Czy na placu podczas egzaminu zapinamy pasy?

Jak wyjeżdżamy na miasto to wiadomo,ale na placu, mam dylemat.
Jutro egzamin

Tak musisz mieć zapięte pasy!

Zapinaj raz mnie uwalił za pasy:) ze niezapiołm pasów

Jeżeli zdajesz C+E i zajmujesz się podpinaniem (odpinaniem) naczepy (przyczepy) to nie musisz mieć pasów. Pozwala to oszczędzić czas. W pozostałych przypadkach musisz mieć zapięte pasy - jeżeli pojazd jest w nie wyposażony.

No i jeszcze jedno,kiedy robię przygotowanie do jazdy,tzn ustawienia lusterek siedzenia,sprawdzenia zamknięcia drzwi pasażera,zagłówek,włączenie świateł mijania.
Rozumiem żena samym początku, przed wykonaniem pasa ruchu i dalszej części manewrów,
i czy gdyby poszło dobrze,to przed wyjazdem na miasto,dodatkowo coś robie?

Wiem że samochód powinien,byc ustawiony na pasie ruchu,no i tu pytanie czy jest on ustawiony poprawnie,chodzi o tył auta(ten jeden metr od końcowej linii),mozna wtedy zanim się ruszy obrac jakiś punkt odniesienia.
Ja zawsze,obierałem sobie środkową kunice na burcie i kiedy cofałem,jak w lusterku widziałem że pokrywa się ona z ostatnia linią to było ok.
Będę zdawał w PORD Gdańsk,jakby kto cos podpowiedział to było by miło

przepis prawny mówi tak:
"Art. 1. 1. Ustawa reguluje zasady ruchu na drogach publicznych oraz w strefach zamieszkania, warunki dopuszczenia pojazdów do tego ruchu, wymagania w stosunku do osób kierujących pojazdami i innych uczestników ruchu oraz zasady kontroli ruchu drogowego."

dlatego też osoba ucząca się jeździć lub zdająca może jeździć po placu manewrowym bez instruktora lub egzaminatora.

więc będąc poza drogą publiczną i strefą zamieszkania nie musisz się stosować do prawa o ruchu drogowym, ale:
"2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza drogami publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu."

ponieważ za Ciebie odpowiada egzaminator musisz stoswać się do jego nakazów.

jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości odnośnie świateł lub pasów lepiej zapnij pasy i włącz światła.

na dobrą sprawę za nie zapięcie pasów jeżeli nie było nakazu egzaminatora nie powinno się oblewać egzaminu, bo tak:
jeżeli jesteś sam na placu,
jeżeli płoty, słupy, inne przeszkody i osoby są w znacznym oddaleniu,
jeżeli nie zamierzasz rozwijać nadmiernej prędkości,
to nie widzę potrzeby zapinania pasów.

jednak z drugiej strony za Ciebie jest odpowiedzialny egzaminator, a on nie zna Cię i nie wie co możesz wywinąć więc wymaga zapięcia pasów.

Teoria bez problemu,ale na placu poległem i to na takiej prościźnie,że nie mogę sobie darowac.
Pas ruchu do tyłu ,dotknołem na łuku tyczkę lewym lusterkiem,
egzaminator kazał mi poprawic od początku cały manewr,no to się tak ucieszyłem,że jadąc do przodu zatrzymałem się za daleko słupka,kilka centymetrów,normalnie masakra,chyba dywan zjem zaraz
Poszedłem od razu do kasy 160 zeta,i czekam 2 tyg.na następny

pytałem egzaminatora,przed praktycznym i trzeba jeździc w pasach,ale mozna bez światełek,lecz nie zaszkodzi aby,później nie zapomniec włączyc
No i przed egzaminem,wszystko ładnie wytłumaczył,co będziemy robic na placu,w którym miejscu,jak przejeżdżamy do drugiego stanowiska itd.

Cytuj:

Jak wyjeżdżamy na miasto to wiadomo,ale na placu, mam dylemat.
Jutro egzamin

Jeżeli podpinasz przyczepe nie, jeżeli wykonujesz inne manewry tak