Wojsko może sobie "pożyczać" nasze pojazdy

Pany - nie zgrywajcie mądrali bo coś tam mieliście do czynienia z wojskiem

Mówimy o konfiskacie prywatnego sprzętu więc trudno się dziwić, że ludzi ponoszą nerwy

Cytuj:

Pany - nie zgrywajcie mądrali bo coś tam mieliście do czynienia z wojskiem

Mówimy o konfiskacie prywatnego sprzętu więc trudno się dziwić, że ludzi ponoszą nerwy

ja miałem do czynienia tylko lat 15,pytania????
"Harry_man" czy w związku z tym chcesz jeszcze coś dodać,albo zapytać????

Cytuj:

Dokładnie!
Co Wy wiecie o armii i o przepisach oraz rozporządzeniach z tym tematem związanych...

nic nie wiemy... mamy tylko nadzieje, że taki specjalista jak Ty nas uświadomi...
Ja, jak był temat o syfie to w bibliotece byłem, wypożyczałem "Dzieci z Bulerbyn"

Cytuj:

poza tym proszę zauważyć, że prawie od 65 lat nie mieliśmy wojny.

ostatnio uświadomiłem sobie, że Polacy po odzyskaniu niepodległości po I wojnie światowej cieszyli z wolności tylko 20 lat tyle co upłynęło od 1989 roku.

Cyryl do diabła!!!! Nie kracz, bo wiadomo, że historia lubi sie powtarzać

Cytuj:

ja miałem do czynienia tylko lat 15,pytania????

No mam jedno - co w związku z tym Jak to się odnosi do konfiskowania aut cywilom

Jestem posiadaczem 19 letniego jelcza, ok. 2000 roku też dostałem pismo, że w razie wojny lub jakiegokolwiek konfliktu samochód zostaje przekazany w ręce wojska polskiego. To nie było pytanie, tylko decyzja. Też byłem nieco zdziwiony.

Cytuj:

Zależy nam na samochodach ciężarowych dostosowanych do współczesnych warunków.

Rozumiem, że chodzi im o współczesne samochody... przecież to głupota moim zdaniem wypowiadać takie słowa.
Taktyką polskiego wojska powinny być samochody "niezatapialne" z PRL-u. Prosta sprawa- zero elektroniki i prosta obsługa.

Cytuj:

Cytuj:

ja miałem do czynienia tylko lat 15,pytania????

No mam jedno - co w związku z tym Jak to się odnosi do konfiskowania aut cywilom

Tak to się ma-że takie są przepisy....,że czy Tobie,czy mnie się to podoba bądź nie-to zabiorą Twój samochód,czy mój i tyle....Po co ta jałowa gadka nic nie wnąsząca?!?!?!
Bicie piany samo dla siebie....
Żebyśmy mieli jasność-wcale mi się to nie podoba...Rozumiem,że podczas noramalnej eksploatacji sprzętu MON "dokłada się" do wydatków z tym związanych...Niestety realia w których się poruszamy są takie,a nie inne.....
Specjalistą się nie uważam,a fakt,że po /wymaganych/15 latach odszedłem z armii powinno dać Wam do myślenia....
Myślę,że nie ma po co tego wątku więcej ciągnąć.Kto przesłużył kilka lat,to powinien znać nie takie rzeczy

Jeżeli mamy nie rozmawiać o rzeczach na które i tak nie mamy wpływu, to 3/4 forum możemy wywalić w piz** w kosmos. Na początek 1500 wątków o kwalifikacji wstępnej...

to zbierzmy tu 67389285 głosów,że nam się to nie podoba.... No i ????
Sądzę /z całym szacunkiem/,że w armii nie byłeś-wiedziałbyś,że o pewnych sprawach się nie dyskutuje....../dlaczego-->patrz wyżej/,a jeżeli już się dyskutuje-to faktycznie TYLKO sie dyskutuje

I nie dyskutujmy o wojsku dalej, to się okaże, że go nie ma, bo np. czołgi wywieźli już z poligonów. Gdyby nie było głosów niezadowolenia i brak jakiejkolwiek dyskusji, nic by się nie zmieniało w tym kraju. Na przykładzie słynnej A4 Kraków-Katowice, kilku polityków już miało działać coś w tej sprawie, ale jak widać albo sprawa jest tak skomplikowana, że ich to przerosło, albo po prostu wybory są za zbyt długo, więc nie odczuwają potrzeby działania, jeszcze. Hasło "idź do armii, a przestaniesz dyskutować o jej stanie" jest moim zdaniem niepoważne, z całym szacunkiem.

Właśnie, gdzie kończy się logika tam zaczyna się wojsko. To fakt, ale... wojsko jest najważniejszą instytucją w państwie. Rozumiem, że nie mieliśmy wojny sporo czasu, ale nie możemy zapominać że bez armii nie ma państwa.

A ta armia musi czymś jeździć, prawda?

I nie spodziewajcie się, że ktoś będzie szanował samochody przy wypożyczaniu. Tak jak nie przestrzegano zasad podczas poboru, połowa żołnierzy ZSW na kompaniach piechoty zmot. miała zaburzenia emocjonalne, zdarzali się "pacjenci" ze schizofrenią.

Możesz rozwinąć ten temat zaburzeń emocjonalnych? Dlaczego akurat w tych kompaniach?

Wojsko powinno być tak zorganizowane, że powinno być w stanie zapewnić minimum bezpieczeństwa państwu. Nie małe pieniądze idą na armię, a jak się widzi sytuacje w których z poligonów kradzione są stare czołgi, to czego ja mogę się spodziewać po armii w momencie wybuchu wojny? Nie dziwie się, że Kowalskiemu mogą ukraść samochód pod blokiem, ale z poligonu wojsku ukraść czołg?

Cytuj:

...To fakt, ale... wojsko jest najważniejszą instytucją w państwie. Rozumiem, że nie mieliśmy wojny sporo czasu, ale nie możemy zapominać że bez armii nie ma państwa...

a dlaczego bez armii ma nie być państwa? jedno z silnieszych państw w Europie - Szwajcaria nie posiada armii. ich siły zbrojne działają na zasadzie pospolitego ruszenia. każdy idzie na krótkie przeszkolenie, potem dostaje do domu broń, mundur i wyposażenie. na wiadomość stawia się z rynsztunkiem w punkcie mobilizacji.
to jest 10 x skuteczniejsze od armii w naszym wydaniu i 1000 x tańsze.

Bo wojna polega na tym, że jedni się bogacą, a drudzy tracą.

Na wojnie wojsko państwa X walczyło z państwem Y, a przy okazji zamieszania i chaosu pan Kowalski chodził po mieszkaniach i kradł. Tak było podczas II wojny światowej.

ale co ma piernik do wiatraka