Cytuj:
to wsiądź na rower albo skuter, przejedź się pomiędzy wioskami to zrozumiesz, pewnie jsteś takim samym jak ten z audi
Uprawiałem kolarstwo szosowe i po ulicach przejechałem conajmniej 20pare tysięcy kilometrów, skuter tez miałem i śmignąłem nim dyszke.
Zaprezentowałes sie na forum jako autor sensownej strony w internecie (mamy wyobraźnie), zresztą to ja tą stronke na forum zareklamowałem.
Przyadkiem na forum sie pojawiłes, napisałeś jednego posta, na nasze naście, gdzie prześcigaliśmy sie w pomysłach jak można by Ci przy budowie strony pomóc.
Przemilczaleś sprawe, mineło troche czasu, a tu nagle taki szok, taki post, jak zbuntowanego nastolatka.
Masz wszystko co potrzeba, samochód, numery rejestracyjne to po kiego wyskakujesz na forum i to w dodatku ogólnopolskim?
Wiem co czujesz, bo sam kilka razy na dwóch kółkach najadłem sie strachu, to jest niestety nieuniknione, ale ryzyko można zminimalizować.
Masz do wszystkich pretensje, mam nadzieje, że sam nie masz nic na sumieniu i nie robisz na drodze zadnych głupot.
Mam nadzieje, ze nigdy po zmroku nie jechałeś na rowerze po drodze bez oświetlenia.
To najczęstsze przewinienie rowerzystów, a jest ich cała masa i niestety mało jest rowerzystów, którzy nie stwarzają zagrożenia.
Gwaltowne omijanie dziur, brak sygnalizowania manewrów, brak rozglądania sie,
przejeżdzanie na czerwonym świetle (normą jest obrazek jak pogina rowerzysta, dojeżdza do skrzyżowania/przejścia dla pieszych, wjeżdża za sygnalizator i na przejściu dla pieszych zjeżdza na chodnik).
przejeżdżanie przez przejścia dla pieszych, jazda niewłaściwą stroną jezdni, tak można bez końca.
do tego głęboka wiara we własną nieśmiertelnośc oraz w to, ze jadąc rowerem nie można spowodowac wypadku