Zabezpieczenie zbiornika paliwa..

Witam mobilki. Jestem tu nowy i nie wiem czy to dobry temat i wogóle. Chciałbym zacząć pewien temat jakimi sa kradzieże. Pod domem czesto stoją u mnie ciężarówki, a czasem w delegacji. I właśnie pod mojim własnym domem najczęsciej kradną mi paliwo. Jak temu zaradzić? Myślałem założyć monitoring albo coś w tym stylu, ręce mi opadajo już na tych złodzieji. Co na mojim miejscu byście zrobili? Z góry dziękuje za odpowiedź

ciężka sprawa.Myślę ze monitoring *uja da nikt juz sie nie boi,zakładasz kominiarkę i po sprawie.ja bym się starał parkować w innym miejscu bardziej publicznym,choć to dużo nie da ale można spróbować.Jeżeli natomiast pytasz o jakies konkretne zabezpieczenia typu sitka,sritka i kłódki.takie gadżety wiele nie pomogą

zmiana miejsca odpada mieszkam na za dupiu i samochody mam przed domem na takim mojim rondzie. teraz będe starał się to ogrodzić i puścić ze 2 psy.

Ja postawiłbym na elektronikę z czujnikiem ruchu, a co później to według uznania - baseball, policja, gaz łzawiący, paralizator, piła spalinowa...

Problem w tym,że ubijesz gnide a odpowiesz za człowieka.

A czy zwykła lampa/lampy z fotokomórką by nie wystarczyła? Myślę, że nieraz spędzasz wieczorami czas przed TV albo komputerem, kiedy oni spuszczają paliwo, a jakbyś się wychylił przez okno po zapaleniu się oświetlenia, to myślę, że na jakiś czas by to ich zdecydowanie przestraszyło. Ogrodzenie tego terenu oraz psy to też dobry pomysł, ale zdecydowanie kosztowniejszy.

Zaopatrz się w wilczura. Nie karm go przez tydzień, nie szczep i na rozdrażnienie rzucaj mu jakieś koty, gdy on będzie uwiązany na łańcuchu. Po takim tygodniowym szkoleniu możesz łańcuch (2 metry np.) przywiązać do ramy ciągnika. Dla bezpieczeństwa naklej na baku naklejke "Uwaga zły pies"

A gdybyś zrobił takie boksy, z betonowych płyt, na szerokośc pojazdu plus odrobina marginesu, a ich dlugośc/wysokośc byłaby taka aby dostep do zbiorników w czasie postoju był niemozliwy?:)

Brzmi kretyńsko, ale powinno być skuteczne
No i to rozwiązanie dobre raczej dla solówki, albo samego CS, bo celowanie w tak ciasne miejsce ciągnikiem z naczepą, albo z przyczepą może być zbyt problematyczne i ryzykowne Chyba, że wjezdzaloby sie przodem.

Cytuj:

A gdybyś zrobił takie boksy, z betonowych płyt, na szerokośc pojazdu plus odrobina marginesu, a ich dlugośc/wysokośc byłaby taka aby dostep do zbiorników w czasie postoju był niemozliwy?:)

To wtedy wejda mu pod auto i przewiercą bak naprzykład
co by nie robił to i tak znajda sposób no ale można próbować ich jakoś zniechęcać

A może tak zasunąć firanki w samochodzie i posiedzieć w nim w nocy i zobaczyć kto to robi? Pewnie to ktoś z sąsiedztwa. Wtedy zadzwonić na policje, żeby złapali ich na gorącym uczynku.

Albo dac komuś biednemu dorobić i do czasu wyjaśnienia sprawy płacić niską, ale godną stawkę za stróżowanie. Tylko, ze wtedy złodzieje mogą już nie przyjść, niby dobrze, ale chyba na stałe stróża nie zatrudnisz, no chyba ze duzo masz tych aut;-)

Zgadzam się z kolegą Bury. Na złodziei nie ma mocnych. Dadzą się zabić za parę złotych. Dla Ciebie to problem a dla nich chleb powszedni. Ale lampy z fotokomórką mogą ich spłoszyć. Oni też się boją.

Uważam pomysł z siatką za dobry, jeśli stajesz zestawem na takim "rondzie" to wyobrażam sobie jego wielkość, koszt siatki i słupków powinien nie przekroczyc 400zł. Mój tata staję zestawem za domem mamy tam wielki ogradzony plac a złodzieji na mojej wiosce równiez nie brakuję, jednak mam dużego bernardyna który budzi respekt. Poza tym liczą się też dobre stosunki z sąsiadami.
A jak to nie pomoże, to kłuta jak do składu broni w wojsku i po kłopocie

Cytuj:

jednak mam dużego bernardyna który budzi respekt.

Wystarczy wpuścić mu sukę i po problemie. Na wszystko są sposoby jednak im więcej przeszkód tym większe zniechęcenie. Dobrze mieć tresowanego psa, nauczyć żeby jadł tylko z lewej ręki, bo przyjdzie złodziej z pętem kiełbasy i psina zadowolona. Najlepiej żeby auto stało na otwartej przestrzenie, nie w pobliżu jakichś krzaków, płotu. Wtedy nie ma się gdzie skryć.

Mój sąsiad ma swoje auta ciężarowe na działce obok mnie. Jego sposób, z racji że go na to stać to
- ogrodzenie betonowe
- oświetlenie na 2 lampy jedna z czujnikiem ruchu druga na stałe
- 2 psy choć chwilowo z nich zrezygnował
moim zdaniem psy są najlepszym sposobem, by przynajmniej jest to sposób aktywny i jak zadziała to nie chciałbym być na miejscu tych złodziei. Człowiek ma przerąbane jak dopadnie winowajce, pies ma obowiązek go dopaść. Polecam psa i jeśli nie w ogrodzeniu to na łańcuchu.

Cytuj:

Polecam psa i jeśli nie w ogrodzeniu to na łańcuchu.

Drut po przekątnej placu i łańcuch przyczepić do druta. Będzie mógł latać prawie po całym terenie i nie ucieknie.

Polecam psa nie musi byc szkolony byle szczekal i narobil halasu

Nie no, jeżeli auto jest parkowane na prywatnej posesji, przed domem w którym się mieszka to ja nie widzę żadnego problemu. Na początek ogrodzenie to podstawa.

Problem ma np. mój niedaleki sąsiad który na własne podwórko się nie zmieści więc początkowo parkował przy drodze (na poboczu pomiędzy drogą o własnym płotem). Oczywiście amatorzy cudzej własności szybko się znaleźli i trzeba było szukać innego miejsca na postój, bo zabezpieczyć tego przy drodze nie ma jak.