ta szółka i to sporo czasu...Dzieki niej wielu młodych kierwców dostało swoje szanse. Jednak zdarzali się tacy którzy przeszli pomyślnie tą szkółke a firma na nich się przejechała bo mieli różne "wpadki"...Teraz szkółka jest zawieszona i to pewnie na długo...