Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 11 lis 2009, 22:49
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 maja 2007, 17:40
Posty: 2092
GG: 1
Samochód: Jelcz 105 ;P
Lokalizacja: DK94

Tak czytam, (swoich doświadczeń póki co nie będę opisywał) i przychodzi pomysł na demota :mrgreen:
"Przekroczyłeś czas pracy, licz się ze zjawami" lub cos w tym stylu :lol:

_________________
Wysłano z budki telefonicznej...

Za Roburem wszyscy sznurem...


Post Wysłano: 12 lis 2009, 5:37
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6354
Lokalizacja: Wrocław

kierowca oprócz umiejętności prowadzenia pojazdu musi posiąść umiejętność wypoczynku.

może to śmieszne, ale wcale nie jest łatwe.
czasem trzeba się przestawić z trybu dziennego na nocny i przespać się chociaż 5-6 godzin w dzień, co nie jest łatwe szczególnie gdy nie chce się spać.
w rezultacie kierowca wyjeżdża w nocną trasę niby wypoczęty (bo nie pracował i nie odczuwa zmęczenia), jednak niewyspany. konsekwencją są takie rzeczy jakie koledzy tu opisują, mimo trzymania się przepisowego czasu pracy.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 12 lis 2009, 10:31
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 27 gru 2008, 21:41
Posty: 349
GG: 997
Samochód: służbowy

Cytuj:
kierowca oprócz umiejętności prowadzenia pojazdu musi posiąść umiejętność wypoczynku.

może to śmieszne, ale wcale nie jest łatwe.
czasem trzeba się przestawić z trybu dziennego na nocny i przespać się chociaż 5-6 godzin w dzień, co nie jest łatwe szczególnie gdy nie chce się spać.
albo na dworze upał jak w diabli w aucie jak w piekarniku i powracająca świadomość, że w nocy trzeba jechać

_________________
Lubię SCANIĘ - jeżdżę VOLVO ale naprawdę uwielbiam - ACTROSY - wyprzedzać
. . .161DT300. . . . . . . . . . . . . .161ETZ300. . . . . . . . . . . . . .161OD300. . .

zabrali mi VOLVO dostałem "ROBURA" teraz mnie wszyscy wyprzedzają


Post Wysłano: 12 lis 2009, 11:05

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 10 sty 2008, 17:24
Posty: 57
GG: 0

Mi zdarzyły się tylko dwa razy takie sytuacje i tylko podczas jednej trasy.
Podstawa. Jak jesteś zmęczony i zaczyna cię "łamać" sen zjeżdżasz na parking i robisz drzemkę nie dłuższą niż 15 min. ustaw budzik na 15 min później, to prześpisz 12 min i bedzie oki. Nigdy nie rób dłuższej drzemki jak 15 min bo wpadniesz w głęboki sen. Potem można umyć twarz, wypić kawe bądź tigera i znowu jechać (pomaga także cola bo ona też ma kofeine)
Jak po takiej przerwie znowu cie dopadnie sen za 2-3godzin możesz spróbować jeszcze raz z drzemką.
Zazwyczaj bo 2 drzemkach w nocy jak znowu cię złapie sen to już tyle nie starczy i trzeba 1-2 godzin snu aby odpocząć.

Nie pij za dużo kawy i herbaty, organizm się uodparnia na to. Przed nocną trasą nie objedz się na maxa. Wiadomo jak będziesz głodny nie będziesz miał siły jechać, ale jak się przejesz to potem będzie cię łamać sen. Podczas długiej podróży czysta woda nie jest dobra (bezsmakowa), bo co prawda dobrze przepłukuje organizm, ale potem szybko tracisz siły. Najlepsza jest albo smakowa albo jakiś sok lub słodki napój , wiadomo jak spadnie cukier to człowieka sen łamie (tylko bez przesady, bo waga szybko może skoczyć do góry). Dobre są tez Hallsy, tic tac obrze miętowy, guma do żucia, słonecznik (taki nie obrany, bo masz co robić).


Post Wysłano: 12 lis 2009, 15:54
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 20 wrz 2008, 8:22
Posty: 113
Lokalizacja: Sulechów

Witam :)
Cytuj:
No jasne. I właściwie nie wiem o co te krzyki kolegi wizura
Nie krzyczałem, po prostu dałem do zrozumienia , że nie ma niczego tak ważnego jak życie ludzkie (swoje lub innych osób ).

Co należy zrobić jak pojawiają się "zwidy" to każdy powinien wiedzieć. Chociaż znajdą się i tacy, że na siłę będą jechać bo szef im każe. :(
Nie raz nie dwa widziałem auta, jadące wężykiem ( nie mowa tu o alkoholu ), zwalniające jazdę , hamujące - co to oznaczało ??? Wiadomo zmęczenie. Przejechał jeden, drugi Parking i jedzie dalej. Czyż to nie jest samobójstwo ??? - zagrożenie dla innych ???

Nie zmuszam nikogo i nie mam zamiaru pouczać - każdy myślący powinien wiedzieć co należy zrobić aby nie doprowadzić się do stanu krytycznego - bo czasami może być zbyt późno na podjęcie konkretnej decyzji.

krcr - kolego moja prośba - czytaj tekst ze zrozumieniem. Bo chyba nie doczytałeś tego co napisałem.
Cytuj:
wizura napisał(a):
i staraj się jechać zgodnie z wytycznymi Rozporządzenia 561/2006 , nie patrz na kasę i Szefa - to taka moja rada.
Cytuj:
:lol: :lol:
I jeszcze, żeby szefowi poświęcać min. 4h dziennie z wolnego i w ogóle..
O poświęceniu dla szefa nie pisałem, wręcz sugerowałem by olać go totalnie , i stanąć na odpoczynek. Nim coś napiszesz - pomyśl co ktoś pisze - wyciągnij odpowiednie wnioski.
Z żadnej Baśni się nie urwałem - lecz trochę chyba więcej żyję na tym świeci niż Ty ( bez obrazy ) , więcej widziałem i ciut więcej mam doświadczenia ( tak sobie myślę ) od Ciebie, a to chyba coś znaczy. Tego mi nikt nie zabierze i nie podważy. Nie staram się Ciebie obrażać tak jak Ty to robisz. Nie staram się być mądrzejszy, lecz pewne dobre rady dać - inni myślący na pewno skorzystają. Ot to taka moja dewiza życiowa , warto pomagać, pouczać a nie się wymądrzać. (bez urazy )

Pozdrawiam ( jeżeli kogoś uraziłem - przepraszam - nie miałem tego na celu )

_________________
“Kiedy wyda Ci się, że jesteś bardzo dobrym kierowcą, który
wie już wszystko o jeździe i o szosach, sprzedaj jak
najszybciej swój pojazd i nigdy więcej nie siadaj za
kierownicą. Cmentarze są pełne grobów bardzo dobrych
kierowców”.


Post Wysłano: 12 lis 2009, 20:19
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6354
Lokalizacja: Wrocław

a mi się wydaje że jest inaczej.

porównywanie do kamikadze według mnie jest obraźliwe.

może nie ma takiego doświadczenia jak Ty, ale z tego co pamiętam takie sytuacje zdarzają się większości kierowców młodych, włącznie ze mną (zdarzyły mi się takie sytuacje jak zaczynałem pracować jako kierowca), nawet tym przestrzegającym rygorystycznie czas pracy właśnie dlatego że nie potrafią się przestawić z trybu dziennego na nocny.

tak jak napisałem tego należy się nauczyć i wypracować w sobie, a nie jest to wcale łatwe.

jest spora część kierowców, którzy nie potrafią pracować w nocy i świadomie lub nie wybierają taką pracę, która nie wymaga nocnej pracy.

mam kolegę który pracuje na nocki (kierowca) od jakieś 20 lat. w dzień normalnie funkcjonuje, a wystarczy mu 3-4 godziny snu wieczorem przed pracą i tyle samo rano po pracy.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 12 lis 2009, 21:33

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 lip 2006, 19:32
Posty: 201
GG: 3602137

Moim zdaniem z jazda w nocy jest tak,ze jak robi sie to regularnie to mozna sie przestawic.Jest to moje wylacznie zdanie i moze nie kazdy sie z nim zgadzac,bo to tez zalezy od organizmu.Kiedys jezdzilem tylko nocami,5-6 nocy w tygodniu.Po jakims czasie nie bylo to zadnym utrudnieniem,a sypialem nie wiecej niz 5 godzin w dzien.


W tym wszystkim najglupsze sa te letnie zakazy,bo jak wypoczac w piekarniku,a potem jechac w nocy... :roll:

_________________
lepiej mieć brzuch od piwa,niż garb od roboty


Post Wysłano: 12 lis 2009, 22:46
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 lut 2007, 20:57
Posty: 1532
Samochód: fabia

Najgorsza jest nieregularność :> Nie wiem czy do tego w ogóle da się przyzwyczaić...

_________________
Czerwone i bure


Post Wysłano: 12 lis 2009, 23:35
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 sie 2005, 15:04
Posty: 2873

Noc jest od spania. Staram się tak układać jazdę, żeby nie jeździć po nocach.


Post Wysłano: 13 lis 2009, 1:24
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 09 wrz 2007, 10:01
Posty: 1208
Lokalizacja: Janów k.Częstochowy

Kto może układać ten może. Idź do firmy typu Retrans. Wychodza same nocki.

_________________
Pozdrawiam
Leszek


Straż pożarna Częstochowa


Post Wysłano: 13 lis 2009, 8:14
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 mar 2005, 15:22
Posty: 7244
Samochód: MAN TGA 26.480 5 STAR BOOGIE
Lokalizacja: GDYNIA

Cytuj:
Kto może układać ten może. Idź do firmy typu Retrans. Wychodza same nocki.
Albo na wachadło gdzieś do firmy kurierskiej

_________________
MAN TGA 26.480 XXL 5 STAR BOOGIE

Filmy z tras


Post Wysłano: 13 lis 2009, 8:55
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6354
Lokalizacja: Wrocław

to akurat jest taki sobie przykład, bo po jakimś czasie można się adoptować, ale trudniejsze jest jeżdżenie w dzień i nagle trzeba się przestawić na tryb nocny na jedną lub dwie nocki. potem znowu dniówka.

wtedy może się zdarzyć, że nawet w dzień człowiekowi przytrafią się zjawy niedospania, a raczej zaburzenia biologicznego cyklu dzień/noc.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 13 lis 2009, 11:52

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 09 lip 2008, 19:57
Posty: 31
GG: 4034156
Samochód: Mercedes
Lokalizacja: Brzozów

Cytuj:
filozofow od 7 bolesci. Z gory dziekuje za madre posty.
może po 8 godzinach może po 5 wydaje mi się że wszystkie auta jadą na długich światłach ale to sprawa oczu :), ciężko dopatrzyć się zakrętu (ostry czy łagodny).. zwykle jadę wolniej. Innym jednak to nie przeszkadza... ?? tu chyba jakaś psychologia zachowania się kłania... strach? rozsądek ? wada wzroku ?

_________________
---------
Łukasz

http://www.szelma.nets.pl- Moja Galeria - miasta zdobyte ;)

http://www.widoczek.nets.pl- Bieszczadzkie Klimaty :-)
http://www.radio.widoczek.nets.pl- Bieszczadzka Muza ! :)


Post Wysłano: 13 lis 2009, 19:22
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 17 wrz 2008, 21:48
Posty: 539

Najgorsze to ;jedziesz przemęczony w nocy-pada deszcz-asfalt się "świeci" inne auta Cie oślepiają światłami a tu naglę slalom gigant między pachołkami chwilami pies go wie którędy jechać...lub zakręty których nie widać...i jedziesz na wyczucie...
Człowiek jak jest przemęczony to nie myśli-analizuje swojej jazdy tylko jedzie jak automat,najgorsze że wtedy jest osłabiona reakcja i koncentracja...
Ps.Wy mówicie o takich "zboczeniach" ;) ja znów miałem inaczej... po dużym przemęczeniu i długiej jeżdzie autem z przepalonym wydechem gdzie buczało jak na bizonie +nasze drogi huśtawki
Poszedłem spać,zamykam oczy i niby śpię ale cały czas widzę drogę przed sobą i tak jak bym jechał-identycznie jak bym siedział za kierownicą...co najgorsze nie dało rady zasnąć!
Otworzyłem oczy-nie jechałem..jak tylko zamkłem to "jazda" od nowa...
Dwa razy tak miałem.


Post Wysłano: 13 lis 2009, 23:00

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 10 sty 2008, 17:24
Posty: 57
GG: 0

Cytuj:
Poszedłem spać,zamykam oczy i niby śpię ale cały czas widzę drogę przed sobą i tak jak bym jechał-identycznie jak bym siedział za kierownicą...co najgorsze nie dało rady zasnąć!
Otworzyłem oczy-nie jechałem..jak tylko zamkłem to "jazda" od nowa...
Dwa razy tak miałem.
Widocznie spać Ci się nie chciało :D A tak na poważnie to na początku takiej pracy tak to bywa. Pomaga piwko na sen, ale trzeba uważać żeby nie wpaść w nałóg. Z czasem organizm się przyzwyczaja i to przechodzi


Post Wysłano: 13 lis 2009, 23:13
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 27 gru 2008, 21:41
Posty: 349
GG: 997
Samochód: służbowy

ja tam lubię śmigać nocami, mniejszy ruch, mniejszy stres, szybciej dojeżdżasz, mniej kontroli - same plusy,
najgorsza jest nocka + mgła = zmęczenie dwa razy większe w czasie 3 razy krótszym

co do zjaw na drodze zdarzało mi się wyprzedzać auta których nie było, (relacja kolegów z firmy) i raz awaryjne hamowanie widząc przed sobą stado pędzących po autostradzie dzików - których oczywiście nie było.

Staram się za wszelką cenę unikać takich sytuacji, teraz znając siebie i swoje możliwości, wiem wcześniej kiedy powinienem stanąć zdrzemnąć się chociaż 15 minut, a już zupełnie ostatnim dzwonkiem jest moment w którym bez wyraźnego powodu zwalniam.

nie polecam stawania na takie drzemki na parkingach wzdłuż drogi - zdarzało mi się "awaryjnie" wskakiwać za kierownicę i wciskać hamulec oblewając się przy tym zimnym potem -gdy z naprzeciw ktoś długimi poświecił po kabinie - straszne uczucie ale za to doskonale rozbudza :wink:

_________________
Lubię SCANIĘ - jeżdżę VOLVO ale naprawdę uwielbiam - ACTROSY - wyprzedzać
. . .161DT300. . . . . . . . . . . . . .161ETZ300. . . . . . . . . . . . . .161OD300. . .

zabrali mi VOLVO dostałem "ROBURA" teraz mnie wszyscy wyprzedzają


Post Wysłano: 21 lis 2009, 21:41
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 lis 2006, 13:56
Posty: 1343
GG: 1
Samochód: VOLVO
Lokalizacja: TSK

Reasumujac w nowcy to robota dla ch... i kota.

_________________
Jak trza, to cofnę do przodu.
22.08.2016r. [*] Tomcio - przyjacielu, pamiętam.


Post Wysłano: 21 lis 2009, 23:20
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 lut 2007, 20:57
Posty: 1532
Samochód: fabia

Cytuj:
Reasumujac w nowcy to robota dla ch... i kota.
Z strony na stronę powiedzonka coraz mądrzejsze :]

_________________
Czerwone i bure


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: