Strona 1 z 1 [ Posty: 16 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 29 maja 2010, 9:06
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 mar 2010, 21:11
Posty: 6
GG: 0
Samochód: Atego 1218

Koledzy, mam pytanie. Jak często, albo czy wogóle luzują się Wam koła. Jak często to sprawdzacie? U mnie w firmie jakieś dziwne przypadki ostatnio mają miejsce, od czasu zmiany mechanika już kilku chłopakom koła "wyszły bokiem". Ja wczoraj dokręcałem i wszystkie nakrętki miałem luźne, w tym jedna z zerwanym gwintem,(w zeszłą sobotę odebrałem go od mechanika) jeszcze nic nie było słychać w czasie jazdy więc chyba będzie ok, ale gdybym nie sprawdził... Co o tym sądzicie?


Post Wysłano: 29 maja 2010, 10:18
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 mar 2009, 0:21
Posty: 240
GG: 0

Cytuj:
w tym jedna z zerwanym gwintem
Gwint sie zerwał ponieważ nakretka była dokrecona za dużym momentem, a mechanik powinien wyposażyć sie w klucz dynamometryczny..
I jeszcze jedno: nakretki należy dokrecać po 100 km od chwili wymiany koła..Zwłaszcza w bliźniakach.

_________________
Jeśli coś kochasz, zwykle nie jest to pracą,
talent nie idzie w parze z wysoką płacą.


Post Wysłano: 29 maja 2010, 11:27

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 11 mar 2010, 18:10
Posty: 390
Samochód: co się trafi
Lokalizacja: Ustka

a nie dokręca za mocno i nie zrywa szpilek?

wiadomo, zawsze po jakiejś robocie trzeba koła sprawdzać po przejechaniu jakiegoś nie dużego odcinka, może kierowcą nie chce się sprawdzać zbytnio?


Post Wysłano: 29 maja 2010, 14:55

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 mar 2008, 16:34
Posty: 712
Lokalizacja: SM

Koła dokręca się raz, następnie po 300-500km dokręcamy drugi z taką samą siłą(przedłóżką).

Ja jednak dokręcam raz, z większą siłą(nigdy w żadnym aucie, naczepie koło nie odleciało, nigdy sie nie zluźniło). Możemy tak dyskutować, to co dla mnie może być "mocno" dla kogoś może być "lekko" dlatego trzeba przyjąć jakieś odniesienie. Najłatwiej to kluczem dynanomerycznym dwa razy(drugi raz po 300-500km) i po sprawie.

Powodem luźnych nakrętek może być fakt, że koło nie do końca wskoczyło na swoje miejsce tak jak powinno za pierwszym razem, przez co po pewnym dystansie wskoczy dalej robiąc tym samym luz na szpilkach.


Post Wysłano: 29 maja 2010, 15:14

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 27 mar 2008, 19:09
Posty: 198
GG: 0

Czasami jak już chodziło z luźnymi nakrętkami to się obrabia i będzie się samo odkręcało. Nie ważne z jaką siłą dokręcone... mam taki zapas w sprinterze, różnica taka że na śruby.


Post Wysłano: 29 maja 2010, 15:24

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 lip 2006, 19:32
Posty: 201
GG: 3602137

Klucz dynamotreczny jest dobry,ale na nowe auto.
Bądź na takie w ktorym mamy pewnosc,ze zawsze koła były dokręcane odpowiednim momentem.

W dupe mozna sobie go wsadzić jak szpilki są poprzeciągane.

_________________
lepiej mieć brzuch od piwa,niż garb od roboty


Post Wysłano: 29 maja 2010, 15:30
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6354
Lokalizacja: Wrocław

jeżeli chce się samodzielnie odkręcić koło samemu się dokręca nakrętki.

aby dostatecznie mocno dokręcić nakrętki (ciągnik siodłowy/naczepa) wystarczy przedłużka o ramieniu 30-40 cm. żadne klucze elektryczne, żadne kilkumetrowe przedłużki.
tylko wtedy dokręca się trzy razy.

obrabianie szpilek, odpadanie koła zdarza się kierowcom, którzy nie patrzą na koła. jak nakrętka ma luz mało wyczuwalny na kluczu, widać zacieki rdzy z nakrętek - wtedy dokręca się.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 29 maja 2010, 22:52

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 wrz 2008, 14:23
Posty: 243
GG: 3694165
Samochód: DAF XF SSC 106 + Wielton
Lokalizacja: Białystok

Dwa tygodnie temu przerzucałem na serwisie wulkanizacyjnym koła w naczepie.Z lewej strony na prawą.Wczoraj miałem wystrzał na pierwszej osi.Miałem cały komplet naprawczy,ale niestety nie miałem przedłużki.Pokicałem z autostrady do jakiegoś farmera.Dał mi zwykłą rurę i tak na wszelki wypadek kłonice z przyczepy od ciągnika rolniczego.Powiem szczerze że gdyby nie ta kłonica to na 100% nie odkręciłbym felgi z pozostałością opony.Polecam przedłużkę ponad metrową.Zwykła rura niestety się wygięła w banan.Browar dla farmera :] .

_________________
[A][BE][CE][DE]


Post Wysłano: 29 maja 2010, 23:15
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 lip 2009, 19:23
Posty: 137
GG: 0
Samochód: man f2000
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

panowie można kupić kapsle na szpilki z strzałką która pokazuje lużne nakrętki. wystarczy obejść auto i wszystko widać. mam takie u siebie w aucie. koszt ok 1.5zl za sztukę : pozdr

_________________
Jakub


Post Wysłano: 30 maja 2010, 7:58
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 mar 2005, 15:22
Posty: 7244
Samochód: MAN TGA 26.480 5 STAR BOOGIE
Lokalizacja: GDYNIA

Cytuj:
Dwa tygodnie temu przerzucałem na serwisie wulkanizacyjnym koła w naczepie.Z lewej strony na prawą.Wczoraj miałem wystrzał na pierwszej osi.Miałem cały komplet naprawczy,ale niestety nie miałem przedłużki.Pokicałem z autostrady do jakiegoś farmera.Dał mi zwykłą rurę i tak na wszelki wypadek kłonice z przyczepy od ciągnika rolniczego.Powiem szczerze że gdyby nie ta kłonica to na 100% nie odkręciłbym felgi z pozostałością opony.Polecam przedłużkę ponad metrową.Zwykła rura niestety się wygięła w banan.Browar dla farmera :] .
Kup sobie klucz przekładniowy i nie będziesz miał problemu z odkręceniem nakrętek przy kole :wink:

_________________
MAN TGA 26.480 XXL 5 STAR BOOGIE

Filmy z tras


Post Wysłano: 30 maja 2010, 9:57
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 sty 2008, 9:13
Posty: 29
GG: 0
Lokalizacja: ŁOpole

Dziwne ja jeżdżę do wulkanizatora i tam maja taką maszynkę na kółkach, która "uderza" w śruby, bo tak mocno są poprzykręcane.
Nigdy nie musiałem ich dokręcać i nie poluzowały się

_________________
MASTER TRUCK


Post Wysłano: 30 maja 2010, 10:43

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 29 lis 2008, 15:19
Posty: 353
GG: 3745303
Samochód: VOLVO FH12, 420.

Cytuj:
Dziwne ja jeżdżę do wulkanizatora i tam maja taką maszynkę na kółkach, która "uderza" w śruby, bo tak mocno są poprzykręcane.
Nigdy nie musiałem ich dokręcać i nie poluzowały się
99% z nas jezdzi na wulkanizacje (kazda ma ta magiczną maszyne), czasem z roznych powodow kola luzuja sie i juz.

To ze nie zdazylo Ci sie to nie znaczy ze nie zdarzy sie w przyszlosci. Lub inaczej, wrecz pewne jest ze kiedys ci sie to zdarzy.

Jedyna rada to patrzec na samochod, obesc go czasem w kolo, zobaczymy czy cisnienie jest dobre, sprawdzac nakretki po 100 - 20km. Dobrej rady udzielil Cyryl, jesli nakretka jest niedokrecona z odpowiednia sila bedzie widac rdze na feldze.

Mozna tez przyjac inna teorie: "ja jezdze do wulkanizatora" wiec napewno mi kolo nie odpadnie.


Post Wysłano: 30 maja 2010, 12:18
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 wrz 2008, 20:27
Posty: 493
Samochód: Iveco Stralis AT440S43 T/P
Lokalizacja: okolice Korycina, podlaskie, PL

Nakrętki koła powinny być dokręcane z momentem 680 - 750 Nm (różnie u różnych producentów osi, ale z reguły wartości te są podobne). Jeśli, dla uproszczenia, założyć, że 1 kG = 10 N, przedłużka o długości 1 metra wystarczy dla kierowcy ważącego 75 kg na skuteczne dokręcenie nakrętki koła.

Ja _zawsze_ dokręcam koła po przejechaniu 100-150 km właśnie takim, ok. metrowej długości, ramieniem i nigdy nie zdarzyło mi się jeszcze, by nakrętki się poluzowały lub bym miał problem z odkręceniem koła. A ważę ok. 100 kg :)

Ślady rdzy, jak już wspomniał Cyryl, są świetnym wskaźnikiem poluzowanych nakrętek. W USA co gorliwsi policjanci na wagach, po zauważeniu rdzawych zacieków na feldze, potrafią postawić pojazd Out of Service i wezwać mechanika, który sprawdzi moment dokręcenia nakrętek.

Zauważyłem, że problemem u polskich wulkanizatorów jest lekceważenie właściwej kolejności dokręcania nakrętek. Z lenistwa dokręcają oni je najczęściej "jak leci", a nie "na krzyż", jak wskazują instrukcje, licząc na siłę działania kluczy elektrycznych lub pneumatycznych. Zawsze proszę o dokręcanie nakrętek we właściwej kolejności, zauważając czasem zdziwione spojrzenia mechaników, którzy jednak najczęściej bez słowa stosują się do moich próśb.

_________________
Janusz Kastyk
Ahoj, przygodo! :) Przygodo... ahoj?
Wiozę się pomału...
http://truckmapa.wagaciezka.com - mapa dla ciężarówek


Ostatnio zmieniony 30 maja 2010, 13:26 przez kastyk, łącznie zmieniany 1 raz.

Post Wysłano: 30 maja 2010, 13:22
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 cze 2009, 18:35
Posty: 629
GG: 0

Polecam sprawdzać nakrętki zawsze gdy mrozy ustępują :)

Lubią się wtedy luzować, a co do postu z samej góry o tym, że nakrętka była zarwana, to może koło złapało już małego luzu i zerwało nakrętkę, a nie była za mocno dokręcona? Tak też bywa :)

A co do odkręcania na drodze to jak pisał kolega MAN klucz przekładniowy.


Post Wysłano: 30 maja 2010, 13:29

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 11 wrz 2006, 16:50
Posty: 1136

Cytuj:
panowie można kupić kapsle na szpilki z strzałką która pokazuje lużne nakrętki. wystarczy obejść auto i wszystko widać. mam takie u siebie w aucie. koszt ok 1.5zl za sztukę : pozdr
Coś takiego:
Obrazek


Post Wysłano: 30 maja 2010, 13:49
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 mar 2006, 0:33
Posty: 295
GG: 0
Lokalizacja: z nienacka

Cytuj:
Zauważyłem, że problemem u polskich wulkanizatorów jest lekceważenie właściwej kolejności dokręcania nakrętek. Z lenistwa dokręcają oni je najczęściej "jak leci", a nie "na krzyż", jak wskazują instrukcje, licząc na siłę działania kluczy elektrycznych lub pneumatycznych.
I bardzo możliwe, że dlatego odpadają koła w firmie autora tematu. Pneumat nie pneumat, jak się na krzyż nie dokręci to ciężko koło równo osadzić...


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 16 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: