Ciężarówka na gaz

Kiedyś chyba był poruszany o tym temat, jednak technologia poszła na przód..
Jeżeli mogę to podaje linka do kolegi z innego forum, gdzie zaprezentował scanie R470 w której założony jest gaz 20%LPG - 80%ON :

http://ptforum.pl/forum/viewtopic.php?f ... 2&start=15

Co o tym myślicie? Czy pracodawcy szukający oszczędności zaczną korzystać z takich rozwiązań?

Jak da się zaoszczędzić w jakiś sposób to tylko zasługuje na pochwałę. Osobiście obsługuję firmy transportowe w olej i nie spotkałem się na żadnym warsztacie z ciężarówką na lpg.

Był już temat o LPG w tirach. Połączyć by wypadało te tematy.

W Olsztynie pod alfą stoi (chyba kraz, no chyba że ził) na gaz:)
A więc przerabianie na gaz już jest hehe. To było w silniku benzynowym ?

Cytuj:

W Olsztynie pod alfą stoi (chyba kraz, no chyba że ził) na gaz:)
A więc przerabianie na gaz już jest hehe. To było w silniku benzynowym ?

Nie wiem, czy ten o którym mówisz miał silnik benzynowy, ale Tato hen hen lat wstecz jeździł Ziłem właśnie na benzynę, szczerze, ciężarówka na benzynę jak i ciężarówka z gazem, mocno mnie zaszokowało.

Ciężarówki na benzynę to wcale nie taka stara historia. Zdaję się, że chociażby Stary 28/29 miały m.in. silniki benzynowe.

Mój ś.p. Dziadek praktycznie całe życie śmigał radzieckim gazem na benzynę, nie dało się ukryć, że w połączeniu z rzeczywistością PRL-u i naszym rodzinnym kombinatorstwem mój ojciec nie nadążał wyjeżdżać benzyny Potem miał dostać pierwszego w powiecie Jelcza w dieslu, ale z wiadomych powodów stwierdził, że nie chce

Lwów, ok 2001, zdjęcie własne

Ził ma silnik benzynowy i zakładają instalacje LPG do niego

Stary 29 były benzynowe, Ziły były benzynowe, a to ze zdjęcia to jest Gaz 53 też benzynowy. W krajach b.ZSRR obecnie masowo przerabia się ciężarówki benzynowe na lpg. To jest jednak zupełnie co innego niż przeróbka diesla na lpg. W Dębicy jeżdżą autobusy miejskie przerobione na lpg.

Cytuj:

(...)scanie R470 w której założony jest gaz 20%LPG - 80%ON :
(...)
Co o tym myślicie? Czy pracodawcy szukający oszczędności zaczną korzystać z takich rozwiązań?

Od dawna o tym myślę. Muszę się zorientować, czy nie da się podciągnąć tej instalacji pod fundusze europejskie dotujące innowacyjność, bo koszt założenia instalacji jest dość wysoki - do mego Stralisa waha się w okolicach 12 tys. złotych netto.

IMHO, gdy się ludzie do tego przekonają, będzie coraz więcej jeździć takich aut.