Livestock Transport - Pojazdy przewożące zwierzęta

Faktycznie, niektóre elementy Pezzaioli pozostawiają wiele do życzenia ale co do samej konstrukcji to trzeba przyznać, że jest super mocna. Wierzcie na słowo, wiem co mówię.

Ale zasadniczo większość użytkowników aut od Plavaca jest zadowolonych i kupują kolejne kolejna sprawa to gwarancja jak coś się dzieje to nie ma problemu robią wszystko na gwarancji a raczej nie uśmiech mi się jazda żeby coś naprawiać do Włoch a u Salego nawet i po gwarancji coś zrobią . Wydaje mi się że z dnia na dzień się poprawiają zasadniczo to już widziałem kilkanaście aut od niego i widać znaczny postęp. No i sam okres oczekiwania u niego coś mówi zamówiłem auto miesiąc temu a będę czekał do końca roku a W Pezzaioli 8 tygodni. A nie dziwie się że się niektórym naczepy rozjerzdzają jak pewna naczepa która była w Trucku na sprzedaż w ciemnych Barwach Woziła po 40 Byków :PPPPP. Ja jestem zadowolony i prawdopodobnie będę wymieniał Tabor na nowy w oparciu o auta od Salego :PPPP uffffff Może da w końcu jaki rabat za taki opis chociaż jak go znam to wątpię

Nikogo nie ganie i nikogo nie chwale ale patenty na polskie zabudowy do żywca niestety blado wypadają na tle np pezzaioli micheletto czy irma, już się troche aut naoglądałem i naprawde widziałem różne sprzęty w róznym wieku i niestety ale nikt mnie nie przekona że trafiają się cudotwórcy którzy robią ten sam sprzęt za 60-70 % tego co kosztuje markowe... ok w tych "drogich" też trafiają sie niedorbione detale , ale wg mnie sa to naprawde detale. przyglądałem się ostatnio plavacowi i z przypadku kastpolowi, nie chcąc nikogo uraźić naprawde nigdy bym nie kupił u nich zabudowy plavac solidniejszy ale np mechanizm podnoszenia piętra to pomyłka, chciałbym to zobaczyć za ok 20 lat jak teraz widze zabudowy irmy w 100 % sprawne nie połamane i ciorające non stop bydło w maksymalnej ilości. dużo przewoźników idzie na to bo jest tanio ale raczej nikt nie zastanawia się jak to będzie wyglądało za kilka-kilkanaście lat.

Martin gdzie moje chlapacze ?;(

Witam w tym tygodniu napotkałem na ładne Volva z NL

Pauza w Swiss Barze?

Tak, dokładnie
Tym razem coś z Polski:

Z Niemiec:

I znów z Holandii:

Cytuj:

Witam, ostatnio udało mi sie stworzyć takie autko dla klienta
Renault Midlum 270.18 DXi
Zabudowa PEZZAIOLI
Winda z wagą MBB PALFINGER 1500kg
Zabudowy nie trzeba przedstawiać, dwupokładowa, z przegrodami, w całości aluminiowa,
winda z wagą, składany kojec, kinematyka Palfinger, ocynkowana, całość zbudowana w firmie HLS Sp. z o.o z Bogdanowa koło Obornik (tu szczególne podziękowania dla chłopaków z HLS za szybka i fachową robotę).

Midlum 270DXi, kabina global, 3 miejscowa, kolor na życzenie klienta, z przodu wzmomocnione zawieszenie paraboliczne, z tyłu poduszki, pakiet wyposażenia zimowy, klimatyzacja itp.

Ta Midlum mocno używana była? Który to rok i ile ma już przejechane? Podobno to jakaś testówka.

Każdy z nasz dużo pisze o zabudowach, usterkach ogólnie o problemach z transportem żywca. Ale czy nie mieliście swego czasu z poszukaniem myjni po rozładunku?. Ja taki problem mam od dłuższego czasu i moja propozycja jest taka abyśmy wymienili się kontaktami, adresami myjni które takie zestawy myją(3 i 4 pokłady) oraz jakie maja stawki od pokładu. Co o tym myślicie?

Cytuj:

Każdy z nasz dużo pisze o zabudowach, usterkach ogólnie o problemach z transportem żywca. Ale czy nie mieliście swego czasu z poszukaniem myjni po rozładunku?. Ja taki problem mam od dłuższego czasu i moja propozycja jest taka abyśmy wymienili się kontaktami, adresami myjni które takie zestawy myją(3 i 4 pokłady) oraz jakie maja stawki od pokładu. Co o tym myślicie?

Kolego bardzo dobry pomysł jak najbardziej przyłączam się do tematu mam ten sam problem po rozładunkach

Cytuj:

Cytuj:

Każdy z nasz dużo pisze o zabudowach, usterkach ogólnie o problemach z transportem żywca. Ale czy nie mieliście swego czasu z poszukaniem myjni po rozładunku?. Ja taki problem mam od dłuższego czasu i moja propozycja jest taka abyśmy wymienili się kontaktami, adresami myjni które takie zestawy myją(3 i 4 pokłady) oraz jakie maja stawki od pokładu. Co o tym myślicie?

Kolego bardzo dobry pomysł jak najbardziej przyłączam się do tematu mam ten sam problem po rozładunkach

Szczerze to jeszcze nie słyszałem o takich myjkach gdzie myją samochody do żywca. Musiała by być to myjka specjalnie przygotowana z wiadomych względów. Ja zazwyczaj po rozładunku myje na zakładach chyba ze jest duża kolejka to myje u siebie. Sokołów kiedyś brał 15zł od pokładu a teraz nie wiem jak jest. najgorsze jest mycie 4 pokładów po prosiaku (rozbraja mnie to )

ja wiem o takich myjniach tj.
1. Mirosławiec na 10, 501-336-887
2. Perzyny Wlkp. 068-386-60-36
3. Grodków koło A4 tel niestety nie posiadam.
Jakby kroś wiedział o innych myjniach to niech smiało pisze.

Cytuj:

Cytuj:

Witam, ostatnio udało mi sie stworzyć takie autko dla klienta
Renault Midlum 270.18 DXi
Zabudowa PEZZAIOLI
Winda z wagą MBB PALFINGER 1500kg
Zabudowy nie trzeba przedstawiać, dwupokładowa, z przegrodami, w całości aluminiowa,
winda z wagą, składany kojec, kinematyka Palfinger, ocynkowana, całość zbudowana w firmie HLS Sp. z o.o z Bogdanowa koło Obornik (tu szczególne podziękowania dla chłopaków z HLS za szybka i fachową robotę).

Midlum 270DXi, kabina global, 3 miejscowa, kolor na życzenie klienta, z przodu wzmomocnione zawieszenie paraboliczne, z tyłu poduszki, pakiet wyposażenia zimowy, klimatyzacja itp.

Ta Midlum mocno używana była? Który to rok i ile ma już przejechane? Podobno to jakaś testówka.

Zarówno auto,zabudowa jak i winda są nowe i nieużywane.

http://www.youtube.com/watch?v=HFoZyXsHu4k zobaczcie 3:25 świnki zagrały drugoplanową rolę

Witam
Moje pytanie dotyczy tego iż widziałem ostatnio na aukcji Mana TGX 26.540 z 2009 roku z przebiegiem 450 tyś możecie mi powiedzieć w jakim systemie trzeba pracować aby osiągnąć w 2 lata takie wyniki ? Za odpowiedz w góry dzięki.

Kierowca może w ciągu dwóch tygodni zrobić max 90 godzin (de facto 2x5x9+2xpauza weekendowa). W ciągu dwóch tygodni daje to 180 godzin na jazdę, co przy założeniu jazdy z średnią prędkością 80 km/h (co jest baaardzo dużym kłamstwem), daje nam 14400 kilometrów/miesiąc. W ciągu roku to już 172800, na dwa lata 345600 km. Pamiętaj, że cały czas mówimy o pojedynczej obsadzie. Na podwójną możesz teoretycznie nawet podwoić ten wynik, przebieg całkiem możliwy Brat niedawno siadał na Stralisa, ma 14 miesięcy i 300 tyś. przebiegu, non stop stała trasa Poznań-NL, non stop podwójna obsada, non stop odcięcie Nawet mają pracownika do rozładunków, oni w tym czasie kręcą pauzy w domu, a on rozładowuje i ładuje im samochód.

Ja widziałem nowa zabudowe pewnej firmy . Chłopaki przyjechali do nas prosto z fabryki i kiedy załadowali siodło i czekali na nastepne zwierzątka zeby załadowac to naczepa w ciagu pieciu minut prawie została rozebrana na czesci pierwsze przez te co juz były załadowane

chłopaki potrzebuje namiary na kogoś kto mógłby mi zdjąc zabudowę z auta, na spodzie trzeba wymienić poprzeczki i założyć na inny samochód. Zna ktoś kogoś takiego co by to zrobił w miarę solidnie i za rozsądne pieniądze, moze ktoś z Was ma juz jakieś doświadczenia w tym temacie? pozdr.