Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 09 sty 2010, 11:03
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 gru 2007, 15:19
Posty: 652
Samochód: MP 3
Lokalizacja: Opole

Tak jak klega napisal po co konkurencja.?? poza tym zauwaz polacy tylko potrafia narzekc nikt Ci nie powie zebys sprobowal kazdy tylko ze sie nie oplaca...

_________________
Wszytsko za drugim razem przypadek??
B , C , C+E


Post Wysłano: 09 sty 2010, 12:05

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 lut 2007, 17:14
Posty: 359

Cytuj:
Tak jak klega napisal po co konkurencja.?? poza tym zauwaz polacy tylko potrafia narzekc nikt Ci nie powie zebys sprobowal kazdy tylko ze sie nie oplaca...
Mnie na konkurencji nie zależy, co z tego ze będzie jedno auto więcej jak już jest kilka tysiecy aut za dużo.

Także nie zważając na rady innych kupuj. Potem tacy koledzy jak DEAMON w ciężkich czasach jak wpieprzysz kupę kasy w stare auto wesprą Cię chociaż dobrym słowem.


Post Wysłano: 09 sty 2010, 13:48
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 gru 2007, 15:19
Posty: 652
Samochód: MP 3
Lokalizacja: Opole

Dopuki sam sie nie przekonasz nie bedziesz wiedzial na czym stoisz:) a dobre slowo zawsze motywuje

_________________
Wszytsko za drugim razem przypadek??
B , C , C+E


Post Wysłano: 09 sty 2010, 13:58
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 lip 2007, 17:39
Posty: 258
GG: 8732157
Samochód: srebrny
Lokalizacja: KaLIfornia

Cytuj:
Dopuki sam sie nie przekonasz nie bedziesz wiedzial na czym stoisz:) a dobre slowo zawsze motywuje
Szczególnie jeśli się zadłuży na kilkadziesiąt tysięcy i nie będzie miał roboty... Twoje dobre słowo będzie go motywować wtedy jak c***...
Można się przekonywać na własnej skórze, ale nie jeśli chodzi o taką kasę... Chyba, że dla Ciebie te kilkadziesiąt, czy kilkaset tysięcy, to groszowe sprawy...


Post Wysłano: 09 sty 2010, 14:59
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6354
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...a dobre slowo zawsze motywuje
szczególnie jak masz skoczyć z mostu w celach samobójczych dobrze usłyszeć: "woda dzisiaj wyjątkowo ciepła, no i mają nową pielęgniarkę na reanimacji, a tym z pogotowia Pavulon się skończył".

1. dla transportu były lepsze i gorsze czasy, dzisiaj jest chyba najgorszy czas.
2. jeżeli ktoś kupuje auto, bo ma już robotę i rozeznanie, to ma ręce i nogi.
3. natomiast gdy najpierw się kupuje pojazd, a później dopiero rozgląda się w co się wdepnęło, to jak kuszenie zła.

trudno więc nie przestrzegać takiego desperata, chociaż to przestrzeganie ma różne formy.
Cytuj:
...ok nie chwalisz sie to po co mi wiedziec ze jedziesz po zestaw 15 stycznia?
jest takie OT: "ironia"
nawet jeżeli ktoś nie ma pojęcia o transporcie i zadaje nie zbyt poważne pytanie nie ma co się denerwować.
Cytuj:
...ale lepsze to niż wracać pustym...
jeżeli będziesz tak postępował, to długo nie pociągniesz. jeżeli waźmiesz ładunek poniżej progu opłacalności, to po pierwsze tracisz czas na następny kurs, który jest bardziej opłacalny.
np. powiedzmy, że robisz do Niemiec w tygodniu 2 kursy eksportowe, ale jeżeli weźmiesz powrót to wykonasz tylko 1 1/2 kursu, a to musi się opłacać.
poza tym jeżeli dojdzie do jakiś sporów, nieścisłości, lub uszkodzeń towaru to oprócz straconego czasu jeszcze dopłacisz to tego interesu.
Cytuj:
...Jakie są stawki?? ...
to tak jak byś wszedł do kasyna i zapytał: "na jakie numery postawić aby wygrać? i skąd wzieliście kasę na to żeby zagrać?".
jeżeli ja prowadzę negocjacje cenowe z klientem, to co zostało powiedziane zostaje między nami. tak nakazuje prawo handlowe i tak trzeba postępować, aby ktoś w przyszlości wogóle chciał z Tobą rozmawiać.
podanie stawki na piśmie na forum publicznym jest bardzo nierozsądne.

z drugiej strony jakie znaczenie ma stawka jeżeli nie zna się kosztów własnych?
jeden z kolegów zapytał, czy będziesz zatrudniał kierowcę czy jeździł sam. może być tak, że i 2 euro/km będzie dla Ciebie za mało.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 11 sty 2010, 13:09
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 09 sty 2010, 1:43
Posty: 29
GG: 12480418
Samochód: Opel Vivaro 2.5 CDTi
Lokalizacja: Szczecin

Jeśli chcecie zarobić, nie kupujcie. Mój ojciec popełnił ten błąd. Kupił SCANIA R420 LowDeck (Po RiCo) i Firane. Wszystko ładnie wychodziło jak się liczyło na kalkulatorze, lecz rzeczywistość jest zupełnie inna. Przy obrocie 12 000 Eur. Jesteś na zero przy ładunakch 25 ton, dużo spalisz, przy lżejszych nie zarobisz. Przy obecnych stawkach Maut i Leasingu nie ma szans, nawet mając E5, chyba że i powroty masz zagwarantowane za fajną stawkę. My jeździliśmy w wakacje ponad 8 tygodni po Niemczech z północy na południe, po 18-20 godzin na dobe, a i tak nic z tego nie było. Wisiała cały czas nad nami kontrola i 15 000 Eur. kary za nagminne nie przestrzeganie tachografu. I tak byliśmy co miesiąc na 0 a nieraz i -500 Eur. Lepiej smigac u kogoś, nie mając na glowie tyle problemów. Po 20 godzinach jazdy, gdzie jeżdżąc u kogoś po 11 możesz iśc spać, tu musisz jeszcze pobić przelewy itd. itp..

Jednym słowem. Nie warte zachodu

Stawki są najprzeróżniejsze. My jeżdżąc pod niemiecką spedycją ILSO GmbH. Mieliśmy spore rozbieżności. Najwyższa jaką pamiętam w wakacje to z Lorenz chipsy wieźliśmy kurs 800 km a 1550 Eur. A jak nie zdążyliśmy się rozładować czy coś to i było tak, że spedycja, a raczej chamski spedytor dawał ładunek "Karny" na którym to spedycja ładnie zarobi. 3x60km + powroty puste. Ładunek: Skompresowane śmieci. Smród od naczepy, że przejśc koło niej nie idzie. Stawka za ten interes który zajmuje 2 dni, bo kolejka po śmieci spora, więc dwa takie kółka na dzień to max. 0,55 Eur/km wliczając puste powroty.

Na dzień dzisiejszy pozostały po Transporcie tylko długi, naszczęście ojciec miał tylko zawieszoną firmę budowlaną :) dzięki jednemu panu w niemieckim urzędzie

_________________
“Nadsterowność wzbudza strach w pasażerach. Podsterowność – w kierowcy”

“Żaden mężczyzna nie przyzna się, że jest kiepskim kochankiem lub kierowcą”


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 7 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: