Strona 1 z 1 [ Posty: 13 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 24 sie 2009, 14:20

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 27 lut 2008, 21:02
Posty: 172
GG: 4023489
Samochód: passat 1.8T
Lokalizacja: Pszczyna

Zna ktoś firmę STATIC TRANS??
Siedziba w Bielsku-Białej. Firma specjalizuje się w transporcie międzynarodowym.
chciałbym się troszeczkę dowiedzieć o niej, ponieważ niema własnej strony internetowej a w google nic niema.


Ostatnio zmieniony 24 sie 2009, 18:53 przez Kkiler1410, łącznie zmieniany 1 raz.

Post Wysłano: 24 sie 2009, 15:24

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 cze 2008, 10:53
Posty: 512
GG: 12345722

Cytuj:
Siedziba w Bielsku Białym
Nie Bielsku Białym, tylko Bielsku-Białej...

Czego chcesz się dokładnie dowiedzieć?
Znalazłem ich ogłoszenie w Internecie, jest też podany adres @, więc możesz napisać i zapytać.
http://www.placpigal.pl/2009/03/16/kier ... ynarodowy/
Myślę, że pomogłem ;)


Post Wysłano: 24 sie 2009, 18:51

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 27 lut 2008, 21:02
Posty: 172
GG: 4023489
Samochód: passat 1.8T
Lokalizacja: Pszczyna

Dzięki tyle też znalazłem. Napisałem już do nich, czekam na odpowiedz.


Post Wysłano: 24 sie 2009, 20:04
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 27 gru 2007, 14:02
Posty: 293
GG: 0
Samochód: wypasione
Lokalizacja: Wrocław

Co to za firma transportowa że wymaga od zatrudniającego się wlasnej nawigacji :?:
To już mógł szukać z wlasnym autem. Znalazłby więcej chętnych z większym doświadczeniem.

_________________
Życie jest piękne ! - powiedział Prosiaczek ... i rzucił się w przepaść.


Post Wysłano: 24 sie 2009, 20:17

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 27 lut 2008, 21:02
Posty: 172
GG: 4023489
Samochód: passat 1.8T
Lokalizacja: Pszczyna

Z tą nawigacją też mnie zaskoczyło, no cóż a co do tego
WYJAZDY 4-14 DNI - OD 15000-20000 KM W MIESIĄCU - TEREN UE.
jest to ładna rozpierducha czy w spokoju jakoś przejdzie??


Post Wysłano: 25 sie 2009, 22:17
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 lip 2007, 22:15
Posty: 2840
GG: 772271
Lokalizacja: Pudzików Woj. Łódzkie

Cytuj:
WYJAZDY 4-14 DNI - OD 15000-20000 KM W MIESIĄCU - TEREN UE.
jest to ładna rozpierducha czy w spokoju jakoś przejdzie??
Przy dobrze ułożonej robocie i dalekich kursach można zrobić 13-14tys ale 20tys to ladne przegiecie

_________________
Marianex podjedź no do przodu bo Grzeniu kiprował będzie


Post Wysłano: 26 sie 2009, 0:50
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 paź 2006, 12:38
Posty: 3640
Samochód: Ferrari
Lokalizacja: PKN

Z ustawy 561/2006 wynika, że maksymalny okres prowadzenia pojazdu w ciągu dwóch tygodni nie może przekroczyć 90 godzin, czyli w miesiącu wychodzi 180 godzin. Jeżeliby przez ten czas jechać z maksymalną możliwą prędkością 90 km/h to wychodzi 16200 km na miesiąc. Jest to wyliczenie czysto teoretyczne i osiągnięcie takiego przebiegu miesięcznego z przestrzeganiem czasu pracy w praktyce jest niemożliwe.

_________________
Czy jadę bezpiecznie? - Zadzwoń gdzie chcesz.


Post Wysłano: 26 sie 2009, 11:15

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 maja 2009, 11:37
Posty: 293
GG: 4029913
Samochód: Mietek Aszrot
Lokalizacja: Białystok

ślepcy.... ale to na dostawcze a nie na cieżarówki!!

znam firmę w której kierowcy robia w 3 tygodnie do 25 tys, maja płacone 20-23gr od km i jeżdzą w ekspresach :)


Post Wysłano: 27 sie 2009, 21:52
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 paź 2008, 20:08
Posty: 86
GG: 31115452
Samochód: SCANIA R420

Mogą też jeździć w podwójnej obsadzie... wtedy jest inna sprawa :)


Post Wysłano: 28 sie 2009, 19:55

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 27 lut 2008, 21:02
Posty: 172
GG: 4023489
Samochód: passat 1.8T
Lokalizacja: Pszczyna

Chyba się nic więcej nie dowiem "o nich" bo ani na e-mail-e odpisywać nie chcą...
Raczej w pojedynczej obsadzie jeżdżą i z tego co mi znajomy opowiadał to jeżdżą Renault Master


Post Wysłano: 29 sie 2009, 13:21
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 20 wrz 2008, 8:22
Posty: 113
Lokalizacja: Sulechów

Witam :)

Powiem krótko : Każda oferta pracy powyżej 15.000 km / m-c to jest praca dla samobójców oraz ludzi nieszanujących swego zdrowia.

Jest to jazda TYKO na krótką metę. Jeżeli nie będziecie się szanować to może brzydko się tu wyrażę (tfu ....... ) pracodawcy będą Was jak się coś stanie - mieli głęboko w D***E.
Chyba doczekaliśmy prawdopodobnie XXI wieku, zatem należy myśleć. Nie można wykonywać wszystkiego - za wszelką cenę.
Jak długo kierowcy będą psuć sobie reputację ???
Osobiście pozamykałbym takie Firmy , które kosztem " wkładania zapałek do oczu " - niszczą zdrowie a niekiedy i życie kierowców busów.
Podoba mi się ta ustawa którą wprowadzili Niemcy w styczniu 2008 roku.



Przepisy obowiązujące od 31.01.2008 r.

Zmiany w niemieckim rozporządzeniu dotyczącym kierujących pojazdami [1]
Cytuj:
Dnia 30 stycznia 2008 r. w Federalnym Dzienniku Ustaw zostało opublikowane „Drugie rozporządzenie o zmianie przepisów dotyczących kierujących pojazdami" (Fed. Dz. U. z 2008 r., tom I, s. 54 i n.), w którym obok zmiany przepisów ustawy o dopuszczeniu osób i pojazdów do ruchu drogowego (Strassenverkehrszulassungsordnung - StVZO) zostały przede wszystkim uregulowane zmiany rozporządzenia dotyczącego kierujących pojazdami (Fahrpersonalverordnung, FPersV). Zmiany te mają przede wszystkim na celu dostosowaniu dotychczasowych przepisów do rozporządzenia (WE) nr 561/2006 (ABI. L 102/1) i wchodzą w życie z dniem 31 stycznia 2008 r. Najważniejszym skutkiem wejścia w życie powyższych przepisów jest to, że regulacje dotyczące czasu prowadzenia pojazdów, jak i okresu postoju, mają zastosowanie także do małych pojazdów do przewozu towarów (pojazdów mechanicznych o masie całkowitej od 2,8 t do 3,5 t włącznie) oraz do zawodowego przewozu osób na odcinku o długości do 50 km zgodnie z rozporządzeniem (WE) nr 561/2006.

Poniżej prezentujemy niektóre zmiany obowiązujące od 31.01.2008 r.:
Cytuj:
Karty kierujących pojazdem po upływie ich ważności należy mieć przy sobie przynajmniej przez 28 dni kalendarzowych. W razie wymiany karty, wydruki z zapisanymi danymi z minionych 28 dni kalendarzowych należy mieć przy sobie przez kolejne 28 dni kalendarzowych. (§ 6 FPersV)
Cytuj:
Obowiązujący od 01.01.2008 r. rozszerzony obowiązek okazywania wykazów działalności z bieżącego dnia i z poprzedzających go 28 dni kalendarzowych stosuje się także w odniesieniu do ręcznych zapisów, podlegających sporządzeniu na podstawie rozporządzenia dotyczącego kierujących pojazdami, (§ 1 ust. 6 zd. 4 FPersV).
Cytuj:
Zaświadczenie o dniach nie podlegających uwzględnieniu jest wymagane zgodnie z § 20 ust. 1 FPersV, jeżeli za któryś dzień z 28 dni kalendarzowych, poprzedzających kontrolę, nie może zostać okazany wykaz działalności (np.: ponieważ kierowca chorował lub był na urlopie).

Według Federalnego Urzędu ds. Transportu Towarów (BAG) za niedziele i dni świąteczne nie jest wymagane przedłożenie ww. zaświadczenia, chyba, że istnieje przypuszczenie, że kierowca prowadził w niedzielę lub dzień świąteczny pojazd, dla którego wymagane było udokumentowanie czasu pracy kierowcy.

Ręcznie wystawione zaświadczenia są niedopuszczalne.

Zaświadczenie musi zostać podpisane przez przedsiębiorcę albo upoważnioną przez niego osobę, która nie jest kierowcą danego pojazdu, oraz przez samego kierowcę.
Tu znajdziecie przepisy mówiące o tym : http://www.berlin.polemb.net/index.php?document=1230

Jestem za tym aby nakładać jak najwyższe kary za łamanie tych przepisów, niech wreszcie pracodawcy oraz spedytorzy zrozumieją, że nawet maszyna się psuje a co dopiero człowiek.

Skąd się bierze tak dużo wypadków w których udział w dużej mierze mają BUSY ????
Odpowiedź jest bardzo prosta - ZMĘCZENIE

Chyba wreszcie czas na zmiany - w tym naszym oraz innych krajach.
Czas również na to aby młodzi kierowcy potrafili powiedzieć NIE , i nie jechali za wszelka cenę po śmierć lub utratę zdrowia.

Prawda jest taka, że należy zacząć o tym głośno mówić, a nie ironizować problem.
Generalnie mitem jest - expres przesyłka . To wymysły spedytorów, którzy mają płacone tantiemy od ilości przerobionych frachtów.
Spotkaliście się zapewne z takimi sytuacjami pracując w transporcie - kiedy okazuje się, że nie potrzebne i nie pilne są nieraz dostawy ???
Okazuje się, że spedycje nas gonią a na rozładunkach wszystko na spokojnie i ze zdziwieniem twierdzą, że to nie było takie pilne.

tfu...... troszkę mnie poniosło - sorry :oops:

Pozdrawiam wszystkich i zapraszam do konkretnej dyskusji.

_________________
“Kiedy wyda Ci się, że jesteś bardzo dobrym kierowcą, który
wie już wszystko o jeździe i o szosach, sprzedaj jak
najszybciej swój pojazd i nigdy więcej nie siadaj za
kierownicą. Cmentarze są pełne grobów bardzo dobrych
kierowców”.


Post Wysłano: 29 sie 2009, 14:31
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 sty 2006, 16:10
Posty: 407
GG: 0
Samochód: duży z naczepą
Lokalizacja: Opolskie

Cytuj:
Okazuje się, że spedycje nas gonią a na rozładunkach wszystko na spokojnie i ze zdziwieniem twierdzą, że to nie było takie pilne.
Gonią dlatego, że spedytor nie może się sugerować, tym czy firmie np. produkcyjnej dany towar jest potrzebny "na wczoraj", bo jak się np. często słyszy "produkcja stoi" , bo ma to głęboko w dupie (chyba, że towar idzie do klienta indywidualnego), jego obchodzi tylko i wyłącznie termin jaki został mu podany na zleceniu transportowym i to z niego musi się wywiązać. Natomiast nierzadko zdarza się tak, że owo zlecenie przeszło już przez kilka firm spedycyjnych, które dla zabezpieczenia dokładają sobie nadmiaru czasowego zmniejszając np. termin dostawy o np. 1h i dlatego tak to jest, że ostateczny przewoźnik ma już tak wyżyłowany termin, że goni kierowców. Tym bardziej, że kierowca jest ostatni w tej gałęzi dlatego, sam nie raz od SWOJEGO spedytora (co jest dla mnie przykre) dostaję również czas zaniżony o kolejną np. 1h i zapieprza ile może a na końcu ciśnienie opada bo towar dostarczony kilka godzin przed czasem i finalny odbiorca bardzo często jest zaskoczony. Gorzej jak, nie jest jeszcze przygotowany do rozładunku bo i tak czasem bywa. No ale kogo to obchodzi, człowiek ciągnął czas na maxa po 4:29h robił pauze na jakiś SOSach, zamiast stanąć sobie na jakimś porządnym parkingu, bo szkoda była czasu a na końcu się okazuje, że kwitnie na rozładunku hehe trochę to pesymistyczne jest, ale niestety bardzo często tak jest.

_________________
Jezus też palił !!! wszyscy palili !!! to prawda, tym wszystkich których "uzdrowił"? dał poprostu pare gramow ze swojej plantacji!! ot cała prawda!


Post Wysłano: 29 sie 2009, 20:46
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 27 gru 2007, 14:02
Posty: 293
GG: 0
Samochód: wypasione
Lokalizacja: Wrocław

Kolego tzw. ekspresy to nic innego w nomenklaturze spedycji jak : viewtopic.php?f=8&t=19813
Z takim rodzajem ładunków mam bezpośredni kontakt w mojej firmie. Dokładnie w sekcji/dziale który posiada trzy jednostki transportowe oraz spedytorki, które obsługujemy.
Z racji goegraficznej Europa jest małym kontynentem. A w szczegolności Unia Europejska gdzie takie ładunki mogą być transportowane drogą lądową. Zazwyczaj powodem takiego postępowania jest wysoka cena miejsca w statku powietrznym, opóźnienie połączenia lub brak takowego połączenia lotniczego który umożliwiałby szybki transport.
Wobec jest to pewnego rodzaju nisza w transporcie drogowym która jeszcze jako tako trzyma stawki łącznie z ładunkami drogowymi na wschód.
Takie ładunki są jak już napisałem lepiej opłacane. Owe ładunki zazwyczaj (w 95%) są terminowe plus/minus 0.5h. Z racji krótkich terminów czasami robi się tzw. dostawki. Czyli trzeba wysyłać dodatkowego kierowce aby ładunek mógł dotrzeć w odpowiednim czasie.
Z racji położenia mojej firmy oraz owej specjalizacji współpracuje z Pekao Cargo, Air Cargo (ale nie oddziałem polskim lecz główną siedzibą) oraz bardzo rzadko z LOT Cargo.
Wracając do tematu tzw. ekspresów ich stawki są wyższe od standardowych stawek. Powiedzmy o dostawczakach :
* zwykły ładunek - stawka 1,10 zł/netto za km,
* ekspres - stawka ok. 25 - 40% wyższa.
To samo tyczy się ładunków o kubaturze do 100m3 i tonażu do 24t.
Z racji wyżej wspomnianych uwarunkowań zazwyczaj zasięg jednego kierowcy z dostawczka w ciągu zwykłej 9 - cio godzinnej szychty jest w stanie bez problemów przejechać do 800km w warunkach autostradowych z kodeksową 45 - cio minutową przerwą. Co więcej w większości przypadków owe ekspresy nie są dłuższe niż 650 km. Więc nie ma tutaj mowy o ganianiu.

Wszystko co napisałem wyzej tyczy się ładunków lotniczych transportowanych drogą lądową. A przede wszystkim tyczy się mojej firmy i sposobu pracy. Więc wiem co pisze.

_________________
Życie jest piękne ! - powiedział Prosiaczek ... i rzucił się w przepaść.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 13 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: