Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 15 wrz 2010, 20:29
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 lut 2007, 20:57
Posty: 1532
Samochód: fabia

Cytuj:
odpisalem ci na twoje pytanie powyżej....
Ale nie zastosowałeś się do wskazówki:
Cytuj:
PRZED SFORMUŁOWANIEM ODPOWIEDZI PROSZĘ PRZECZYTAĆ PYTANIE!!!!!!!!!!!
Sytuacja faktycznie jest intrygująca, chociaż trudno mi sobie wyobrazić lusterko które przeleciało kilkanaście metrów żeby spaść na twoją szybę.

_________________
Czerwone i bure


Post Wysłano: 15 wrz 2010, 20:53
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Pewnie moja odpowiedź Cie nie satysfakcjonuje, ale często kierowcy po takim wzajemnym oberwaniu lusterek nawet się nie zatrzymują, bo w zasadzie nie ma po co, a każdy działa pod wpływem chwili i szoku, dochodzi obawa, że to JA jestem winny, ale, że sam oberwałem to jade dalej... 2x byłem świadkiem takiej sytuacji.

Co Ty masz zrobić jak Ci to lusterko spadło na szybe? jako że obu nie zatrzymasz, ścigaj tego, którego lusterko trafiło na Twoją szybe :lol:


Post Wysłano: 15 wrz 2010, 23:54
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 maja 2007, 11:42
Posty: 394
Samochód: cokolwiek dadza

Cytuj:
Pytanko...
dwa auta mijają się na wąskiej drodze-ja jadę za jednym z nich-stukają się lusterkami...lusterko wybija mi przednią szybę...który(ubezpieczyciel) płaci odszkodowanie....?
Reki sobie uciac nie dam ale jestem pewien na 80% ze zaplacilby ten z ktorego pojazdu to lusterko odpadlo, w koncu jest to jego czesc samochodu, a jak to juz kolega vasil napisal jest on wspolwinowajca kolizji (przynajmniej w swietle prawa).

Jakby to bylo z dochodzeniem swoich praw w praktyce to nie wiem, mozliwe ze zebys dostal jeszcze mandat za nie utrzymywanie bezpiecznego odstepu od poprzedzajacego pojazdu :P.


Post Wysłano: 16 wrz 2010, 5:15
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6354
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...ja zrobiłem dokladnie tak samo :mrgreen: minalem skrzyżowanie, pasy i do przodu a oni zaraz za mną, myślalem że mnie krew zaleje... żadne tłumaczenia nie wchodzily w grę.... jeden siedzial cicho a ten drugi sie tak pienił że prawie wścieklizny by dostal hehehe chyba wkurzyło go to że mialem odwagę zrobić ten manewr centalnie na jego oczach :twisted:
moje zdanie jest takie, jak się trafi na człowieka to nic ci nie zrobią, a jak na idiotę tak jak ja no to cóż...
gdybyś znał prawo o ruchu drogowym wiedziałbyś jak to argumentować, ale jak to napisał jeden z kolegów w tym temacie: "Szczerze napisawszy nigdy wcześniej ta wiedza nie była potrzebna, próbowałem wziąść na logikę, niestety punkty odhaczone były zrobione."
tylko sęk w tym że żadnej wiedzy on wcześniej nie posiadał.

prawo o ruchu drogowym w zasadach ogólnych w Art.3 nakazuje na unikać dwóch rzeczy - takie dwa podstawowe przykazania:
- ZAGROŻENIA,
- UTRUDNIENIA.

jeżeli na egzaminie na prawo jazdy będzie taka sytuacja lub będzie stał tak samochód, który zmusi nas do przejechania lini ciągłej (lub podwójnej) podczas omijania nie możemy stać tam np. 2h.
stojąc stwarzamy utrudnienie ruchu, więc mamy tak ominąć, aby nie stworzyć zagrożenia.
również gdy na egzaminie podczas skręcania na kat. C, C+E i D, pojazd aby nie wjechać na chodnik najedzie na linie, nie ma tragedii. trzeba powiedziec tylko: "panie egzaminatorze, ze względu na wymiary zewnętrzne pojazdu zostałem zmuszony do przekroczenia wyznaczonej osi jezdni".

jeżeli jednak nie znasz przepisów i zaczynasz argunetować, że musiałeś nie powołując się na akty prawne policjant widzi że ma do czynienia z laikiem i może po nim jeździć.

co do wymijania, tutaj trudność polega na tym, że kierowcy zawodowi nie znają podstaw przepisów.
gdy wymijamy się prawo nakazuje nam:
- zachować bezpieczny odstęp,
- zwolnić i zbliżyć sie do prawej,
- zatrzymać pojazd gdy wymaga tego sytuacja.

jeżeli więc jakieś pojazdy jadą na przeciw siebie, to jeżeli są wątpliwości to jeden z nich staje a drugi powolutku przeciska się. jeżeli żaden nie zatrzymał się tak jak napisałeś obopólna wina.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 16 wrz 2010, 16:24
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 27 mar 2008, 21:05
Posty: 390
GG: 5236488
Samochód: ŁOPEL
Lokalizacja: GRUDZIADZ

dla ścisłości to miałem taka sytuacjię,ale faktycznie lusterko przeleciało nad moim autem...tak się zastanawiałem właśnie -co by było gdybym dostał....tak jak pisaliście-kogo ścigać...


"
Cytuj:
Cytuj:
Pytanko...
dwa auta mijają się na wąskiej drodze-ja jadę za jednym z nich-stukają się lusterkami...lusterko wybija mi przednią szybę...który(ubezpieczyciel) płaci odszkodowanie....?
jesli obydwa auta są w ruchu wina jest obopólna, zdarza sie to najczęściej i lepiej nie wzywać policji bo dostanie się mandat, jeśli natomiast ty stałeś a tobie urwano lusterko to wina jest tego który sie poruszał....

także kolego vasil7 to jest forum-nie chat...najpierw czytamy pytanie(ta część zdania zakończona znakiem zapytania) później dopiero piszemy(oczywiście jeśli mamy więdzę na w/w temat)


Post Wysłano: 16 wrz 2010, 21:44

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 paź 2008, 12:40
Posty: 141
GG: 0

Cytuj:
także kolego vasil7 to jest forum-nie chat...najpierw czytamy pytanie(ta część zdania zakończona znakiem zapytania) później dopiero piszemy(oczywiście jeśli mamy więdzę na w/w temat)
ale żeś dowciapny normalnie, poprostu nie doczytałem dobrze (słowo "za" mi uciekło), moja wina.... mogłeś juz sobie odpuścić te głupie ironiczne docinki.... człowiek ma dobre intencje a tu cie zjada od nieuków i idiotów :/


Post Wysłano: 17 wrz 2010, 16:55
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 lut 2010, 11:58
Posty: 151
GG: 0

Jakiś rok temu jechałem w okolicy Trzebnicy po tych nizinnych górach lub jak to tubylcy mówią "Kocich Górach". Pamiętam że ktoś na CB - radiu spytał się co ma robić kiedy jego żona prowadząca Golfa spotkała się z lusterkiem auta z naprzeciwka ? Lusterko Golfa bezwładnie poleciało na szybę lub dach (dokładnie nie pamiętam) trzeciego auta. Golf i trzecie autko się zatrzymało i zaczeła się dyskusja. Natomiast pojazd z urwanym lusterkiem pojechał w swoją strone.
Cała sytuacja była zastanawiająca ponieważ właściciel trzeciego pojazdu chciał odszkodowania od kierującej Golfem.

_________________
Gumisie, Lubisie ... lubie wszystkie misie


Post Wysłano: 27 wrz 2010, 20:47
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 maja 2010, 9:40
Posty: 21
GG: 2411113
Samochód: Renault Premium 410/VW Eos TDI/DSG
Lokalizacja: BE-Bruxelles

Ja ostatnio mialem wpieniajaca sytuacje,w Brukseli. Wjezdzalem w niewielka brame z niewielkiej ulicy,wiec oczywiscie cofanie delikatne zeby sie wbic. Cofam moze 0.5 km/h i patrzac oczywiscie w lusterka(doslownie metr cofalem moze) i widze jak stoi auto z tylu,wytrabilem babe. Wpasowalem sie w brame,postawilem kontener(trwalo to jakies 10 min) i wyjezdzajac widze ze baba stoi na awaryjnych,wiec pochodze i pytam czy uderzyla mi w dupe,ona mowi ze tak,ja nie czulem. Ma tam jakas ryske na zderzaku i mowi ze to moja wina,ja sie ja pytam czy widziala moje swiatla awaryjne,lampe pomaranczowa krecaca sie na zderzaku i swiatla wsteczne? Ona mowi ze tak,wiec pytam czemu wjechala mi pod kontener i wdupe,poruszyla ramionami i mowi ze to moja wina bo ja cofalem. Ja jej mowie ze zadzwonie do mojego biura i na policje, wsiadlem do kabiny i dzwonie do biura,chwile to trwalo,baba chyba sie przestraszyla i podeszla,powiedziala ze nie ma sprawy i ze nic sie nie stalo i pojechala.

Ja wiedzialem ze gdyby Policja sie zjawila to mialbym marne szanse sie wybronic,ale mialem swiadkow ze gdy cofalem wszyscy stali,czkali az sie wbije tylko ona pojawila sie z nikad i sie wparkowala w moja ciezarowke.

Mial ktos taka sytuacje?

_________________
Sory za brak Polskich znakow ale brak ich w moim komputerze ;)


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: