Powitanie i pytanie

Witam. To moja pierwsza wypowiedz na tym forum, dlatego parę słów o sobie..Jestem z woj lubelskiego , 40 lat i chciałbym zdobyć prawo jazdy kategorii c, w przyszłości e...stąd moje pytanie do bardziej "oblatanych" w temacie...

Jakie się wymogi-badania u lekarza? Chcę podkreślić , że o pszychotestach już wszystko wiem...

Z góry dziękuję za odpowiedzi

Witam

Badanie lekarskie to często trwająca 3 minuty czysta formalność.

Polega głownie na ankiecie tak/nie.

Wiadomo że przeciwwskazaniem może być cukrzyca i powazne wady wzroku, jednak z tego co wiem można mieć dość znaczne a i tak się jest dopuszczonym do jazdy, byle w odpowiednich okularach.

Ale co innego badanie potrzebne do zrobienia prawa jazdy, a co innego badanie potrzebne dla pracodawcy do zaświadczenia o zatrudnieniu. To pierwsze to "sztuka", a to drugie jest dużo dokładniejsze wykonywane przez lekarza medycyny pracy, który często przed tym kieruje do specjalistów np. okulisty, laryngologa, internisty.

Cytuj:

Ale co innego badanie potrzebne do zrobienia prawa jazdy, a co innego badanie potrzebne dla pracodawcy do zaświadczenia o zatrudnieniu. To pierwsze to "sztuka", a to drugie jest dużo dokładniejsze wykonywane przez lekarza medycyny pracy, który często przed tym kieruje do specjalistów np. okulisty, laryngologa, internisty.

Tu też często jest "na sztukę". Zależy gdzie robisz. Ja robiłem prywatnie, zbadali wzrok, coś tam pogadał pod nosem, 100 zł i papier był...

Cytuj:

Ale co innego badanie potrzebne do zrobienia prawa jazdy, a co innego badanie potrzebne dla pracodawcy do zaświadczenia o zatrudnieniu. To pierwsze to "sztuka", a to drugie jest dużo dokładniejsze wykonywane przez lekarza medycyny pracy, który często przed tym kieruje do specjalistów np. okulisty, laryngologa, internisty.

Zarówno w jednym jak i drugim przypadku badanie ograniczyło się o spytanie, czy na coś choruję. Za odpowiedź negatywną dostałem zaświadczenie.

Cytuj:

Cytuj:

Ale co innego badanie potrzebne do zrobienia prawa jazdy, a co innego badanie potrzebne dla pracodawcy do zaświadczenia o zatrudnieniu. To pierwsze to "sztuka", a to drugie jest dużo dokładniejsze wykonywane przez lekarza medycyny pracy, który często przed tym kieruje do specjalistów np. okulisty, laryngologa, internisty.

Zarówno w jednym jak i drugim przypadku badanie ograniczyło się o spytanie, czy na coś choruję. Za odpowiedź negatywną dostałem zaświadczenie.

No i właśnie tu widze problem, gyż udało mi się chorować na ciężką chorobę, teraz jest już wszysko ok ale jednak była
No cóż dziękuję za odpowiedzi, w następnym tygodnu będę "walczył' z lekarzami