Na temat oferty pracy

Witam ! Jestem kierowcą kat C od 3 lat wróciłem jakiś czas temu z zagranicy i zrobiłem kat c +e oraz wszystkie niezbędne badania i kursy. Okazuje się jednak że pracy na zestawie nikt nie chce mi dać gdyż nie posiadam doświadczenia. Otrzymałem ostatnio ofertę pracy na solówce. Mieszkam w Giżycku na mazurach pracodawca jest także z Giżycka a swoja bazę ma pod Warszawą. On sam jedździ scania z naczepa i ma jeszcze tego właśnie MAN-a z Izotermą na kilkanaście europalet. Ciężarówka posiada webasto które sam tam zamontował ma CB radio ale nie ma zaplecza do spania, śpi sie na siedzeniach. Do pracy wyjeżdza sie w Niedziele w nocy a wraca w piątek wieczorem, autobusem z bazy. Zależnie gdzie sie skończy albo z Warszawy albo z Olsztyna. Daje ryczałt 550 zł miesięcznie za noclegi i 11 zł dziennie na jedzenie oraz 30gr za km, służbowy telefon. Trasy są w 90% stałe ale jeździ sie też po dużych miastach i całej Polsce. Twierdzi że takie minimum przejechanej trasy to 5000 km miesięcznie ale są tacy co potrafią zrobić 9000. Nie daje GPS do ciężarówki więc wszystko odbywa sie na mapach. Nie wiem co mam myśleć o tej ofercie i bardzo prosiłbym bardziej doświadczonych kierowców o jakieś wskazówki, jako że nigdy w Polsce nie pracowałem za kierownicą ciężarówki, chciałbym wiedzieć czy ta oferta jest godna uwagi i czy powinienem podjąć tam pracę. Ogólnie czy pan pracodawca nie chce mnie wykorzystać.

aha: umowę chce podpisać na 4 miesiące po 2 moge zrezygnowac jezeli nie bede dawał rady.

z góry dziękuje za wszelkie pomocne odpowiedzi Michał

Cytuj:

chciałbym wiedzieć czy ta oferta jest godna uwagi

odpowiedziałeś sobie sam

Cytuj:

Ciężarówka nie ma zaplecza do spania, śpi sie na siedzeniach.

Cytuj:

czy powinienem podjąć tam pracę

To tak jakbyś zapytał o cokolwiek innego czy powinieneś zrobić. Powiem Ci, że powinieneś skoczyć z mostu i to zrobisz?

Prosta kalkulacja: 550zł za spanie + 11zł/dzień=220zł + 1500zł (5000km) = 2270zł. To taka podstawa. Do tego ewentualnie możesz dodać bonus za więcej kilometrów, 300zł od każdego tysiąca km - z tego co napisałeś najwięcej można przejechać 9000km więc maksymalny bonus to 1200zł.

Razem MOŻESZ zarobić 3470zł, jednak moim zdaniem jest to trochę przesadzone. Jeżdżąc po dużych miastach stracisz masę czasu, i te 9000 km będzie nieosiągalne.

9000 tyś. w Polsce to bardzo ciężka sprawa, a 3500 zł śpiąc na fotelu to żadna rewelacja.

Może powinieś spojrzeć na to inaczej.
Pracodawca daje ryczałt na spanie w wysokości 550 zł. Dlaczego ? Ponieważ jeżeli jeździsz na stałych trasach, ze stałymi pkt. załadunku i wyładunku zapewne masz jakieś znajome motele, schroniska i hotele. Przecież nie da się wyspać na fotelach w aucie będąc 5 nocy w trasie. Pomijam kąpanie się ponieważ to możesz odpłatnie zrobić na dużych stacjach paliw.
To czy wytrzymasz 5 nocy i prawie 6 dni w trasie spania na fotelach powinieneś sam sprawdzić.

Zapytaj się ile jest dziennie punktów rozładunku i załadunku ?
Czy auto ma winde hydrauliczną ?
Dlaczego dopiero po dwóch miesiącach możesz zrezygnować ?
Jeżeli zrezygnujesz szybciej co się stanie ?
A gdzie masz podstawe wynagrodzenia ?
GPS możesz sobie prywatnie kupić - wniosek pracodawcy.
Dlaczego daje tylko część diety dziennej (powinno być 23zł/dobe) ?
Może auto ma kabinę sypialną ?

Kiedyś podstawiałem auto dostawcze do wrocławskiej firmy transportowej specjalizującej się w transporcie do 1,5t. ładowności. Mój kierowca który wrócił z tygodniowego zesłania opowiedział mi o sytuacji że dla tej firmy jeździ przewoźnik busem w furgonie. Obsada jest podwójna. Specjalizują się w półwyspie iberyjskim i włoszech. Więc gorąco. Ich auto nie posiadało ogrzewania postojowego ani klimatyzacji. Ponadto spali na pace lub na ładunku jeżeli było miejsce. Ponadto jeżdżą okrągły miesiąc w ten sposób na przerzutach.
Stwierdziłem że kierowca mnie buja ponieważ jest to nie wykonalne. Po co się tak męczyć ? Przecież to już sadomasochizm w wyrafinowanym wydaniu. Niestety, wersję mojego kierowcy potwierdziło jeszcze dwóch moich pracowników.
Od tamtego momentu nic mnie nie zdziwi.

Oferta przedstawiona przez Ciebie już nie robi na mnie takiego wrażenia jakie wywarła by przed opowieścią moich kierowców

A wg mnie to oferta nie jest zła, bo gdzie za 5000km dostaniesz taką kase? ostatnio miałem oferte gołe 30gr na zestawie na międzynarodówce. Kwestia tych dojazdów jest troszke dziwna. Ale tak jak napisałem oferta jest w miare. A co do busa, to koleś mi kiedyś zaproponował wyjazd w dwóch na 3tyg na UE, bus skrzyniowy bez kurnika, całkowicie za darmo, że niby to miała być inwestycja w przyszłość, a jak bym się sprawdził to gołe 15gr z tym że bym jeździł sam zarobki to max. 2500zł. Także głupich ofert troche miałem. Pozdrawiam tego śmiesznego pseudo biznesmana

Cytuj:

9000 tyś. w Polsce to bardzo ciężka sprawa, a 3500 zł śpiąc na fotelu to żadna rewelacja

Jak bym wiedział że zarobie 3500zł w kraju to bym brał to, bruno pierdoły piszesz i tyle i raczej nie masz pojęcia ile teraz kierowcy zarabiają!!! za 3500zł to dymają 3/1 albo nawet 4/1 po UE. Więc głupot nie pisz, jak ktoś sobie umie poradzić to się wyspi w tym aucie, kiedyś mój ojciec jeździł starem 200 po kraju a za siedzeniami miał rozkładane wyrko-można na tym było się w miare wyspać! Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Miałem też taką oferte na MB Actrosa CE, co drugi dzień w domu, czasem jazda mniejszą solówka, kasa od 1200 do 1800zł.

Cytuj:

Jak bym wiedział że zarobie 3500zł w kraju to bym brał to,

Nie spotkałem się z firmą, gdzie byś wyciągnął'3,5 klocka na solówce.
Chłopaki na zestawach mają na PL ok 3tys. a co dopiero małą solówką...

Cytuj:

bruno pierdoły piszesz i tyle i raczej nie masz pojęcia ile teraz kierowcy zarabiają!!!
(...)
Więc głupot nie pisz

Nauczaj nas mistrzu....
Po nicku zgaduje, że masz 25 lat... Jeżeli tak, zachowaj dla siebie swoje bogate doświadczenie kierowcy.

Jeżeli się już udzielasz w wątku, to trochę kultury i szacunku do innych byś zachował.

PS: Zapytaj mamę lub tatę, jak odpowiadać na forum, w danym wątku.
Podpowiedzą Ci, że odpowiedź pisze się w jednym poście, a nie post pod postem...

Cytuj:

Cytuj:

9000 tyś. w Polsce to bardzo ciężka sprawa, a 3500 zł śpiąc na fotelu to żadna rewelacja

Jak bym wiedział że zarobie 3500zł w kraju to bym brał to, bruno pierdoły piszesz i tyle i raczej nie masz pojęcia ile teraz kierowcy zarabiają!!!

Widzę kolego, że jesteś raczej ciężko sfrustrowany własnymi zarobkami i wszystko mierzysz ich miarą.
Może wobec Twojego kiepskiego wynagrodzenia, na które się godzisz, ta oferta to rewelacja, ale dla mnie tak nie jest.
Zdaję sobie sprawę, że są kierowcy, którzy jeżdżą starymi jelonkami za 1500 zł i jeszcze sami je naprawiają na drodze, ale to nie znaczy, że inni nie mają lepszego sprzętu i nie płacą więcej.

Po prostu to, co dla jednych jest sufitem, dla innych jest dopiero podłogą.

Cytuj:

Nie spotkałem się z firmą, gdzie byś wyciągnął'3,5 klocka na solówce.
Chłopaki na zestawach mają na PL ok 3tys. a co dopiero małą solówką

No widzisz, znam firme gdzie na Sprinterach 5t dmc chłopaki zarabiają właśnie 3000-3500zł jazda po kraju, w domu są co 1-2-3 dni.

Cytuj:

Nauczaj nas mistrzu....
Po nicku zgaduje, że masz 25 lat... Jeżeli tak, zachowaj dla siebie swoje bogate doświadczenie kierowcy.

Jeżeli się już udzielasz w wątku, to trochę kultury i szacunku do innych byś zachował.

Miałem kiedyś w firmie w której pracowałem taką sytuacje że kierowca ze stażem 25lat zapił się we włoszech, a ja z 3miesięcznym wraz z pracodawcą pojechaliśmy po niego, jaką miał mine kiedy szef powiedział mu na miejscu że teraz on ma mnie słuchać, oddać mi telefon, karty, pieniądze itp. Czasem doświadcznie nie jest adekwatne do tego kto ile ma oleju w głowie i jak potrafi wychodzić z danej sytuacji.

Jest to forum, więc każdy ma prawo wyrazić swoją opinie, nie widze tu zresztą braku szacunku w mojej wypowiedzi.
Tak mam 25lat, a pierwszą prace kierowcy zaczynałem w wieku 19lat, także z tym doświadczeniem nie jest aż tak źle jak na mój wiek(w wojsku byłem też kierowca). Byłem już chyba na 20 rozmowach w sprawie pracy w samym czerwcu i lipcu, przerobiłem kilku pracodawców i wiem jak to wygląda od strony finansowej, od strony wykonywanej pracy. Mam kolegów kierowców, a ten zawód znam można powiedzieć od zawsze, bo jak tylko pamiętam jeździłem od małego w różne trasy. Także coś tam wiem i potrafie to racjonalnie zanalizować, do tego co było, co jest i jak to się opłaca i czy w ogóle się opłaca.

W swoim poście nie wniosłeś nic do tematu.

Bruno nie jestem sfustrowany swoimi zarobkami, bo ich nie posiadam(kuroń ), wole siedzieć w domu niż jeździć za 2500zł na międzynarodówce Volvo 440
Dla Ciebie 3500 w kraju to słaba płaca, a dla mnie dobra.

a jak jezdzisz 3 lata to mniej wiecej wiesz na czym praca polega...
każdy przy ocenie ma swoje kryteria, każdy sie inaczej ceni, każdego cenią inaczej.
oczywiscie mozesz szukac dalej, napewno są lepsze napewno są i gorsze oferty od podanej.
jest takie powiedzenie: jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma

z mojego punktu widzenia ta kasa na noclegi to by poszla na ... (tu niespodzianka) noclegi...
wiec nie licze tego do dochodu. pracodawca moim zdaniem jest w miare normalny jezeli sam jakas tam kase liczy na noclegi bo moze rozumie ze nie bardzo idzie spac na fotelach... z drugie strony pewnie z jednego odjął zeby na drugie dać ;p
jezeli ktos uważa że to przepych spac po motelach, jego kręgosłup jego sprawa mi nic do tego. poprostu ja na to nie ide.

po drugie musisz dostrzec pewna szanse, wspomniałes ze ma zestaw. będzie potrzebował jakis urlop, czy zachoruje kiedyś (trzeba byc optymista ) i mozesz wskoczyc jak sobie bedziesz na tym dawał rade.

ps nie kazdy sie musial spotkac z taka firma (mowa o 3 i pol klocka) ale SĄ. bez reklamy, bo niepotrzeba ale hurtownia spożywcza, praca od do wkoło komina, czasami tylko po swoim miescie co sie wiaze ze przez półtorej roku kariery mojego szwagra nie miał nocki poza domem.
fakt troche sie nadzwiga, ale nie jest powiedziane ze w tamtej bedzie tylko trasa

Cytuj:

Nie daje GPS do ciężarówki więc wszystko odbywa sie na mapach.

to akurat jest standardem

Cytuj:

Ogólnie czy pan pracodawca nie chce mnie wykorzystać.

jak sie nie dasz.

jak chcesz to zobacz i po tyg albo 2 odejdziesz, najwyzej Ci nie wypłaci...
sam musisz zdecydowac, tu tylko przeczytasz nasze opinie i porownania
pzdr

fajna sprawa przynajmniej dla mnie tam kamerka. no dało sie rade 2 lata bez takich dodatków i obyło sie bez ekscesów, ale nie zaszkodzi miec. nawet samego wyskakiwania z kabiny oszczedzi, szczególnie gdy gdzies tam cofajac blokujemy ruch w obie strony na drodze... czasami stresowe sytuacje

Cytuj:

Bruno nie jestem sfustrowany swoimi zarobkami, bo ich nie posiadam(kuroń ), wole siedzieć w domu niż jeździć za 2500zł na międzynarodówce Volvo 440
Dla Ciebie 3500 w kraju to słaba płaca, a dla mnie dobra.

To nie tak, że dla mnie 3500 w kraju to mało, ale w tym konkretnym przypadku to nie do końca jest tak 3500 na rączkę i luksusowe warunki:

Cytuj:

Prosta kalkulacja: 550zł za spanie + 11zł/dzień=220zł + 1500zł (5000km) = 2270zł. To taka podstawa. Do tego ewentualnie możesz dodać bonus za więcej kilometrów, 300zł od każdego tysiąca km - z tego co napisałeś najwięcej można przejechać 9000km więc maksymalny bonus to 1200zł.

Razem MOŻESZ zarobić 3470zł, jednak moim zdaniem jest to trochę przesadzone. Jeżdżąc po dużych miastach stracisz masę czasu, i te 9000 km będzie nieosiągalne.

Tak czy siak, 5000km przy 20dniach pracy to jest jakies 250km dziennie i zarobek 2200-2300 to nie jest źle. No chyba że dziennie miałby z 10 punktów, to zmienia postać rzeczy. Ze spaniem można sobie poradzić. Jeździłem busem z 2 siedzeniami, to pomiędzy była stara pufa, a na niej wielka poduszka od kanapy, można było się w miare wyspać. Osobiście teraz wolałbym to niż jazde zestawem, bo płaca za dużo się nie różni a robota była lajtowa. Niestety ciężko jest znaleść prace gdzie wszystko jest tak jak powinno to wyglądać, zawsze jest jakieś "ale" tu np. auto bez spania.
Ale tak jak kolega napisał

Cytuj:

po drugie musisz dostrzec pewna szanse, wspomniałes ze ma zestaw. będzie potrzebował jakis urlop, czy zachoruje kiedyś (trzeba byc optymista ) i mozesz wskoczyc jak sobie bedziesz na tym dawał rade

Też tak może być.

Mialem przjemnosc z gosciem u ktorego w robocie zrobilo sie ciezko i jezdzil tez za 3000-3500,- ale na trasie D-PL-RUS i spowrotem, pod spedycja niemiecka, ktora zaje***ie obciela stawki ze wzgledu na kryzys. Dwu tygodniowe oczka i na dwa, trzy dni do domu.. wiec porownaj sobie to do tego co proponuje ci pracodawca. Moze nie wszedzie ale jak widac kaszana sie robi. Mysle ze na takich przykladach z zycia bedzie ci latwiej porownac i zdecydowac. Pozdro : ]

Cytuj:

...chciałbym wiedzieć czy ta oferta jest godna uwagi i czy powinienem podjąć tam pracę...

każda rzecz, niestety pracownik też jest tyle wart za ile się sprzeda. jeżeli nie znajdziesz lepszej propozycji to tak jest w tej chwili Twoja (Twojej wiedzy, umiejętności i czasu) wartość rynkowa.

A ja bym brał tą pracę.

Zawsze jakieś doświadczenie zdobędziesz, a jak nie dasz rady to możesz to 'piz**' nawet po tygodniu


Sam wiem jak to jest - szukać pracy bez doświadczenia.
Bez znajomości nie ma szans. A tak trochę pojeździsz i już inaczej każdy potencjalny następny pracodawca będzie patrzył.



Poza tym. Ja mam GPS, a i tak jeżdżę 'na mapę' bo na GPS się nie da.
GPS używa się tylko w miastach, a i tak głównie trzeba się pytać innych kierowców na CB

Szukanie pracy bez doświadczenia lub z CV, w którym masz kilku pracodawców u których pracowałeś po 2 tyg. to praktycznie to samo.

Cytuj:

Szukanie pracy bez doświadczenia lub z CV, w którym masz kilku pracodawców u których pracowałeś po 2 tyg. to praktycznie to samo.

Tak, ale warto spróbować.

Może się okazać, że za miesiąc szef kupi jakiś zestaw i na niego wskoczy.
Nie spróbuje to się nie dowie.

aaaaa no i szef nie daje GPS-a..... normalnie tragedia ..... to co ma jeszcze ci dać laptop? tabliczke z imieniem? qurde człowieku... nie masz praktyki,doswiadczenia..... a aspiracje jak po 20 letniej praktyce w PEKAES-sie... jak na ,,warunki,, które mamy na ,,dziś,, to nawet dobra oferta.... ludzie za taką kase ganiają po zachodzie i nie mają wyjscia bo jest robota pod tyłkiem.. a nie plakanie .... ja na Twoim miejscu bym wzioł to robote aaa z czasem złapiesz doswiadczenia itp możesz zmienić na lepiej.... będziesz w drodze ..gadał z ludżmi załapiesz jakiś namiar i przeskoczysz do innej firmy...

Zycze powodzonka