Cytuj:
osoby które znasz - co wcale nie znaczy pracodawcy,
jest masę hurtowni, rożnego rodzaju magazynów lokalnych i to właśnie tam powinieneś zacząć szukać pracy na jakimś busiku, zacząć od rynku lokalnego,
dawno minęły czasy, że robotę to tylko po znajomości się załatwia
To prawda, jest mase firm, które swoją zazwyczaj kiepską kondycje zawdzięczają własnie polityce kadrowej.
Są firmy, które jeśli masz tylko prawko B bez wahania wezmą Cie na dostawczaka, a czy faktycznie masz to prawko nawet nie sprawdzą.
Może praca w takiej firmie to nie najlepsza perspektywa, ale jak chcesz dorabiać w wakacje to zawsze coś
Cytuj:
ja na przykład uczę się w technikum - pracowałem 3 lata , a od pół roku już jeżdżę w wolnym od szkoły czasie (weekendy , ferie , wakacje )- ( lawety , dostawczaki ) kiedy już nabiorę troszkę doświadczenia zrobię sobie C i zacznę pomykać troszkę większym

potem C+E ... nie ma pośpiechu

stopniowo do celu...
No widzisz, tak jak pisze kolega Kuxi jak sie chce to sie da.
Z robotą na wakacje faktycnzie jest cięzko, szczególnie jeśli chce sie tylko i wyłącznie jeździć i to nie w pizzerii
Ja posiadając prawko pare miesięcy, rok temu w wakacje (byłem w 3 klasie technikum) nająłem sie do pracy w piekarni jako kierowca. Coprawda robiłem tylko 2 tygodnie (więcej odmówiłem bo samochody niesprawne, stawka głodowa, godziny pracy całkowicie nocne itd), ale zawsze to jakies doświadczenie i nie zaluje.
potem od grudnia pracowałem w weekendy i czasem w tygodniu przez ponad 3 miesiace w pizzerii...
W wakacje miałem problem ze znalezieniem pracy, ewidentnie było trudniej o jakąkolwiek prace niż rok wczesniej i dopiero w połowie sierpnia zaczałem robić w restauracji/pizzerii, w której znowu dowoże żarcie i robie weekendami i czasem w tygodniu i robie tam do dzisiaj.
Ludzie śmieją sie z takiej pracy, fakt ma swoje wady, ale ma tez zalety, głownie finansowe. De facto jestem niezalezny finansowo od rodziców, stac mnie na utrzymanie auta, stac mnie na odkładanie i na przyjemności, z zarobionych pieniędzy robie miedzy innymi C+E, wiadomo, ze wolałbym prace typowo za kółkiem, ale tez nie zamienie tego na prace na hali, magazynie itd, stojąc cały dzien w tym samym miejscu.