Co powinien wiedzieć początkujący CB-user...

no to mówiłem Majluk- wskakuj z ojcem jak jedzie podpisywać umowe, to pogadamy, sfocimy a ty nie i nie....

Trzeba to było mówić w Niedziele... W sumie sam niepomyślałem o tym zbytnio, no ale cóż... Ale jakiś spocik się jeszcze wymyśli...

Cytuj:

No trzeba przyznać że z leksza żeś wytłumaczył temat radia, a ja mam takie pytanko, bo mówisz że ten President LINCOLN, może się połączyć nawet z Ameryką, to ile on gdzieś kosztuje bo napewno nie 500 zł, bo rozumiem że chodzi ci o połączenie z Polski... No, a co do Cb to ja tak się zastanawiam i podejżewam że jak wszystko dobrze pójdzie to w przyszłym roku może uda mi się jakiegoś sprzęta na stacjonarke załatwić, ale narazie to tylko plany, zobaczymy co z tego wyjdzie... Pozdrawiam...

Do dalekich łącznośći wystarczy radyjko ze wstęgami (ja nabyłem coś w stylu ALAN 78 czy 87 jakoś tak, za 250-300PLN), dobrze zestrojona antena bazowa, jakaś dopałka około 40/70W i zpokojnie z Irlandią nawijasz

Należy pamiętać aby zawsze mieć porządną antenę i dobrze zestrojoną !!!
Jak masz dobrą antenę, to na ALANIE 100 w mobilu wymiatasz gości którzy na bazówce lecą na bele czym - taka jest prawda

otóż nie do końca. zestrojona antena to nic innego jak dobrze ustawiony współczynnik fali stojącej. jeśli będzie on zaduży spalisz końcówkę mocy w radiu. niema to większego wpływu na nasze osiągi, oczywiści jeśli poprawnie zamontujemy antene tzn, środk dachu i będzie dobrze zmasowana.
porządna antena=jak najdłuższa antena. w przypadku bazówek jak najdalej od innych anten(przyanjmnie 2-3m) i możliwie jak najwyżej.
mobilem niemasz żadnych szans żeby stanąć w szranki z bazówką a dopał jest nielegalny, i możesz z niego korzystać, narażając na spalenie radyjko. najlepiej liczyć więc na dobrą propagację i tyle.

Nie do końca z tym nawijaniem z Irlandią Można to zrobić z fali odbitej od jonosfery,a to się nazywa propagacja.Niestety propagacja występuje zazwyczaj tylko w lecie,raz jedyny udało mi się nawiązać łączność w zimie ze stają w Szwecji.Co do dopałów to jestem przeciwnikiem tych urządzeń,po pierwsze żeby osiągnąć zamierzony skutek musiał by być dopał 1000 W,ale cóż z tego że będzie mnie lepiej słyszała stacja która pracuje z mocą 4 W i ja jej nie słysze.Dodatkowym problemem są zakłócenia charmoniczne,trzeba by było mieszkać na pustkowiu aby nie zakłócać odbiorników radiowo-telewizyjnych.

[quote="chudy"]otóż nie do końca. zestrojona antena to nic innego jak dobrze ustawiony współczynnik fali stojącej. jeśli będzie on zaduży spalisz końcówkę mocy w radiu. niema to większego wpływu na nasze osiągi


No to sorry ... odsyłam Cię kolego do tego cytatu (Twojego zresztą) i przeczytaj go sobie jeszcze raz .... dokładnie i pomalutku .... jeśli dalej tak twierdzisz, to coś nie tak ... weź książkę ... bo ja się z Tobą zgodzić nie mogę, a mam na myśli wytłuszczony druk.

A co do konkurencji mobila i bazówki, to niestety tak będzie jeśli będziesz miał na bazówce lichą antenę, to sobie nie posłuchasz wiele

Odrębną sprawą jest oczywiście propagacja i tu przyznaję rację .... ja ją miałem latem w godzinach wieczornych.

Jeżeli chodzi o dopałkę, fakt... nie jest legalna, ale używana w odpowiedzialny sposób na sprawnym technicznie sprzęcie jeszcze nikomu nie narobiła krzywdy ani rzadnych szkód - naprawdę.
pozatym gdyby one szkodziły, to nie mógłby ich nikt wykorzystywać ... amogą legalnie z nich korzystać krótkofalowcy ....

No to jak ??? Szkodzą są nielegalne, czy poprostu trzeba się na tym troszku znać

tak, tylko czytaj całościowo:

Cytuj:

niema to większego wpływu na nasze osiągi, oczywiści jeśli poprawnie zamontujemy antene tzn, środk dachu i będzie dobrze zmasowana.

tutaj kończy się myśl.
taka jest prawda. są ateny dobrze(lepiej) pracujące przy wysokim SWRze i niezejdziesz na nich np. poniżej 2.0...
dlatego lepiej zamontować antenę centralnie, na stałe na środku dachu, z podciągniętą masą niż bawić się w ustawienie SWRa....

Cytuj:

A co do konkurencji mobila i bazówki, to niestety tak będzie jeśli będziesz miał na bazówce lichą antenę, to sobie nie posłuchasz wiele

]

a czy my tutaj mówimy o konkurowaniu osobowego mobila z bazą czy wozu radiolokacyjnego WP z domkiem jednorodzinnym z mobilówką na dachu?
nawet 1,7m bat na dachu np renault mastera niepociągnie tak daleko jak chociażby półfalówka na kominie 4 piętrowca.
lichą antenę tzn jaką? mobilową? to i owszem niepociągniesz, ale każda typowo stacjonarna antena wygrywa z mobilem bez niczego...

Cytuj:

Jeżeli chodzi o dopałkę, fakt... nie jest legalna, ale używana w odpowiedzialny sposób na sprawnym technicznie sprzęcie jeszcze nikomu nie narobiła krzywdy ani rzadnych szkód - naprawdę.
pozatym gdyby one szkodziły, to nie mógłby ich nikt wykorzystywać ... amogą legalnie z nich korzystać krótkofalowcy ....
No to jak ??? Szkodzą są nielegalne, czy poprostu trzeba się na tym troszku znać

używana w odpowiedzialny sposób nawet na super sprawnym sprzęcie jest szkodliwa. odpowiedzialny sposób? jeśli jest zabroniona to niemożna jej używać odpowiedzialnie. możesz mieć nowiutki sprzęt a go spalisz. kwestia szczęścia i przypadku. a krzywdy już narobiła coniemiara ale kto się przyzna do piracenia albo głupoty?

Cytuj:

nie mógłby ich nikt wykorzystywać ... a mogą legalnie z nich korzystać krótkofalowcy ....

mogą wykorzystywać krótkofalofcy posiadający licencję! CB to pasmo obywatelskie, bez zezwoleń na radiu o mocy nieprzekraczającej 4W, tak więc każdy dopał wykracza poza prawo i jest zabroniony gdyż to nie Citzen Band.
fakt Jackson ma 10W a USB ale to już całkiem inna sprawa...[/quote]

Co do łączności to ja jestem praktycznie co sobote w Chorzowie także można się umówić A na wiosne montuje 1/2 na dachu i bede miał Super Cheetach (to samo co A87) która ma 10 W także może nawet z domu się łapniemy Co do dopałów to to jedyna dziedzina CB która mnie nie interesuje ... po pierwsze primo żeby coś dobrego uzyskać z dopału trzeba mieć dopał lampowy a to duży koszt . Po drugie primo ze zwykłym dopałem jak masz za dużo Wacików to będziesz miał przemodulowanie i i tak to nic nie da . Po trzecie primo zakłócenia naprawde znaczne i aż chore ... Co do porównania anten mobilowych i stacjonarnych to nawet nie ma porównania no bo mobil może mieć maks 2 m a baza ... teoretycznie (w praktyce troche gorzej choć takie anteny też były) dł. całej fali czyli 11 m ...

73!

ja Cię usłyszę, ale Ty mnie nie:( dopały poza oryginalnie mocniejszym, radiem też mnie nieinteresują ale raczej w tym roku mnie niestać...

mógłbyś się pochwalić ile Cię kosztuje ten Super Cheetach? jeśli mówisz że toi jest to co A87, jednak jakoś mniej znana firma to pewnie tańsze?

Cytuj:

ja Cię usłyszę, ale Ty mnie nie:( Very Happy

Słuchaj z Marcinem (chyba tak mu było ) Świętochłowice się słyszałem a on miał A87 . Tutaj będzie podobna sytuacja tylko że odwrotnie ... No chyba że jesteś gdzieś nisko położony to wtedy gorzej ...

Cytuj:

mógłbyś się pochwalić ile Cię kosztuje ten Super Cheetach? jeśli mówisz że toi jest to co A87, jednak jakoś mniej znana firma to pewnie tańsze?

Ja dałem za niego 350 z przesyłką ... stan dobry a nawet bardzo dobry ... tutaj masz link do aukcji i tam są zdjęcia , możesz pooglądać . Może cena nie najlepsza ale dla mnie stan i kompletność (uchwyt mocujący itp) jest bardzo ważna Aha no tak linka miałem podać
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=83043184

A tak na marginesie to takie radia jak Super Star 3900HP, Connex 3900HP,
Galaxy 3900, Lafayette Typhoon, Galaxy Pluto
, President Richard, Super Star 360,
Super Cheetah, Super Star 3900F, Alan 555 to wszystko to samo , robione na tej samej płytce różniące się : mocą , ilością kanałów i paroma funkcjami takimi jak np.rogeer beep lub echo (które i tak nie działa w większości ) ... Oczywiście do tego dochodzi jeszcze A87 bo on jest "pierwowzorem" wink: Jedyne co ma A87 a nie mają tego inne jego odpowiedniki to płynny skrót mocy co się czasami przydaje ...

73! :

aha, no to tanio można by powiedzieć jeśli jest w takim stanie...
rozmawiałem z tatą i może w przyszłym roku... :Dnajbardziej by mi zależało na lepszym odbiorniku i 10w choć i w unidenie też niema źle...
a te 10W to w AM jest?

Cytuj:

najbardziej by mi zależało na lepszym odbiorniku i 10w choć i w unidenie też niema źle...

Napewno z 10 W nie polecisz dalej bo żeby odczuć różnice trzeba by przynajmniej 40 W ... Uniden nie jest złym radiem ... ale zawsze są lepsze

Cytuj:

a te 10W to w AM jest?

Tak w AM , a w SSB ma bodajże 21 albo 25W ... Jutro przychodzi przesyłka (jak poczta nie zawali ) to opisze wrażenia ....

PS:Teraz Herbert pójdzie do mobilka a Unidena sprzedaje , także jakby ktoś był chętny zapraszam , stan ideał ...

73!

McGREGOR Krótkofalowcy fakt stosują większe moce na KF lub dwóch metrach,przy pracy przez przemiennik duże moce nie są potrzebne.Ktoś wymyślił 4 W tak samo jak ktoś wymyślił ograniczenie prędkości w terenie zabudowanym,aby pozwolić żyć innym.

[Cyryl]

Cytuj:

Jeżeli chodzi o dopałkę, fakt... nie jest legalna, ale używana w odpowiedzialny sposób na sprawnym technicznie sprzęcie jeszcze nikomu nie narobiła krzywdy ani rzadnych szkód - naprawdę.

tu bym sie nie zgodził.
na przełomie lat '80-tych i '90-tych, kiedy był boom na CB i stosowanie dopalaczy było powszechne, kolejka do przejścia granicznego w Zgorzelcu, ktore wtedy było na starym moście stała w mieście, czekało się przeciętnie 10-30h. w skutek działalności CB-usterów cały Zgorzelec i Gorlitz miały zakłócenia w odbiorze R i TV. oczywiście polskie władze miały to w poważaniu, natomiast niemieckie służby wydały wtedy walkę z CB bez właściwych papierów. rezultat był taki: albo miałeś radio kupione w Niemczech ze znaczkiem, albo miałeś papier dopuszczający radio poza granicami Polski (jedynie kupiony w sklepie Radmor miał coś takiego), albo demontowałeś radio. przy braku chęci do demontażu grenzschutz wiertarką akumulatorową przewiercał radio na wylot. w razie protestów mogłeś wzbogadzić swój paszport o pieczątkę zwaną "misiem", która unimożliwiała wjazd do Niemiec na okres dwóch trzech lat.
po kilku latach jak przejście wyniosło się na terminal Ludwigsdorf, a dopalacze przestały być powszechne, Niemcy przestali zwracać uwagę na CB.

tylko ten cytat to raczej nie mój, bo ja też mówiłem że dopał to...
to tekst McGregora...

to tylko trochę historii o dopałach w mobilach

Cytuj:

tylko ten cytat to raczej nie mój, bo ja też mówiłem że dopał to...
to tekst McGregora...

To Moja wina bo Cyryl wpisał i Ciebie i McGregora w tym i niewiedziałem kogo to wiadomość, a szukałem i nieznalazłem w kogo poście to było więc napisałem jako że to Ty pisałeś...

przebaczam:P
tylko na kiego grzyba mobilą dopały?
jakbyś Cyrylu mógł jeszcze coś z podobnych sytuacji opisać...

Cytuj:

tylko na kiego grzyba mobilą dopały?

No własnie też sie nad tym zastanawiam jak powyżej , chyba , 60 W występuje przemodulowanie i odbiorcy słyszą jeden wielki pisk , no chyba ze jest to dopał lampowy ale to już wydatek rzędu kilka stówek za starą używke ... Dla mnie to głupota . Lepiej zainwestować w dobrą instalacje antenową ...

73!

do 1989 roku korzystać można było z podobnych urządzeń tylko w klubach krótkofalarskich, gdzie jako opiekunowie pracowali byli wojskowi lub ze służb bezpieczeństwa i w domu po uzyskaniu wielu zezwoleń. więc kiedy po roku 1989 można było dowolnie działać, choć wymagało to "Zezwolenia na zakładanie i używanie radiotelefonu w paśmie obywatelskim 27MHz - CB Radio" (w rzeczywistości takie zezwolenie miał co 100 uzytkownik mobila), kierowcy ciężarówek rzucili się na ten sprzęt. poniewaz nie było jeszcze telefonii komórkowej, część walczyła o jak największy zasięg. rozpoczęła się era dopalaczy różnej maści, domowych konstrukcj też, które były montowane najczęściej bez pomyślunku. liczyła się tylko moc i zasięg.
kolega mój w Mercedesie miał taki dopalacz, że jak włączał CB to przygasały mu kontrolki.
mało kto wie, że antena CB emituje całkiem mocne pole elektromagnetyczne i świetlówka przyłożona do anteny CB ze wzmacniaczem 10W (czyli taki ledwo - ledwo), podczas nadawania świeci.
antena zachowuje się jak mikrofalówka.
przy tym całym zamieszaniu zapomniano do czego służy CB i spadek kultury w eterze był katastrofalny.

ograniczony dostęp do podobnego sprzętu w czasach PRL miał pozytywne strony: zostawali przy tym prawdziwi fascynaci i poprzez to, że zaczynało się pod okiem "kontrolera" jednak otrzymywało się w pierwszym okresie pewien poziom kultury i poszanowania dla szprzętu.
wątpliwe to korzyści za wolność, jednak czasami tej kultury w eterze mi brakuje.