proszę o radę

jak myślicie czy mam szanse znaleźć pracę jako kierowca mając 49lat posiadam prawo jazdy A.B.C.E I jeździłem jako kierowca w latach81-86
poradźcie mi jak mam rozmawiać z pracodawcą, co mam mu mówić a czego nie.
każda rada jest cenna.

najlepiej byc szczerym w pracy wyjdzie co umiesz a co nie wiec i tak bardzo sie nie wybielisz

popieram w pełni poprzednią wypowiedź ja sam starając się o robotę powiedziałem, że nie mam jakiegokolwiek doświadczenia i że chcę się nauczyć, po czym dostałem odpowiedź "dam cię na tydzień z innym kierowcą, jak dasz radę to w sobotę pogadamy" i zostałem więc nie ma co kłamać, mów prawdę a jak nie wyjdzie to znaczy, że to nie firma i szef dla ciebie, wiec szukaj dalej. Powodzenia i szerokości.

Powiem tak, gdybym miał wolne składy to nie widziałbym problemu aby Cię zatrudnić.
U Mnie w firmie średnia wieku kierowców to 53 lata i puki co to się nie zmieni W 2014 spadnie poniżej 50 roku bo kilku odejdzie, a na ich miejsca wchodzą ich synowie.
Jak dla Mnie zaraz po doświadczeniu wiek to bardzo ważna kwestia. Starsi kierowcy nie mają już zapędów do szybkiej jazdy, szkolenia przyjmują ze zrozumieniem, szanują sprzęt i co najważniejsze są bardziej pokorni na drodze, dobrze to wpływa na sprzęt i bezpieczeństwo ruchu.
Wiadomo, że są też młodzi którzy znają się na rzeczy, ale jednak częściej im się zdarza przydusić bez potrzeby

Co do twoich pytań kolego Marek 01 po pierwsze wiek nie ma znaczenia przy szukaniu pracy. Ważna sprawa przy szukaniu pracy to na pewno przydadzą Ci się badania lekarskie i psychologiczne, karta do tachografu cyfrowego (jeśli czegoś zapomniałem to koledzy dopiszą ). Co do drugiego pytania z pracodawcą graj w otwarte karty, jeśli coś oszukasz to w nie długim czasie to wyjdzie i wtedy stracisz szacunek u pracodawcy. Następna sprawa jeśli przyszły pracodawca nie zadaje Ci pytań to się nie rozgaduj ( często milczenie jest złotem ). Na jakie pytania się przygotuj : o doświadczenie , jakimi pojazdami jeździłeś , dla czego nie pracujesz w swoim zawodzie etc. A i co ważne jeśli Ci ktoś na ubliża to od razu kończ rozmowę ( bo to świadczy że przyszła w spół praca będzie tak wyglądała ).

Cytuj:

Jak dla Mnie zaraz po doświadczeniu wiek to bardzo ważna kwestia. Starsi kierowcy nie mają już zapędów do szybkiej jazdy, szkolenia przyjmują ze zrozumieniem, szanują sprzęt i co najważniejsze są bardziej pokorni na drodze, dobrze to wpływa na sprzęt i bezpieczeństwo ruchu.

Z tym się kolego T- rex nie zgodzę następny stereotyp co do szacunku do sprzętu i pokory na drodze,mógł bym wiele napisać, ale nie o tym temat. Pozdrawiam i życzę znalezienia pracy z której będziesz zadowolony Wilk 09 .

Cytuj:

Wiadomo, że są też młodzi którzy znają się na rzeczy, ale jednak częściej im się zdarza przydusić bez potrzeby

Widocznie nie przeczytałeś tego więc specjalnie dla Ciebie żeby się bardziej rzucało w oczy
Poza tym wyżej napisałem, że w miejsce starszych przyjmuję ich synów

jak uważacie czy płaca za przejechane kilometry jest równoważna z płacą za przewieziony towar ?
i może wiecie gdzie na śląsku są szkolenia kierowców doszkalających jazdę?
w moim przypadku było by to wskazane , po 25latach przerwy

marek01 z prawnego punktu widzenia praca z wynagrodzeniem na podstawie przejechanych kilometrów jest niedozwolona. Zmusza kierowcę do akordu, co może przekładać się na łamanie przepisów Czasu Pracy i Kodeksu Drogowego.
Natomiast wielu kierowców jeździ właśnie za stawkę kilometrową, niezależnie od tego, czy wiezie się RTV, czy piasek (przytoczyłem tylko przykład). Dlatego powinieneś rozważyć to, ile możesz przejechać w miesiącu i tym samym zarobić.
Ja jeżdżąc w nocy tylko po kraju, zależnie od długości miesiąca i dni wolnych, przejeżdżam od 8500 - 10200 km na legalu i nie powiem, bo czasu jeszcze zostaje.