Na temat oferty pracy

Jak nie ma doświadczenia?

Cytuj:

Witam ! Jestem kierowcą kat C od 3 lat wróciłem jakiś czas temu z zagranicy i zrobiłem kat c +e oraz wszystkie niezbędne badania i kursy

Witam ponownie, przepraszam że nie odpisywałem długo ale mam ograniczony dostęp do internetu.

W sprawie tej pracy to niestety przepadła, koleś ma swoją bazę pod Warszawą i znalazł sobie człowieka z pod Warszawy do tej pracy, wytłumaczył mi prosto z mostu na czym rzecz polega a mianowicie "wie pan mnie się bardziej opłaca nie płacić za tak dalekie dojazdy więc wolę kogoś kto mieszka bliżej bazy dodatkowo może szybciej dotrzeć na miejsce". Niestety .... ogłoszeń jest pełno ale nikt nie chce kierowcy TIR-a bez doświadczenia, mimo że posiada on wszystko niezbędne do rozpoczęcia pracy. Jak mam zdobyć doświadczenie na zestawie skoro wszystkie firmy tego doświadczenia wymagają ?

ps dziękuję serdecznie za wszystkie odpowiedzi i fachową pomoc wszystkich forumowiczów którzy odpowiedzieli na mój post.

Cytuj:

Jak mam zdobyć doświadczenie na zestawie skoro wszystkie firmy tego doświadczenia wymagają ?

szukac dalej

Dokładnie tak szukaj dalej.Ale na początek nie wróże jakiejś lukratywnej oferty.Schemat jest zazwyczaj taki że najpierw wdepniesz w bagno,pomęczysz się jakiś czas i masz już pozycję wyjściową.

A ja jestem ciekaw czy firmy w PL honorują doświadczenia z zagranicy,np. z UK...

Cytuj:

A ja jestem ciekaw czy firmy w PL honorują doświadczenia z zagranicy,np. z UK...

A czemu nie. To zależy od firmy.

Cytuj:

A ja jestem ciekaw czy firmy w PL honorują doświadczenia z zagranicy,np. z UK...

zależy w jakich firmach. w firmie gdzie poprzednio pracowałem mieliśmy złe doświadczenia z kierowcami mającymi praktykę poza granicami PL w starej UE.
kierowcy ci byli przyzwyczajeni do sprzętu jakiego my nie byliśmy w stanie mieć, oraz do kasy jakiej nie mogliśmy zaproponować.

także w obecnej pracy jeżeli kandydat ma przeszłość zagraniczną daję sobie spokój.

Cytuj:

Cytuj:

A ja jestem ciekaw czy firmy w PL honorują doświadczenia z zagranicy,np. z UK...

zależy w jakich firmach. w firmie gdzie poprzednio pracowałem mieliśmy złe doświadczenia z kierowcami mającymi praktykę poza granicami PL w starej UE.
kierowcy ci byli przyzwyczajeni do sprzętu jakiego my nie byliśmy w stanie mieć, oraz do kasy jakiej nie mogliśmy zaproponować.

także w obecnej pracy jeżeli kandydat ma przeszłość zagraniczną daję sobie spokój.

Oj zdziwił by sie pan jakimi złomami w Irlandii sie jeździ jest niewiele firm które mają nowoczesny tabór w większości są to stare ciężarówki z dużym przebiegiem, a to z tego względu że jest bardzo dużo małych firm tzw interesów rodzinnych które mają zaledwie po 3-6 ciężarówek, a jeżeli chodzi o zarobki, oczywiście nawet przez myśl by mi nie przeszło zarabianie tyle samo albo więcej, pieniądze nie grają tak dużej roli gdy chce się zdobyć doświadczenie.
Jeżeli chodzi o doświadczenie do boli mnie kiedy widzę ogłoszenie w prasie: szukam kierowcę na kamaz wywrotkę, dzwonię i mówię że mam prawie 3 lata doświadczenia za granicą na wywrotkach którą są 2 razy większe od kamaza i do tego 4 osiowe, on mi na to ze to za mało. Gdzie ci ludzie mają wyobraźnie ? Poruszanie sie Kamazem z wioski do wioski jest wg nich bardziej skomplikowane niż jeżdżenie łącznie 32 tonową wywrotką (z załadunkiem) po centrum stolicy Irlandii od 8:00 rano do 18:00 wieczorem przez okrągły rok. Pozdrawiam

widzisz praca którą wykonywałem i wykonuję przypomina pracę przy taśmie produkcyjnej tak jak w filmie Ch. Chaplina "Nasze czasy", jeżeli próbowałeś coś 2 - 3 razy i nie wyszło, to można sobie dać spokój. nie ma czasu na eksperymenty, ani nikogo uczyć, ani prowadzić za rączkę.

wszelkie eksperymenty, próby nowych rozwiązań, to jak jakbyś gościa z ogłoszenia prasowego wystawił do Tour de France, 100% pewności padaki.

Cyryl, rozumiem Twoje podejście i wiem ze nie musisz byc sprawiedliwy bo nie za to Ci płacą (jak mniemam), ale wrzucasz wszystkich do jednego wora. Kazdy jest inny, doświadczenie zdobyte za granicą może być warte mniej lub więcej niz to w kraju... a zależy to od kierowcy a nie państwa.
jezeli ktos wrócił to niech nie przekonuje ~`38 mln ludzi zeby go traktowali tak jak byl tam bo jezeli wracał to wie czego oczekiwac i sie powinien z tym pogodzic.
Odnosnie floty też może być różnie choc generalnie tendencja jest taka ze autka tutaj jednak nowsze (mój przypadek akurat jest taki że tu autko mam 6 miesiecy nowsze<czyli nic> niz w Polsce, ale tutaj dużo biedniejsza wersja i bardzo bym chcial jeździć takim jakie miałem na starcie...).
napewno jednak ciężko bedzie komus kto tu przywykł i pracował jak tutejszy (nie jak ktoś kto tu zapierdziela 2x wiecej niz inni... aby odłożyc) pozbyc sie tego podejscia to pewne (serwisy, normy spalania , zarobki itp)

jednak pamietam kiedys Twoj post na temat doswiadczenia, nie znajde go w tysiacach Twoich postów. ale chodziło mniej wiecej o cos co nazywamy zaradnością; pisałeś że nie trzeba mieć doświadczenia identycznego jak praca o którą sie staramy, tylko sprawdzisz jak ktoś sobie dawał rade w poprzedniej, jak dobrze to sobie poradzi i w nowej. do czego zmierzam - jeżeli ktoś dał sobie rade w obcym kraju, odnalazł sie na drogach, nowych przepisach i zasadach i jeszcze ma dobre referencje bez zadnych wpadek czyli jest zaradny i nie widze powodów dlaczego miałby sobie nie poradzic w Polsce i nie szanować doświadczenia zdobytego w innym kraju. musi byc tylko realistą

mam nadzieje ze nikogo nie zaatakowałem moim postem gdyż zamiarem moim bylo wyjasnienie i przedstawienie mojej opini jako potencjalnej osoby o której był post Cyryla

Kselu1 podoba mi się Twoja wypowiedź, szkoda ze pracodawcy nie są tak wyrozumiali i nie myślą Twoimi kategoriami. Ja uważam że temat klasyfikuje się do zamknięcia, praca przepadła na amen. Szukam cały czas znalazłem namiary na innych forach na firmy które biorą bez doświadczenia, będę dzwonił pytał zarówno w kraju czy za granicą, ja po prostu chcę jeździć i uważam, że mam to "coś" aby być dobrym kierowcą. Będę drążył ten temat do chwili gdy znajdę pracę, nie boję się żadnych wyzwań. Pozdrawiam.

czy osoby przyjmujące do pracy są wyrozumiałe to kwestia czy ich na to stać czy nie.

oczywiście nie twierdzę, że kierowcy za granicą mogą nabrać doświadczenia i stać się wartościowymi pracownikami, ale odpowiedziałem na pytanie: "jak pracodawcy podchodzą do takich kierowców?".

sam zetknąlem się chyba z 10 kierowcami wracającymi zza granicy i w każdym wypadku nie było to korzystne i dla kierowcy i dla firmy. zwykle rozstawaliśmy się po 2-3 miesiącach.

teraz sie będą bać wracać
nie no żartuje, rozumiem jezeli ktos juz miał jakies doswiadczenia i zawsze wychodzilo to samo.
ja podczas rozmowy o prace podejde do tego tak jak pisałem, czyli zaprezentowac sie jako realista i nie opowiadac głupot. a czy bedę taki sam jak Cyrylowi kandydaci czas by pokazał

doswaidczenie jest to samo, też sie jezdzi, tez sie pracuje. nie jezdzimy tu statkami kosmicznymi po błękitnych szlakach u niektórych może jedynie wyjsc to ze do lepszego łatwo sie przyzwyczaic a w drugą strone juz ciężej... chyba to jest tym problemem