Autor
Wiadomość
Tytuł: jak to jest?
Post Wysłano: 04 lut 2010, 22:24
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 mar 2009, 10:48
Posty: 158
Lokalizacja: KLI

Bo widzę ze zaczęły się pojawiać pytania o stawki za km itd ogólnie o zarobek i tez mnie naszła jedna myśl.
Zdecydowana większość kierowców jeździ dla firm osób trzecich i za swoja prace dostają kasę i generalnie nie interesuje ich nic poza jazda i ogólnego trzymania łba na karku podczas jazdy po świecie. Ale co z ludźmi których nazwę "wolnymi strzelcami" tzn takimi którzy posiadają własny ciągnik i naczepę, sami jeżdżą i są jednoosobowa firma. Czy oni maja prawo bytu, jaki jest próg opłacalności (nie chodzi mi o pieniądze w cyfrach) czy to się opłaca czy nie? Jak wybierze się opcje druga może i dostanie się więcej pieniędzy za fracht no ale trzeba sobie odbić utrzymanie auta. Jak to widzicie? Czy sa w PL takie firmy przyjmujące tak ludzi? Bo chyba jedyny co mi do głowy przychodzi to Equus ale to i tak nie do końca bo swego czasu poszukiwali tylko samych ciągników i dawali ci naczepę i byleś z nimi udupiony kontraktem na 5 lat?


Post Wysłano: 04 lut 2010, 23:40

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 maja 2009, 11:37
Posty: 293
GG: 4029913
Samochód: Mietek Aszrot
Lokalizacja: Białystok

Cytuj:
Bo widzę ze zaczęły się pojawiać pytania o stawki za km itd ogólnie o zarobek i tez mnie naszła jedna myśl.
Zdecydowana większość kierowców jeździ dla firm osób trzecich i za swoja prace dostają kasę i generalnie nie interesuje ich nic poza jazda i ogólnego trzymania łba na karku podczas jazdy po świecie. Ale co z ludźmi których nazwę "wolnymi strzelcami" tzn takimi którzy posiadają własny ciągnik i naczepę, sami jeżdżą i są jednoosobowa firma. Czy oni maja prawo bytu, jaki jest próg opłacalności (nie chodzi mi o pieniądze w cyfrach) czy to się opłaca czy nie? Jak wybierze się opcje druga może i dostanie się więcej pieniędzy za fracht no ale trzeba sobie odbić utrzymanie auta. Jak to widzicie? Czy sa w PL takie firmy przyjmujące tak ludzi? Bo chyba jedyny co mi do głowy przychodzi to Equus ale to i tak nie do końca bo swego czasu poszukiwali tylko samych ciągników i dawali ci naczepę i byleś z nimi udupiony kontraktem na 5 lat?
Takich spedycji gdzie ciągasz ich naczepy lub swoją w kółkach pod nimi jest mnóstwo...


Post Wysłano: 05 lut 2010, 9:48
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 lut 2007, 20:57
Posty: 1532
Samochód: fabia

Cytuj:
Czy oni maja prawo bytu, jaki jest próg opłacalności (nie chodzi mi o pieniądze w cyfrach) czy to się opłaca czy nie?
Jak jeździsz dla kogoś, to z tego transportu który wykonasz pracodawca opłaca samochód, podatki, Ciebie i zostaje mu jeszcze zarobek dla siebie. Łatwo więc policzyć co się dzieje jak sam dla siebie jesteś pracodawcą i kierowcą. Trzeba tylko zauważyć, że to jest "biznes" - trzeba umieć prowadzić firmę i mieć pojęcie o tym co się robi. Bo kupienie samochodu i wchodzenie na forum żeby się pytać co dalej nie wróży nikomu niczego dobrego :)

_________________
Czerwone i bure


Post Wysłano: 05 lut 2010, 10:20
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 lut 2006, 12:29
Posty: 1372
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Cytuj:
Łatwo więc policzyć co się dzieje jak sam dla siebie jesteś pracodawcą i kierowcą.
Właśnie nie jest to takie łatwe.
Jakieś pół roku temu rozmawiałem z gościem który myślał podobnie, zainwestował w zestaw, wprawdzie było to już wiekowe autko, ale dbał i starał się. Rzeczywistość okazała się brutalna, bo z jazdy pod spedycją z białym konikiem zostawało na opłacenie zusu i drobne kieszonkowe, także postanowił zakończyć swoją przygodę z transportem. Podobnie umoczył się jego brat, który był w gorszej sytuacji, miał troche nowszy zestaw ale w kredycie. Chciał oddać caly zestaw, byle ktoś przejął jego kredyt za ciągnik, bez odstępnego oczywiście.


Post Wysłano: 05 lut 2010, 10:22
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 lut 2007, 20:57
Posty: 1532
Samochód: fabia

Cytuj:
Właśnie nie jest to takie łatwe.
Właśnie jest
Cytuj:
Trzeba tylko zauważyć, że to jest "biznes" - trzeba umieć prowadzić firmę i mieć pojęcie o tym co się robi.

_________________
Czerwone i bure


Post Wysłano: 05 lut 2010, 10:23
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 lut 2006, 12:29
Posty: 1372
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Cytuj:
Właśnie jest
Kiedy kupujesz zestaw :mrgreen:


Post Wysłano: 05 lut 2010, 10:53

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 lis 2006, 16:05
Posty: 212
Lokalizacja: Łódzkie

Jeśli ktoś uważa iż prowadzenie takiego przedsięwzięcia jest łatwe i wystarczy tylko znać się na prowadzeniu firmy to gratuluje wiary w siebie a może i nawet jej zazdroszczę.
Po pierwsze zajmujesz dwa stanowiska pracownika i pracodawcy a co za tym idzie także ich obowiązki.
Oprócz prowadzenia auta bycia przy rozładunku jak i załadunku musisz myśleć o tym o czym myślałby twój szef.
Poza tym odbierać duuuużo więcej telefonów myśleć o wszystkim co pozwalało by istnieć nadal twojej firmie.

_________________
nie pyskuj bo ściana
najlepsza przyjaciółka-fajerka


Post Wysłano: 05 lut 2010, 11:01
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 lut 2007, 20:57
Posty: 1532
Samochód: fabia

Cytuj:
Cytuj:
Właśnie jest
Kiedy kupujesz zestaw :mrgreen:
Jak Ty nauczysz się czytać co się do Ciebie pisze. (pewnie nigdy)
Cytuj:
Jeśli ktoś uważa iż prowadzenie takiego przedsięwzięcia jest łatwe
A kto tak uważa? Pytanie dotyczyło opłacalności.

_________________
Czerwone i bure


Post Wysłano: 05 lut 2010, 11:26

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 21 maja 2008, 22:48
Posty: 12
GG: 0
Lokalizacja: Warszawa Chomiczówka

Mój były szef tak zaczynał
od jednej ciężarówki i siebie samego za kierownicą
teraz ma 6 aut i dalej jeździ i ogarnia robotę


Post Wysłano: 05 lut 2010, 13:47
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6354
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...Ale co z ludźmi których nazwę "wolnymi strzelcami" tzn takimi którzy posiadają własny ciągnik i naczepę, sami jeżdżą i są jednoosobowa firma...
dobre pytanie.

otóż europejski transport zmierza powoli ku modelowi amerykańskiemu.
tam są dwie możliwości:
1. wielka korporacja dysponująca tysiącami aut,
2. wolni strzelcy, ja to nazywam single mający własny ciągnik, czasem ciągnik z naczepą wożący dla wielkich operatorów logistycznych.

przedsiębiorstwa stanowiące o sile polskiego transportu posiadając do 100 aut, lub takie jak wspomniał Brysiek, dzięki którym polska gospodarka tak sprawnie przeszła z komunizmu do normalności, dzieki którym wygłodniały polski rynek na którym nic nie było został zapełniony wszelkimi dobrami są niestety najmniej rentowne.

prędzej czy później muszą one albo zmienić / znaleźć sobie inne obszary rynku.
małe / średnie przedsiębiorstwa transportowe mogą spokojnie istnieć jeżeli wyspecjalizują się w jakimś unikalnym sektorze (ADR, ładunki ponadnormatywne itp.).

przyszłość wygląda tak: kierowca będzie mógł kupić sobie auto, jeździć dla dużej spedycji, ale jak będzie chciał kupić następne auta i zatrudnić ludzi, to nie będzie już opłacalne.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Ostatnio zmieniony 05 lut 2010, 14:46 przez Cyryl, łącznie zmieniany 1 raz.

Post Wysłano: 05 lut 2010, 14:37
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 lut 2006, 12:29
Posty: 1372
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Cytuj:
A kto tak uważa? Pytanie dotyczyło opłacalności
Harry wg Ciebie opłacalność to taka łatwa sprawa, ja podałem przykład że nie zawsze kierowca-właściciel może mieć tyle co pracownik i jego szef razem.
Rozumiem że już prowadzisz swoją firme, dlatego uważasz że jest to łatwa sprawa pod względem opłacalnośći.


Post Wysłano: 05 lut 2010, 15:00
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6354
Lokalizacja: Wrocław

zgadzam się z kolegą Harry_man, że część kolegów myśli odwrotnie i uważa kupienie samochodu za chwycenie pana Boga za nogi, a dalej jakoś to samo pójdzie. co można przeczytać w wielu wypowiedziach. proszę przyjąć do wiadomości, że pojazdy (razem z kierowcami) są takimi samymi środkami produkcji, jak tokarka, imadło itp. najwazniejsze znaleźć dla nich robotę dobrze płatną.

jednak dużo racji ma kolega Młodzian. kierowca/przedsiębiorca zatrudnia się w jakiejś spedycji i tam pracuje. oczywiście najlepiej byłoby znaleźć spedycję dającą najkorzystniejsze warunki współpracy, ale żeby to zrobić trzeba poznawać rynek, a tu trzeba pracować. więc kierowcy/przedsiębiorcy trudniej jest zmienić zlecającego.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 05 lut 2010, 15:53
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 lut 2007, 20:57
Posty: 1532
Samochód: fabia

Transport to nie moja działka, ale jak przypuszczam sytuacja jest podobna do innych gałęzi gospodarki: inaczej to wygląda z punktu widzenia człowieka z wieloletnim doświadczeniem i kontaktami wyniesionymi z innej firmy lub od rodzica, a inaczej kiedy próbuje ktoś bez pojęcia o kosztach i opłacalności, o znajomościach nie wspominając.

_________________
Czerwone i bure


Post Wysłano: 05 lut 2010, 16:20
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 lut 2006, 12:29
Posty: 1372
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Cytuj:
sytuacja jest podobna do innych gałęzi gospodarki: inaczej to wygląda z punktu widzenia człowieka z wieloletnim doświadczeniem i kontaktami wyniesionymi z innej firmy lub od rodzica, a inaczej kiedy próbuje ktoś bez pojęcia o kosztach i opłacalności, o znajomościach nie wspominając
Zgadza się.


Post Wysłano: 05 lut 2010, 17:15
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 sty 2010, 15:01
Posty: 116
GG: 0
Samochód: MAN

A co jest częściej bardziej opłacalne: jeździć u kogoś czy być sobie samemu panem?
Znacie może jakieś przypadki firmy jednoosobowej, która dobrze prosperuje? ...bo jak tak czytam to forum to się zastanawiam czy to w ogóle możliwe...

_________________
B - sierpień 2006, C - lipiec 2009, E - wrzesień 2009
“Zauważyliście, że każdy jadący wolniej od nas to palant, a szybciej - szaleniec” (George Carlin)
Na nic koni kupa, gdy kierowca dupa!


Post Wysłano: 05 lut 2010, 17:35
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 lut 2007, 20:57
Posty: 1532
Samochód: fabia

Cytuj:
Znacie może jakieś przypadki firmy jednoosobowej, która dobrze prosperuje?
Tak, znam dwa takie przypadki, przy czym oba dotyczą samochodów wywrotek. W jednym przypadku facet jest podwykonawcą firmy specjalizującej się w budowie dróg (ciągnik + wanna). Drugi przypadek to zwykłe solo wywrotka i zlecenia na telefon od ludzi którzy potrzebują piachu, żwiru, grysu czy czegokolwiek co się wozi na takim aucie.

_________________
Czerwone i bure


Post Wysłano: 05 lut 2010, 17:54
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 mar 2009, 10:48
Posty: 158
Lokalizacja: KLI

Cytuj:
Drugi przypadek to zwykłe solo wywrotka i zlecenia na telefon od ludzi którzy potrzebują piachu, żwiru, grysu czy czegokolwiek co się wozi na takim aucie.
Tata tak zaczynał wiele, wiele lat temu, najpierw stara tatra (babka) a następnie steyr 1490 później 1491, obecnie mamy Mana F90, F2000 i stara 200 (wszystko wywrotki 6x4) obecnie mamy skald budowlany z takimi rzeczami jak piszesz + węgiel i idzie z tego wyżyć w pojedynkę sobie świetnie radzi. Ale mnie interesuje międzynarodówka i dlatego założyłem taki temat


Post Wysłano: 05 lut 2010, 18:26
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 gru 2007, 21:07
Posty: 258
GG: 2578718
Lokalizacja: Lublin

Cytuj:
A co jest częściej bardziej opłacalne: jeździć u kogoś czy być sobie samemu panem?
Znacie może jakieś przypadki firmy jednoosobowej, która dobrze prosperuje? ...bo jak tak czytam to forum to się zastanawiam czy to w ogóle możliwe...
Ja znam takiego przewoźnika/kierowcę. Jeździ na krajówce, ciągnik+plandeka. Podstawa to znaleźć dobrą robotę.

_________________
Scania V8 Power


Post Wysłano: 06 lut 2010, 13:59

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 lis 2006, 16:05
Posty: 212
Lokalizacja: Łódzkie

A może najpierw znaleźć tą robotę a później kupić pod nią auto. Wiem że jest to możliwe.

_________________
nie pyskuj bo ściana
najlepsza przyjaciółka-fajerka


Post Wysłano: 06 lut 2010, 14:07

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 29 lis 2008, 15:19
Posty: 353
GG: 3745303
Samochód: VOLVO FH12, 420.

Cytuj:
A może najpierw znaleźć tą robotę a później kupić pod nią auto. Wiem że jest to możliwe.

Chyba trafiles w sedno.

Najpierw okreslenie progu rentownosci (1 przejechany kilometr kosztuje Cie np 2zł,), potem znalezienie roboty oferujacej satysfakjonujaca stawke (wazne aby byla wyzsza niz koszty, niektorzy nie moga tego pojac), potem kupowanie klamota.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: