TIR-y na torach - jeździcie tak?

Witajcie!
Co jakiś czas wraca pomysł reaktywowania akcji "TIRy na tory". W Polsce pewnie nieprędko uda się to zrobić ale na Zachodzie takie pociągi jeżdżą. Korzystacie z nich?

Jeśli tak, jakie macie o nich zdanie? Co Wam się najbardziej podoba, a co wkurza? Jeśli miałyby takie pociągi jeździć w Polsce, to jakie powinny być?

pozdrawiam
Piotr

W Polsce też już to funkcjonuje, fachowo nazywa się to transport bimodalny. Stosuje się w nim specjalne naczepy bimodalne.Rola ciągników siodłowych ogranicza się tutaj tylko do dostarczania naczep do terminali(i odwrotnie z terminali do punktu przeznaczenia przesyłki), gdzie są one montowane na specjalne wózki kolejowe i dalej transportowane już koleją. Można powiedzieć że jest to jeden z najbardziej efektywnych rodzajów transportu.

W Polsce istnieją 23 terminale wyspecjalizowane do obsługi jednostek ładunkowych transportu kombinowanego tj. kontenerów, nadwozi samochodowych wymiennych, naczep siodłowych; w tym:
18 między transportem drogowym a kolejom,
5 pomiędzy transportem morskim a kolejom

Miasta w których są zlokalizowane to m.in:
Łódź-Olechów
Kraków-Krzesławice
Sławków
Medyka
Gliwice-Sośnica
Mława
Warszawa
Gądki k. Poznania

Tiry na tory kolejne podejście...
http://www.spedycje.pl/spedycja_transpo ... jscie.html

http://www.youtube.com/watch?v=3MwNMmphAI4

http://www.youtube.com/watch?v=xp-_5QgB_OU

źródło: http://www.lhs.pl

A moim skromnym zdaniem - TAK POWINNO BYĆ!!! Wszystkie fraachty przez przez Polskę na tory! Funkcjonuje to dobrze w Szwajcarii - co tranzytem to na tory.
I jakie byłoby natężenie ruchu ciężarówek na tych głównych trasach wschód - zachód?
Podejrzewam, że około 40% mniejsze.

Jaco06, to wygląda bardzo fajnie, ale jest to dosyć trudne przedsięwzięcie, aczkolwiek nie mówię, że nie możliwe. Niestety dużo czasu upłynie, zanim (w ogóle) u nas będzie to powszechne.

Cytuj:

Szwajcarii - co tranzytem to na tory.

To chyba nie o tej Szwajcarii piszesz. To skąd te kolejki i godzinne postoje po parkingach? Chiasso/Como zawsze jest zapakowane w tygodniu. Pociąg jest tylko alternatywą np. z Freiburga do Novary. Tranzytem przez CH idzie sporo aut - pomimo tego że wcale nie jest tanio: za 295km trzeba zapłacić ok 270 CHF (Euro 5).


Odnośnie pociągów.... z punktu widzenia kierowcy - porażka. Miałem okazję "podróżować" z Trento do Regensburga i Worgl oraz z Brennero do Worgl. 9h jedzie z Trento do Regensburga - dostajemy 0,5l butelki wody i goła prycza. Poduszkę i koc trzeba wziąć z auta. Poza tym, dużo czasu się traci. Z Trento do Worgla w 5,5 godziny przejechałbym dwa razy. To samo z Brennero do Worgl. Świetna firma - Oekombi.

Z Brennero do Worgl i z powrotem tragedia. Brak miejsc na parkingach. Bukowanie telefoniczne nieopłacalne, zawsze nie ma pociągu wolnego jaki potrzebujesz. Dlatego zawsze nie biorę bukingu i to wychodzi na dobre.
Koszt 99 euro jak promocja lub 126 euro bez promocji, ADR-y dopłata 7 euro. Dopłata również jak przekroczysz tonaż. Z pociągu korzystam tylko wtedy gdy auto prawie całe załadowane w kierunku na Włochy lub jak wiozę towar który musi jechać pociągiem.

Szwajcaria zawsze na kołach.

Jeszcze dodam że z Brenero do Worgl wszystkie auta poniżej EURO 3 muszą jechać pociągiem, a naprawdę jeszcze sporo się ich tam zdarza. Pierwszy raz jak jechałem niedoinformowany to na pociąg czekałem około 16 godzin, ale czasem zdarza się prawie z marszu wjechać.

Przepraszam, że odgrzewam kotleta, ale może coś się zmieniło w kwestii pociągów. Jak wyglądają warunki w przedziałach? Da się odpocząć w czasie jazdy czy tylko bardziej zmęczyć? Jak kursują pociągi na trasie Novara-Freiburg (Freiburg-Novara)? W jakich godzinach jeżdżą, jakie jest obłożenie - da się wjechać bez rezerwacji?