Strona 1 z 1 [ Posty: 9 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 31 paź 2009, 1:52

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 31 paź 2009, 0:32
Posty: 6
GG: 2380187
Samochód: puszka z lat '90..
Lokalizacja: Warszawa

Kilka dni temu wyjeżdzając z jednej z większych firm osobówką (aktualnie pracuję na serwisie) podbiegł do mnie kierowca zestawu, prawdopodobnie z Ukrainy lub coś w ten deseń (wnioskuję po akcencie) z pytaniem, czy mógłbym mu wskazać ul. Chełmżyńską, bo potrzebuje dostać się do "Celni". Postanowiłem, że go tam podrzucę bo i tak jechałem w tamtą stronę.
Generalnie skumałem, że chodzi mu o Urząd Celny na Chełmżyńskiej jednakże nigdy tam nie byłem a i numer który dostał na kartce okazał się być błędny. Po 45 min dotarliśmy na miejsce, gdzie kierowca ten próbował doprosić się o pomoc jednego z celników tam pracujących (była godzina 10 rano, czwartek).
Okazało się - z wyjaśnień celnika - że jakiś <ocenzurowano> w Urzędzie Celnym w Częstochowie zrobił błąd w papierach i wpisał NADAWCA: KAZAHSTAN, ODBIORCA: PL czyli odwrotnie niż powinno być dodatkowo ten kierowca miał mieć DOŁADUNEK w firmie z której wyjeżdżałem więc powinen mieć odplombowane auto a oni mu w tej Częstochowie założyli kaganiec!! Więc celnik wytłumaczył mi iż:
- musi wrócić do Częstochowy całym zestawem (chłodnia - wiózł frytki) - to jest dobre 200 km w jedną mańkę, gdzie mają mu wydać nowe papiery (bo on w Warszawie nic nie może zrobić bo to celnik w Częstochowie się je... znaczy pomylił)
- mają mu odplombować auto i tak ma przyjechać pod Wawę,
- po doładunku tych paru palet ma przyjechać na tą Chełmżyńską celem podstęplowania papierów i założenia plomby.
TEJ PARANOI dopełnił fakt iż - jadąć osobówką - próbowałem jechać w miarę tak, by pokazać mu drogę jak ma jechać zestawem. I wyobraźcie sobie że wszędzie po drodze zakazy powyżej 10 t..............
Żal mi tego kierowcy, naprawdę. Że musiał stać w naszym kraju 2 dni na darmo przez jakiegoś idiotę, bo w weekendy urzędy nie pracują a w tygodniu 8-16. A nawet 7-15 !

MOŻLIWE TYLKO W PL :D

_________________
C? Już jest. C+E? No też.. ;) Nawet kurs na przewóz... brakuje tylko świeżo wydanego papieru :D


Post Wysłano: 31 paź 2009, 2:20

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 lip 2006, 19:32
Posty: 201
GG: 3602137

Tyle dobrze,że frytka zamrożona...

_________________
lepiej mieć brzuch od piwa,niż garb od roboty


Post Wysłano: 31 paź 2009, 3:21
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 27 gru 2008, 21:41
Posty: 349
GG: 997
Samochód: służbowy

Cytuj:
Tyle dobrze,że frytka zamrożona...
skąd ta pewność?


a co do tematu głównego - w naszym kraju zawsze urzędnik mógł wszystko, co poniektórym dalej się pewnie wydaje, że nic się nie zmieniło...
Ale też nie bardzo chce mi się wierzyć, żeby tego nie szło inaczej obejść :wink: zawsze były problemy na UC i zawsze sobie jakoś z nimi kierowcy radzili.

Zmienił nam się w kraju ustrój, weszliśmy do UE niestety ludzie na stołkach dalej ci sami, a mentalności i podejścia nie da się zmienić
z dnia na dzień

_________________
Lubię SCANIĘ - jeżdżę VOLVO ale naprawdę uwielbiam - ACTROSY - wyprzedzać
. . .161DT300. . . . . . . . . . . . . .161ETZ300. . . . . . . . . . . . . .161OD300. . .

zabrali mi VOLVO dostałem "ROBURA" teraz mnie wszyscy wyprzedzają


Post Wysłano: 31 paź 2009, 10:01
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 lut 2007, 20:57
Posty: 1532
Samochód: fabia

OK, wyszło na prawdę nieciekawie, ale nie przesadzacie trochę z wieszaniem psów na tym urzędniku? Pomyłki zdarzają się każdemu, a kierowca też mógł sprawdzić papiery zanim ruszył w dalszą drogę.

_________________
Czerwone i bure


Post Wysłano: 31 paź 2009, 10:29
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 lis 2006, 21:41
Posty: 1886
Samochód: Renault Premium / Range T
Lokalizacja: PL-UE

Takie rzeczy nie tylko w Polsce.
U nas to i tak nie jest źle z tą biurokracją. Wystarczy pojechać do Niemiec :lol:
Swego czasu byliśmy w PANALPINIE w Hamburgu, jak zawsze ustawiliśmy się w kolejkę no i czekaliśmy. Poszliśmy z papierami do biurowca, po czym okazało się, że nie zgadza nam się w papierach waga (można powiedzieć, że standard). Problem był tego rodzaju, że towar przypłynął z Chin, gdzie żółtki jak zawsze wbiły sobie wagę z księżyca, nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, bo generalnie robią tak cały czas, lecz celnik który odbierał towar ze statku pomylił kg i wpisał nam zupełnie co innego niż było na zamówieniu i papierach z odbioru. Następnym krokiem było to, że wykryli to dopiero biurokraci z Panalpiny, bo nasz spedytor z Hamburga, przez którego ręce przechodzą wszystkie nasze papiery przed dotarciem do punktów odbioru, miał urlop i zastępował go jakiś gostek, który zupełnie nie miał pojęcia o tej robocie i nic nie wykrył, gdy przesyłał papiery do Panalpiny. W sumie wyszło na to, że staliśmy u nich ponad 6h, czekając na przefaksowanie poprawionych papierów, i dopiero po zamknięciu biura papiery przyszły na stół jakiś magików z biurowca, którzy klepali nadgodziny. Cudem udało się je nam od nich wyciągnąć, uprosiliśmy magazynierów o te 3 palety i po 18 wyjeżdżaliśmy z Hamburga.

Normalnie gdy żółtki wysyłają towar do magazynów portowych nie ma problemu, ale jak dostają go takie spedycje jak Panalpina, to prawie zawsze są problemy...

Żeby tego było mało, w międzyczasie przyjechał Polak z kontenerem i okazało się, że w innym oddziale Panalpiny (chyba z Polski), gdy ładowali mu kontener i zaplombowali zapomnieli doładować mu 5 palet, i dopiero w Hamburgu, po odplombowaniu okazało się, że ich brakuje. Nie wiem jak to się stało, ale udało mu się wyjechać z firmy wcześniej niż nam. Zapewne musiał zapier***ać po te palety z powrotem...

_________________
B O B i

Tiry na tory, pociągi na drogi, tory na traktory, traktory do obory.


Post Wysłano: 31 paź 2009, 15:48

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 wrz 2008, 14:23
Posty: 243
GG: 3694165
Samochód: DAF XF SSC 106 + Wielton
Lokalizacja: Białystok

Jak to czytam to przypomniało mi się jak tego lata wiozłem płyte OSB do Lwowa i tam na tamożni brokerka kazała mi oddać dokumenty,więc ja jej dałem przez przypadek wszystko razem z dozwołem (pozwolenie na wjazd na Ukrainę).Brokerka zrobiła dokumenty dała mi je,rozładowałem sie i szczęśliwy pojechałem po załadunek nieopodal Żytomyra.No i tam właśnie jak sobie przeglądałem dokumenty zauważyłem że brakuje dozwołu.Wracać miałem przez Dorohusk,więc powrót przez Lwów nie był po drodze.Szef się trochę zdenerwował bo w dwie strony było ok 400km oczywiście na mój koszt.I uwierzcie mi taka nauczka sprawia że następnym razem sprawdzasz wszystko trzy razy.

_________________
[A][BE][CE][DE]


Post Wysłano: 31 paź 2009, 17:07

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 10 sie 2005, 18:35
Posty: 453

A ja się zastanawiam dlaczego nikt z moderatorów jeszcze nie zmienił nazwy tego tematu, to aż razi w oczy.


Post Wysłano: 31 paź 2009, 19:08

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 31 paź 2009, 0:32
Posty: 6
GG: 2380187
Samochód: puszka z lat '90..
Lokalizacja: Warszawa

Za to ja dziś dałem popis.
dzwoni do mnie Młoda:
- Ty jesteś świadom że nie masz prawa jazdy?
- jak to?
- no trzymam Twoje prawo jazdy w ręku, nawet z Twoim zdjęciem..
zagladam do portfela
LOL
a ja już w firmie :D

_________________
C? Już jest. C+E? No też.. ;) Nawet kurs na przewóz... brakuje tylko świeżo wydanego papieru :D


Post Wysłano: 31 paź 2009, 21:36

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 paź 2006, 19:44
Posty: 1281
GG: 0
Lokalizacja: BL DK61

Takich wypadków można mnożyć, dosyć często słyszy się o tym jak kierowca zapomniał otworzyć karnetu albo jechał na skserowanej CMRce.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 9 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: