Cytuj:
Nie widziałem żeby w plandekach/firankach biegał ktoś z linka celna na wysokości 3,5m.
Co o plomby to jeśli juz jakis koles sie nudzi i zapragnie sie jej pozbyc to przewaznie jest to rownoznaczne z otworzeniem zaworu i pozbyciem sie kilku ton produktu
Akurat wysokość nie jest tu dużym problemem, chyba, że robisz to pod wpływem i mocno wieje...
Co do zaworu, w pewnym stopniu racja, to akurat spory minus, aczkolwiek straty w sprzęcie czy towarze mogą zdarzyć się w każdym rodzaju i gałęzi transportu. Myślę, że można to pominąć i uznać za główne zalety jazdy z beczką:
- Przy ADR większe wynagrodzenia, częste pobyty w domach (jazda na dystrybucji - Klacska, Nijman)
- Mniej pracy przy za/rozładunkach
Natomiast jeśli chodzi o minusy:
- Trzeba więcej uwagi poświęcać samej jeździe, z cieczami jeździ się nieporównywalnie ciężej aniżeli z ładunkami stałego stanu skupienia
- Na ADR wymogi dot. ubioru są dość krępujące, szczególnie gdy masz jeździć w kombinezonie i wysokich butach, mówię tu oczywiście o krótkich trasach, na których zbyt dużo czasu zajmowałoby przebieranie się do rozładunków
- Mniejsze kabiny w celu zmniejszania wagi pustego zestawu, co szczególnie boli, gdy wysyłają Cię malutkim MANem czy Scanią na międzynarodówkę, a znam takie przypadki
Poza tym, praca jak praca, bardzo podobna do tego co robi się na firankach, chłodniach czy kontenerach, różniąca się detalami, dla niektórych mniej, a dla niektórych bardziej znaczącymi
