Autor
Wiadomość

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 14 wrz 2009, 0:15
Posty: 6
GG: 0

Pseudokierowcy!!! jak wyprzedzacie rowerzystę albo motorowerzystę to nauczcie się ZACHOWAĆ BEZPIECZNY ODSTĘP co !@#$%! jak złape tego !@#$%! z czarnego audi o numerze TK 6149A co mnie dzisiaj chciał ### to obiecuje ze pojde do wiezienia ale go za!@#$%! i innych tak samo!!!


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 kwie 2009, 20:54
Posty: 56
Samochód: AUDI A6

Rozumiem twój gniew ale kierowców tym nie zmienisz chcesz się wyładować to idź do lasu a nie śmiecisz to forum, jakby każdy miał tu wypisywać co go spotkało na drodze to byłby tu jeden wielki bałagan.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 14 wrz 2009, 0:15
Posty: 6
GG: 0

nie wiem czy zmienie czy nie ale chce dotrzeć do czyjejś wyobraźni, czy oni w ogóle zdają sobie sprawę z zagrożenia jakie powodują??? Przecież wystarczy niewielka nierówność, nagły podmuch wiatru, wystraszenie się psa, wystraszenie się tego bandyty w tej puszce i to wystarczy aby niekontrolowanie zjechać pół metra do środka wprost pod lub na jadącą kupę żelaztwa :/ siąść i płakać :/


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Cytuj:
Pseudokierowcy!!! jak wyprzedzacie rowerzystę albo motorowerzystę to nauczcie się ZACHOWAĆ BEZPIECZNY ODSTĘP co !@#$%! jak złape tego !@#$%! z czarnego audi o numerze TK 6149A co mnie dzisiaj chciał ### to obiecuje ze pojde do wiezienia ale go za!@#$%! i innych tak samo!!!
Cytuj:
nie wiem czy zmienie czy nie ale chce dotrzeć do czyjejś wyobraźni, czy oni w ogóle zdają sobie sprawę z zagrożenia jakie powodują??? Przecież wystarczy niewielka nierówność, nagły podmuch wiatru, wystraszenie się psa, wystraszenie się tego bandyty w tej puszce i to wystarczy aby niekontrolowanie zjechać pół metra do środka wprost pod lub na jadącą kupę żelaztwa :/ siąść i płakać :/
Ja już sie pogubiłem :roll:


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 14 wrz 2009, 0:15
Posty: 6
GG: 0

to wsiądź na rower albo skuter, przejedź się pomiędzy wioskami to zrozumiesz, pewnie jsteś takim samym jak ten z audi


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 wrz 2006, 23:43
Posty: 555
GG: 71830
Samochód: saicento z kratką
Lokalizacja: Bjalistoko

Cytuj:
to wsiądź na rower albo skuter, przejedź się pomiędzy wioskami to zrozumiesz, pewnie jsteś takim samym jak ten z audi
Zrób coś dla nas - UMRZYJ

_________________
DAS IS DER UBERFALL!!!!
Jestem w kółku różańcowym WC, dbam o ojczysty język polski.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6354
Lokalizacja: Wrocław

bardzo słuszne jest przypomnienie wszystkim kierującym pojazdami o zachowaniu odstępu nie bezpiecznego, ale zgodnego z prawem - 1m.

ale jednocześnie chciałbym przypomnieć rowerzystom dwie rzeczy:

1. nie wolno jechać jeden obok drugiego, ale tylko jeden za drugim.

2. znaki nakazu C-13, C-13/16 i C-16/13 oznaczające (nakaz jazdy) wyznaczoną drogę dla rowerów są jednocześnie ZAKAZEM JAZDY PO JEZDNI.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Ostatnio zmieniony 08 paź 2009, 18:11 przez Cyryl, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 23 lip 2008, 9:52
Posty: 1634
GG: 1
Samochód: osobowy

Cytuj:
Pseudokierowcy!!! jak wyprzedzacie rowerzystę albo motorowerzystę to nauczcie się ZACHOWAĆ BEZPIECZNY ODSTĘP co !@#$%! jak złape tego !@#$%! z czarnego audi o numerze TK 6149A co mnie dzisiaj chciał ### to obiecuje ze pojde do wiezienia ale go za!@#$%! i innych tak samo!!!
Cytuj:
nie wiem czy zmienie czy nie ale chce dotrzeć do czyjejś wyobraźni, czy oni w ogóle zdają sobie sprawę z zagrożenia jakie powodują??? Przecież wystarczy niewielka nierówność, nagły podmuch wiatru, wystraszenie się psa, wystraszenie się tego bandyty w tej puszce i to wystarczy aby niekontrolowanie zjechać pół metra do środka wprost pod lub na jadącą kupę żelaztwa :/ siąść i płakać :/
http://tnij.org/ei7z
:)

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=hpiIWMWWVco


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Cytuj:
to wsiądź na rower albo skuter, przejedź się pomiędzy wioskami to zrozumiesz, pewnie jsteś takim samym jak ten z audi
Uprawiałem kolarstwo szosowe i po ulicach przejechałem conajmniej 20pare tysięcy kilometrów, skuter tez miałem i śmignąłem nim dyszke.

Zaprezentowałes sie na forum jako autor sensownej strony w internecie (mamy wyobraźnie), zresztą to ja tą stronke na forum zareklamowałem.
Przyadkiem na forum sie pojawiłes, napisałeś jednego posta, na nasze naście, gdzie prześcigaliśmy sie w pomysłach jak można by Ci przy budowie strony pomóc.

Przemilczaleś sprawe, mineło troche czasu, a tu nagle taki szok, taki post, jak zbuntowanego nastolatka.

Masz wszystko co potrzeba, samochód, numery rejestracyjne to po kiego wyskakujesz na forum i to w dodatku ogólnopolskim?


Wiem co czujesz, bo sam kilka razy na dwóch kółkach najadłem sie strachu, to jest niestety nieuniknione, ale ryzyko można zminimalizować.

Masz do wszystkich pretensje, mam nadzieje, że sam nie masz nic na sumieniu i nie robisz na drodze zadnych głupot.

Mam nadzieje, ze nigdy po zmroku nie jechałeś na rowerze po drodze bez oświetlenia.

To najczęstsze przewinienie rowerzystów, a jest ich cała masa i niestety mało jest rowerzystów, którzy nie stwarzają zagrożenia.

Gwaltowne omijanie dziur, brak sygnalizowania manewrów, brak rozglądania sie, przejeżdzanie na czerwonym świetle (normą jest obrazek jak pogina rowerzysta, dojeżdza do skrzyżowania/przejścia dla pieszych, wjeżdża za sygnalizator i na przejściu dla pieszych zjeżdza na chodnik).

przejeżdżanie przez przejścia dla pieszych, jazda niewłaściwą stroną jezdni, tak można bez końca.

do tego głęboka wiara we własną nieśmiertelnośc oraz w to, ze jadąc rowerem nie można spowodowac wypadku


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 30 lip 2008, 14:09
Posty: 144
GG: 7250824
Samochód: Mercedes 814D

Ja jeszcze tylko chciałbym do listy Marixa dodać od siebie zażalenie na rowerzystów wyjeżdżających z podporządkowanej i skręcających w prawo. 90% z nich w ogóle się nie patrzy czy ktoś nadjeżdża z ich lewej strony nie mówiąc już o zatrzymaniu się. Ostatnimi czasy zauważyłem, że jest to zjawisko nagminne. Kilku już zostało przeze mnie obtrąbionych. Szczęście, że nic nie jechało z przeciwka, bo mogłem zjechać na lewą stronę...

_________________
Nie, nie mam 13 lat...


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 14 wrz 2009, 0:15
Posty: 6
GG: 0

Marix chyba źle się zrozumieliśmy, gdy napisałeś że się pogubiłeś uznałem że sam tak jeździsz i jesteś zaskoczony że ktoś uznaje to za niebezpieczne. Skoro nie to zwracam honor.

Nie rozumiem tylko jak można przejechać 20 tys km po ulicach i pisać w ten sposób. Jak możesz pisać takie głupoty jak "gwałtowne omijanie dziur"? Przejechałem samochodem jeszcze może niewiele ale nigdy mi się nie zdarzyło aby przy wyprzedzaniu (minimum 1 metr) rowerzysta "gwałtownie ominął dziurę". Przecież rowerzysta ma prawo ominąć dziurę, zachwiać się i właśnie dlatego wprowadzono przepis minimum 1 metr przy wyprzedzaniu.

Owszem, ja również mam różne rzeczy na sumieniu, każdy ma (kierowca, rowerzysta, nawet pieszy) i jest to nieuniknione, nikt nie jest doskonały. Ale na pewno nie jeżdżę tak aby świadomie stwarzać zagrożenie, co więcej myślę również za innych

Odpowiadają na Twoje pytanie napiszę że po to wyskakuje z tymi numerami na forum ogólnopolskim żeby pokazać że taki baran nie jest anonimowy. A ja będę pamiętał te numery i jak znajdę ten samochód w mieście to postaram się "porozmawiać" z tym kretynem albo chociaż zostawić jakąś pieczątkę na samochodzie albo sam już nie wiem.

Napisałeś również że ryzyko można zminimalizować. Napisz więc jak mogę zminimalizować ryzyko wypadku gdy jadę 30 cm od krawędzi jezdni, co chwilę wjeżdżam w jakąś dziurę (droga taka wąska że gdy mijają się dwa tiry to jeden musi na nieutwardzoną część wjechać), patrzę częściej w lusterku niż przed siebie, widzę w tym lusterku audi jadące chyba ze 120 kmh (przy moich ok. 55kmh), zjezdzam więc jeszcze bliżej ( 20 cm od miękkiej części jezdni) i w tym momencie to audi wyprzedza mnie 5 cm od mojej kierownicy. Na dodatek z przeciwka nic nie nadjeżdża i może bez straty prędkości spokojnie zachować 1,5m odstępu. Dodam że światła miałem jak najbardziej włączone i miałem załoożaną kamizelkę odblaskową. Wytłumacz mi więc w jaki sposób mogę zminimalizować ryzyko wypadku?? no słucham bardzo mnie to ciekawi i na pewno przydałaby mi się taka wiedza.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 lis 2006, 21:41
Posty: 1886
Samochód: Renault Premium / Range T
Lokalizacja: PL-UE

Cytuj:
to wsiądź na rower albo skuter, przejedź się pomiędzy wioskami to zrozumiesz, pewnie jsteś takim samym jak ten z audi
A ja czasami chciałbym zrozumieć [wycenzurowano] nastolatków na skuterkach... i co? Niestety... :roll:

_________________
B O B i

Tiry na tory, pociągi na drogi, tory na traktory, traktory do obory.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 gru 2005, 20:01
Posty: 2608
Samochód: Szybki
Lokalizacja: Szczecin

Nie wiem co w tym trudnego akurat - może zazdrość, że oni mają, a Ty nie?

_________________
Przyłożenie zewnętrznego silnego magnesu do czujnika ruchu (impulsatora) zamontowanego przy skrzyni biegów skutkuje wyrównaniem pola elektromagnetycznego w cewce nadajnika, a w rezultacie prowadzi do tego, że tachograf otrzymuje sygnał odpowiedni dla pojazdu nieruchomego.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 6034

Cytuj:
Napisałeś również że ryzyko można zminimalizować. Napisz więc jak mogę zminimalizować ryzyko wypadku gdy jadę 30 cm od krawędzi jezdni, co chwilę wjeżdżam w jakąś dziurę (droga taka wąska że gdy mijają się dwa tiry to jeden musi na nieutwardzoną część wjechać), patrzę częściej w lusterku niż przed siebie, widzę w tym lusterku audi jadące chyba ze 120 kmh (przy moich ok. 55kmh), zjezdzam więc jeszcze bliżej ( 20 cm od miękkiej części jezdni) i w tym momencie to audi wyprzedza mnie 5 cm od mojej kierownicy. Na dodatek z przeciwka nic nie nadjeżdża i może bez straty prędkości spokojnie zachować 1,5m odstępu. Dodam że światła miałem jak najbardziej włączone i miałem załoożaną kamizelkę odblaskową. Wytłumacz mi więc w jaki sposób mogę zminimalizować ryzyko wypadku?? no słucham bardzo mnie to ciekawi i na pewno przydałaby mi się taka wiedza.
Zdaję sobie sprawę, iż to nie do końca zgodne z przepisami, ale lepiej jedź bliżej środka swojego pasa (oczywiście podczas wyprzedzania Cię przez inny pojazd można nieco zjechać do prawej). Właśnie dlatego, że na trzeciego nikt Cię nie będzie próbował wyprzedzać, a kiedy jedziesz tuż przy krawędzi wielu kierowców myśli, że się zmieści. Poza tym ostatnio miałem taką nieprzyjemną sytuacje, że jechaliśmy z kumplem rowerami przy krawędzi jezdni, a to był właśnie fragment pasa, który był najbardziej dziurawy. Ja jechałem pierwszy, on za mną, jechaliśmy ze średnią rzędu 30 km/h, droga dość ruchliwa, przez las, więc samochody jeżdżą na tym odcinku dość szybko. W pewnym momencie odwracam się, a kumpel zniknął. Momentalnie zawróciłem i jadę w jego stronę, pytam się co się stało, a on mówi, że wyrzuciło go na dziurze i zaliczył glebę. Szczęście w nieszczęściu, że akurat nie jechał żaden samochód, bo mógłby go potrącić. Sam jeżdżąc na rowerze spotykam się z licznymi wymuszeniami przez samochody, a skręcając w lewo na skrzyżowaniu naprawdę trzeba uważać, niektórzy kierowcy jadący za mną widząc, że sygnalizuję skręt zwalniają i pozwalają mi skręcić, ale zazwyczaj mają to w poważaniu i mnie wyprzedzają.
Dlatego sam jeżdżąc samochodem staram się obserwować rowerzystów i przewidywać ich intencje, bo wiem, jak niejednokrotnie jazda na rowerze jest bardzo niebezpieczna.
Przyznam szczerze, że skutery i ich kierowcy to grupa użytkowników dróg, której nie lubię. Skuter jest za wolny, żeby jeździć w tempie samochodów, a za szybki, żeby tak łatwo go wyprzedzić jak rower. Do tego niestety znaczna część kierowców skuterów nie ma pojęcia o przepisach i jeżdżą "na czuja", a jak zobaczą skrzyżowanie i kilka samochodów to gubią się w sytuacji.
Kolego "mamwyobraznie", to co mówisz ma odzwierciedlenie w rzeczywistości, ale zachowanie, kultura wypowiedzi oraz cwaniakowanie źle o Tobie świadczy. Po prostu trochę wyluzuj, bo dyskusja, którą zapoczątkowałeś może być naprawdę ciekawa :)


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Cytuj:

Nie rozumiem tylko jak można przejechać 20 tys km po ulicach i pisać w ten sposób. Jak możesz pisać takie głupoty jak "gwałtowne omijanie dziur"? Przejechałem samochodem jeszcze może niewiele ale nigdy mi się nie zdarzyło aby przy wyprzedzaniu (minimum 1 metr) rowerzysta "gwałtownie ominął dziurę". Przecież rowerzysta ma prawo ominąć dziurę, zachwiać się i właśnie dlatego wprowadzono przepis minimum 1 metr przy wyprzedzaniu.

Ja z kolei nie rozumiem, że ogólniki bierzesz do siebie.
Statystyczny rowerzysta w Polsce to nie taki, który ma na sobie kamizelke, światełka, zna przepisy i jedzie w miare bezpieczny.


Statystyczny rowerzysta to niestety święta krowa.


Mówisz, że za kółkiem jeździsz od niedawna.
Ja troche dłużej, chociaż nie mam jeszcze dużego doświadczenia.

Zdązyłem jednak zauważyć, że nic nie jest czarno-białe, że na drodze nie ma oczywistych relacji, typu rowerzysta - niewinny użytkownik drogi, który walczy o przetrwanie wśród idiotów w samochodach.

każdy popełnia błędy, każdy ma swoje na sumieniu.
Nie można zrzucić całej winy na tych bądź na tych.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 14 wrz 2009, 0:15
Posty: 6
GG: 0

wermar2 >> napisałeś świetnego posta (pierwszy akapit), też jeździłem rowerem w podobnych warunkach, na dodatek jako 13-15-latek i wtedy przyznam że od tego czasu (teraz mam 21 lat) nabrałem bardzo dużo wyobraźni.
Skuterem sam jeżdżę i rzeczywiście nie jest to ani przyjemne ani bezpieczne gdy samochód z tyłu jedzie mi na tylnym kole. Kupiłem go po to aby nie stać w korkach (to znaczy gdy stoją samochody jadę powolutku między nimi - i nie piszcie głupot że to niezgodne z przepisami). Gdy jednak samochody ruszą "wklejam" się na któryś pas ruchu.
Nie chce cwaniakować, teraz już wyluzowałem ale szkoda że to audi nie zarzymało się gdzieś niedaleko przy sklepie to bym sobie odreagował ten stres, tak nie miałem szans go dogonić.

Marix >> Nie bardzo rozumiem co ten post ma wnieść do tematu, oczywiste że bardzo rzadko widzi się rowerzystę w kamizelce (to chyba jakiś obciach), nie założyłem tematu aby wypominać rowerzystom wszystkie przewinienia, chodzi o to że przepisowo (nawet nadprzepisowo - kamizelka nie jest obowiązkiem) jadący rowerzysta jest traktowany przez niektórych puszkarzy nie jako współuczestnik ruchu drogowego, nawet nie jako przeszkoda którą trzeba ominąć ale jak jakiegoś śmiecia którego trzeba posprzątać


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6354
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...audi jadące chyba ze 120 kmh (przy moich ok. 55kmh), zjezdzam więc jeszcze bliżej ( 20 cm od miękkiej części jezdni) i w tym momencie to audi wyprzedza mnie 5 cm od mojej kierownicy...
rozumiem, że trafiłeś na jakiegoś nieodpowiedzialnego gościa, ale to się zdarza, na drodze i w życiu.

i teraz zakładasz temat na forum o transporcie ciężarowym postem zaczynającym się do określenia: "Pseudokierowcy!!!".

nie wiem z jakiego powodu uznajesz, że uczestnicy tego forum na codzień jeżdżą samochodami marki Audi z misją gnębienia rowerzystów poruszających się po drogach.

oczywiście nie twierdzę, że wszyscy na tym forum jeżdżą od ekierki i dlatego napisałem, że dobre jest przypomnienie o zachowaniu odstępu od jednośladu i pokazanie jak wygląda to oczami rowerzysty, ale z równie dobrym skutkiem mógłbyś założyć taki temat na forum fryzjerów, cekarzy-uzwajaczy, czy weterynarzy. ale najlepiej na forum miłośników samochodów Audi.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 lut 2007, 20:57
Posty: 1532
Samochód: fabia

Ja już dawno się nauczyłem - rowerem czy skuterem z dala od głównych dróg.

Po pierwsze, wiem że denerwuję kierowców (bo sam rowerzystów i skuterzystów nie lubię)

Po drugie, dla własnego bezpieczeństwa.

Ostatni raz na rower wybrałem się w zeszłe wakacje. Do celu podróży wolałem jechać drogami bocznymi i leśnymi nadrabiają ponad 5km niż prostą i dobrej jakości drogą główną. Na powrocie stwierdziłem, że jestem zmęczony więc postanowiłem zaryzykować i sobie skrócić. Tej decyzji pożałowałem już po pierwszej ciężarówce która mnie "wyprzedziła" :]

Apele nic nie pomogą, trzeba samemu o siebie zadbać.
Cytuj:
Zdaję sobie sprawę, iż to nie do końca zgodne z przepisami, ale lepiej jedź bliżej środka swojego pasa
Jeżeli skuter jest odblokowany i jedzie chociaż 60km/h to radziłbym się trzymać powyższej wskazówki.

_________________
Czerwone i bure


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 lut 2006, 12:29
Posty: 1372
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Cytuj:
Ja już dawno się nauczyłem - rowerem czy skuterem z dala od głównych dróg.

Po pierwsze, wiem że denerwuję kierowców (bo sam rowerzystów i skuterzystów nie lubię)

Po drugie, dla własnego bezpieczeństwa.

Ostatni raz na rower wybrałem się w zeszłe wakacje. Do celu podróży wolałem jechać drogami bocznymi i leśnymi nadrabiają ponad 5km niż prostą i dobrej jakości drogą główną. Na powrocie stwierdziłem, że jestem zmęczony więc postanowiłem zaryzykować i sobie skrócić. Tej decyzji pożałowałem już po pierwszej ciężarówce która mnie "wyprzedziła"

Apele nic nie pomogą, trzeba samemu o siebie zadbać.
Święte słowa.
JA rozumiem rozgoryczenie kolegi mamwyobraznie, ale prawda jest taka że rowerzyści brakiem wyobraźnie często sami się narażają na sytuacje które mogą być następstwem wypadku.
Przykład jedziesz w nocy, ciemno jak w d... jedziesz 80-90 a tu nagle rowerkiem jakiś inbecyl, bez lampki, bez odblasku, bez kamizelki. Albo środek dnia DK duży ruch a tu jakaś baba albo dziadek prowadzi rower z workiem ziemniaków albo stosem gałęzi i musisz wychamować 40ton bo nie ominiesz, a dziad nie zejdzie i perfidnie po drodze się człapie. Skuterki to też paranoja, jadą te 45km/h, nawet jak jest pobocze to jadą w zaparte i musisz zwolnić bo nie ominiesz. A najlepsze jak jadą we dwóch jakieś dzieciaki, wykonują fałszywe ruch i już niewiadomo co wywiną. Są też rowerzyści w kamizelkach z lampkami na błotniku i ręce, ale to raczej mniejszość.
Moim zdaniem rowery po DK nie powinny w ogóle jeździć, bo ci co nie mają prawo jazdy a rower jest ich jedym srodkiem transportu często nawet nie znają się na znakach i pomimo że jest ścieżka rowerowa, a na drodze zakaz dla rowerów jadą twardo po ulicy(takich przypadków widziałem wiele) albo równolegle do DK biegnie chodzik lub ścieżka to i tak są kamikadze którzy torują ruch- to jest szczyt głupoty i proszenie się o nieszczęście.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6354
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...Moim zdaniem rowery po DK nie powinny w ogóle jeździć...
powinno być tak, jak w NIemczech gdzie wzdłuż BS są drogi asfaltowe szerokości jednego pasa dla maszyn rolniczych, rowerów i wrotkarzy.

natomiast takie pomysły aby wogóle zakazać poruszania się rowerami po DK jest podobne do "Tiry na tory", zakazy temperaturowe itp.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: