jazda solowka z przyczepa

Witam,potrzebuje info jak sie jezdzi solowka z przyczepa np taka http://otomoto.pl/iveco-eurocargo-ml75e ... 75049.html

czy jest gorzej niz np ciagnik z naczepa ? czym jest latwiej sie nauczyc i jest lepsze w jezdzie czy gorsze ?
z kat B przesiadam sie do iveco z przyczepa i troche mam stres bo uczylem sie na ciagniku z naczepa

haha a ja mam teraz dokładnie odwrotnie:D damy radę:P

mi tam sie tandemem dobrze jezdzilo, przyczepa idzie za autem, nawet nieźle się cofa

Kolego z tego co ja jeździłem po placach,no i ojciec jeździł to lepiej śmiga się tandemem np : na rondach czy w jakiś wąskich ulicach bo tak jak napisał kolega powyżej przyczepa idzie za autem i lepiej się łamie...Co do cofania uważam że kwestia przyzwyczajenia jednak uważam że lepiej się cofa ciągnikiem.No jedynym utrapieniem według niektórych jest rozczepianie przy rozładunkach,bo czasami faktycznie kijowo jest ze znalezieniem miejsca na zostawienie przyczepy...Szerokości i życze szybkiego dojścia do wprawy.

Kolego uważaj...
Solówka z przyczepą potrafi głowę urwać...


Obserwuję ostatnio, że masz jakieś problemy i pytania masz coraz to głupsze...
Jak może jeździć to auto?
Na pewno nie grzbietem do góry...

Cytuj:

Kolego z tego co ja jeździłem po placach,no i ojciec jeździł to lepiej śmiga się tandemem

Lepiej...BO?
Spytaj tatę dlaczego lepiej...

Cytuj:

Kolego uważaj...
Solówka z przyczepą potrafi głowę urwać...


Obserwuję ostatnio, że masz jakieś problemy i pytania masz coraz to głupsze...
Jak może jeździć to auto?
Na pewno nie grzbietem do góry...

Cytuj:

Kolego z tego co ja jeździłem po placach,no i ojciec jeździł to lepiej śmiga się tandemem

Lepiej...BO?
Spytaj tatę dlaczego lepiej...

No wiedziałem że zawsze się ktoś doczepi..Otóż nie mam zamiaru się sprzeczać i udawadniać czym się lepiej jeździ.Powiem Ci tylko kolego tyle.Moje zdanie (oczywiście się z nim nie zgodzisz, i nie odpuścisz bo jak inaczej) po prostu miałem okazję jeździć po placach dwoma tandemami i uważam że jest po prostu "inaczej" niż ciągnikiem (dodam że samochód miał zabudowę 8,20,przyczepa 6,20).Poza tym źle sformułowałem zdanie,mój tata jeździł przez chwilę tandemami i po prostu jest różnica w prowadzeniu takiego składu...Ale pewnie Ty wiesz wszystko najlepiej bo jesteś fachowcem i mistrzem kierownicy...Poza tym na forum każdy ma prawo do wyrażania swojego zdania i swoich odczuć,a uważam że nie każde przejęzyczenie trzeba od razu komentować i mieszać drugą osobę z błotem deliktanie mówiąc...

[dies_nefastus]

Cytuj:

No wiedziałem że zawsze się ktoś doczepi..

Nie wiem, marny jestem w tym temacie i się nie znam...
Ale było na forum (na bank) opisane, jakie są różnice pomiędzy "tandemem" i "zestawem"...

//edit
aż poszukałem sam:
viewtopic.php?f=43&t=11842
viewtopic.php?f=43&t=5709
viewtopic.php?f=47&t=27954

To tylko przykładowe linki (pierwsze z brzegu)

Cytuj:

i mieszać drugą osobę z błotem deliktanie mówiąc...

?? Z błotem?
Uchowaj boże...

PS: Napisałeś, ze jeździ się inaczej niż ciągnikiem...
Opisz, jak inaczej i co to oznacza dla zwykłego zjadacza chleba..

MaciejOsw Ty się bardziej rozpisałeś w czepianiu się dies_nefastusa niż powiedziałeś coś o różnicy między jazdą z doczepą a tandemem.. w tym tkwi problem:)

Cytuj:

z tego co ja jeździłem po placach,no i ojciec jeździł to lepiej śmiga się tandemem

Zawracanie na placu to nie jazda po drogach, rozładunki. itp myślę że ty w ogóle nie powinieneś zawierać głosu bo masz najmniej do powiedzenia.

czyli streszczajac

solowka z przyczepa ;

Szybciej sie lamie
jest dluzsza o okolo 2 metry
jest wiecej roboty przy zaladunkach-rozladunkach-zabezpieczaniu
lepiej sie gdzies wcisnac

a glownie zalezy to od przyzwyczajenia

jeszcze jedno pytanie ; solowka z przyczepa jakie ma DMC ? 20 ton ? bo zestaw ma 30

Cytuj:

jeszcze jedno pytanie ; solowka z przyczepa jakie ma DMC ? 20 ton ? bo zestaw ma 30

Takie DMC, jakie jest w dowodzie, max 40t w PL

Zestaw też ma max 40t DMC (zwykły standardowy)

Do kolegi serwisantMB...Masz rację jazda po drodze to coś innego,nie będe ściemniał że jeździłem po drogach zestawami tak jak niektórzy tu na tym forum,bo do prawka mam jeszcze rok...Poza tym jak napisałem powyżej każdy ma prawo do napisania swojego zdania w danym temacie...Myślę że porad z forum nie można traktować jako rzeczy pierwszorzędnej ewentualnie można się coś nimi kierować i patrzeć na nie z dystansem,obiektywnie...Proponuję zakończyć ten temat bo pewnie zaraz znowu zrobi się szum,wszyscy "najważniejsi" i Ci co mają "coś" do powiedzenia będą się ze mną sprzeczać,za chwilę temat będzie mieć 10 stron,bo takich na tym forum nie brakuje (nikogo nie obrażając)...co do Ciebie kolego Kamil-GSXR to już musisz się popytać tych co mają coś do powiedzenia bo jak widać ja nie mam...A tak na poważnie wszystko zależy jaki samochód i przyczepa mają dmc,przynajmniej według MNIE no i ile jest w papierach.

Tandem ma swoje zalety i wady... i zestaw...

Tandemem 2 razy cofasz... Częściej rozpinasz i zapinasz... a naczepę rzadziej...

Lepiej się jezydzi tandemem... Trudniej się cofa tandemem...

Co do zabezpieczania ładunku praktycznie wielkiej różnicy nie ma...

Co do rozładunku i załadunku jest troszkę więcej roboty...

Ja wolałem rozczepić i ładować tyłem niż ładować bokiem...

Kwestia przyzwyczajenia nic trudnego cofać da się nauczyć i problemu nie będzie to stwarzać...

Cytuj:

Trudniej się cofa tandemem...

Bo? Możesz jakoś to rozwinąć?

Jak masz przelotową przyczepę to nawet nie musisz rozpinać

mi się wydaje że tandemem to się chyba lepiej cofa, takie wrażenie odnoszę jeżdżąc z 4m przyczepą w aucie, no chyba że z dyszlem skrętnym to trudniej, ale sztywnym chyba łatwiej niż naczepą

ojtamojtam....


Zakładając, że zestaw się różni od ciężarówki z przyczepą momentem łamania, to NIE MA INNYCH RÓŻNIC przy manewrowaniu....
Różnice są w ogólnej eksploatacji...

Cytuj:

Cytuj:

Trudniej się cofa tandemem...

Bo? Możesz jakoś to rozwinąć?

A jak to rozwinąc... Mi było trudniej przywyknąć do cofania przyczepa niż naczepą...

Kwestia wprawy...

ty to wszystkim chyba jeździłeś

jeżdżę 22 lata tylko z przyczepami ciężarowymi i to różnymi począwszy (w dawnych latach) od przyczep z obrotnicami poprzez przyczepy "tandem'' z górnym sprzęgiem, a obecnie z przyczepą "tandem" z dolnym sprzęgiem i na dokładkę i zabudową przejazdową i uważam żę nie ma lepszej jazdy niż takimi sprzętami.
praktycznie poza tym że nie da się załadować długich elementów to nie ma wad.
w miejscach gdzie naczepa nie ma szansy wjechać pojazd z przyczepą wjeżdża na luzie.
pojazd z przyczepą jest bardziej zwrotny i mniej"zachodzi" zarówno z przodu jak i z tyłu o ścinaniu zakrętów nawet nie ma co mówić.
"wadą " jest to że czasami trzeba się nachodzić bo jest to długie a jeszcze przejazdowe to szczególnie ale można się przyzwyczaić no i oczywiście w przypadku takiego zestawu trzeba się ustawić idealnie równo bo nie da się otworzyc drzwi i rozłożyć podestu.
ciągnikiem z naczepą manewrowałem może ze 2 razy i to tylko na placu jak inny kierowca nie mógł podjechac pod rampę , a żaden z kierowców zestawów na raczył go zastąpić mimo że mieli na pewno większą wprawę niż ja. dla mnie to naczepa składa się "za słabo i za wolno" oczywiście porównując do przyczepy.

Cytuj:

ty to wszystkim chyba jeździłeś

Głownie jeżdżę z przyczepa... zdaża sie pojechać jakiś ciągnik z naczepa załadować...