Witam. Dostałem oferte jeżdzenia w hurtowni słodyczy.Dziś byłem z kierowcą zobaczyć co i jak wygląda.Załadunek ,papiery,trasa itp.Trasa do Zawiercia,ale ogolnie caly sląsk.16miejsc rozładunku

i czasem nie miła rozmowa z odbiorcami. Na koniec dnia z szefem gadka czy mi odpowiada i powiedziałem że oddzwonie.Wolałbym sie ładować w pkt"A" i rozładowywać w pkt "B" 2-3 rozładunki konkretnie a nie jak listonosz biegać po całym mieście.
Zarobek:25% tego co auto zrobi km tzn np zrobie 100km*1.4zl/km wychodzi 140zł a ja z tego dostaje 25% czyli 35zł.A czy ja to zrobie w 5 czy 15 godz moja sprawa.
A pytania jako mnie męczą to:
Czy warto sie w to pchać??
Czy jest sens robić cos z czego nie bede do końca zadowolony??
Zarabiać na początku np 50zł za caly dzień jazdy??
A może szukać coś innego??
Czekam o opinie obeznanych kierowcow

Aha była by to pierwsza praca na takim stanowisku i słabe doswiadczenie mam