W sumię to narazie nie odczuwam żadnych skutków ubocznych, a piję to praktycznie nałogowo bo lubię, a żeby nie dochodziło do sytuacji kiedy napój musi siegać po resztki sił z organizmu to potem dobrze odpoczywam po tym, i jak człowiek zregenerowany to wszystko ok. Piję litra dziennie i powiem wam ,że ani razu mnie wątroba nie zabolała(może nie mam wątroby?

) a serce jak dzwon (może z kamienia

). To ma jedną przewagę nad kawą, mianowicie do kawy się człowiek przyzwyczaja i musi pić coraz więcej a do tego raczej nie, piję jak piłem działa jak działa, a kawę co jakiś czas muszę odstwić żeby zaczeła działać. Swojego czasu tak lubiłem kawę że wiadrami piłem, ale trochę na serduchu czułem i jak za dużo to lekko duszno się robiło

, z tym takiej sytuacji nie miałem. Oczywiścię nie namawiam do picia tego, ani do niczego innego ale mimo to uważam, że legendy o ogromnej szkodliwości tego są przesadzone i to grubo. Znam dużo osób którzy to piją i żadna nie odczuwa jakiś dolegliwości, więc jakoś mi się niechce wierzyć o tym że ludzie tak masowo trafiają do szpitala po tym. Patrząc na ilość spożywania tego przez ludzi (w jeden dzień cała paleta w biedronie a za dwa dni nie ma) to raczej są to bardzo pojedyncze przypadki, tak jak z różnymi innymi zatruciami od innych produktów. Po za tym jak zaczynało się to pojawiać na rynku to nikt nie narzekał, dopiero po medialnej nagonce ludzie zaczeli mówić że nie piją bo wątroba boli itp, itd. Po za tym staram się do wszystkiego podchodzić jakoś obiektywnie i sam sobie wyrabiać zdanie na różne kwestie, no i powiem,że w sumię akcyzy na to nie ma, zakazu też nie, masowe pozwy do sądu jakoś nie trafiają a przy najmniej nie słyszałem ,żeby ktoś wygrał. Byle jaki lekarz byle jakiemu pismakowi może wszystko powiedzieć, a biegły w sądzie już nie. Myśle ani takie dobre ani takie złe, ale to jest tylko moje zdanie, każdy może mieć swoje, każdy ma swój organizm i to jego brocha. Myśle ,że to trochę jak z szerszeniami że legenda zaczeła żyć własnym życiem, trochę miałem z nimi doczynienia i jestem w temacie i jak posłucham co ludzie czasem mówią to ja już wiem skąd mamy takich polityków... jak ludzie łykają takie bzdury jak pelikan ciepłe kluski