Praca w MON - ie lub WP jako kierowca

Chciałbym się spytać czy ktoś z userów tego forum starał lub stara się o pracę w Wojsku Polskim lub szerzej pytając w Ministerstwie Obrony Narodowej jako kierowca zestawu ciężarowego ?
Czy wiecie jakie warunki trzeba spełnić ?
Jakie jednostki wojskowe we Wrocławiu lub jego okolicach do 50km mają zestawy ciężarowe (nie pytam o czołgi i transportery opancerzone) ?
Pytałem się w moim WKU ale jak na tą chwilę nie ma naboru na żołnierzy zawodowych z uwagi na braki w budżecie państwa.

Kolego jednostka w Miedzyrzeczu ma zestawy.Wiem bo mój brat tam jest i są chłopaki tam co śmigają c+e.zobacze w googlach nr tej jednostki a jak niet to dawaj na gadu pisz.

Mojego kolegi tato jest kierowcą autobusu w jednostce wojskowej, pracuje jako pracownik cywilny. Ma wiele lat doświadczenia, ale zarobki bez rewelacji: ok 1400 zł na rękę. Praca pon. - ptk. 8h, chyba, że jest jakiś wyjazd.

To on pracuje praktycznie za darmo
A jak sprawa wygląda gdy się jest żołnierzem na stanowisku kierowcy ?
Posiada ktoś takie doświadczenie ?

Mój znajomy jest normalnie na służbie wojskowej i opowiadał mi o chłopaku który został na stałe miał przed służbą prawko, C,E, D i jest kierowcą autobusu. Wozi kotów na różne patrole i takie tam. Plusem tego jest to że w wieku 40 lat będzie miał pewną emeryturę i będzie mu łatwo się zatrudnić w jakiejś firmie przewozowej. No i oczywiście oprócz pensji w firmie będzie brał emeryturę.

Najlepiej już wcześniej mieć C+E i starać się dostać do jakiejś jednostki o charakterze logistycznym (w Polsce są tylko 2 takie brygady). W jednostce o takim charakterze masz największe szanse śmigać po kraju (i nie tylko). W przeciwnym razie będziesz miał kilka wyjazdów w miesiącu i to wszystko ponieważ owe brygady logistyczne zabezpieczają wszystkie pozostałem JW.

Dobrze jest mieć ADRy - mi po 9 miesiącach zrobiło wszystko wojsko - podstawowe, wybuchowe, cysterny wszystkie klasy łącznie z promieniotwórczymi.

Kasa - 2100zł na rekę (starszy szeregowy) bez względu na to czy jeździsz czy nie. Wyjazd w poniedziałek, powrót w piątek wieczorem. Możesz tankować za darmo we wszystkich jednostkach wojskowych w PL. A wozisz dosłownie wszystko.

Jak jedziesz na te 5 dni w trasę to zapomnij o spaniu w kabinie. Nikt z tego nie korzysta. Idziesz do hotelu - i na fakturkę proszę - tak to wygląda.
Zdarza się tak że hotel jest oddalony a samochód w jednostce musi zostać. Jak jedzie z Tobą kilka samochodów to zawsze najmniejszym podjeżdża się pod hotel.

W obecnych czasach dąży się do tego aby kierowcami byli tylko starsi szeregowi - i w większości jednostkach tak jest.

Jako kapral możesz zapomnieć o jeżdżeniu. Kapral jest dowódcą drużyny wiec na miejscu powinien dowodzić wyżsi stopniem tak samo.
Znowu jako starszy szeregowy na emeryturę nie masz szans - nie doczekasz 15 lat służby. Nie możesz mieć umowy na czas nieokreślony - ciągle na kontrakcie (trwa on od 3 do 6 lat).
Chcesz iść jeździć w wojsku w wieku 20 kilku lat? Wyobrażasz sobie siebie w wieku 40 ze stopniem st. szer?

Cytuj:

Idziesz do hotelu - i na fakturkę proszę - tak to wygląda.

"I kto za to płaci? Pani płaci, pan płaci, społeczeństwo..."

Dokładnie, państwo

Jak ktoś chce w życiu jeździć to niech jeździ w cywilu.
Jeśli ktoś chce pracować w wojsku to przez pewien okres służby może być kierowcą - ale emerytury na tym stanowisku wątpię aby doczekał.

Szału nie ma jeśli chodzi o jazdę. Ty jesteś w trasie przez góra 5 dni w tygodniu i masz 2100 na rękę.
Twój kumpel też jest w wojsku tyle że nie jeździ - też dostaje 2100. Po 8h kończy robotę i dorabia jako kierowca na budowie i codziennie jest w domu.

Ale wojsko to jest w założeniu bezpieczeństwo Państwa. A na tym przynajmniej w teorii nie powinno się oszczędzać ... szczegolnie gdy nie wydaje się swoich pieniędzy
I według mnie bardzo dobrze że nie doczeka. Ponieważ po jakimś czasie dostanie awans. Co w cywilu po spędzeniu powiedzmy tych 6 - ciu lat jako kierowca trudno będzie dokonać. Na dodatek znaleść pracę na innym stanowisku i za większe pieniądze jakie miał za kółkiem.
Dlatego też przynajmniej z mojego punktu widzenia to jest + dla wojska jakie by ono nie było.

Szału nie ma ponieważ być nie może. Dostajesz pieniądze adekwatne do swojej rangi.
Można mówić że praca w wojsku jest dla mało ambitnych czy coś w ten deseń ale według mnie to dorabianie sztucznej idei do zwykłej pracy lub zwykłego hobby.
Sam wiem jak reagowali koledzy czy koleżanki którym mówiłem że pomimo wyższego wykształcenia pracuję na stanowisku kierowcy. Wszyscy robili takie oczy. No ale co zrobisz jak mi się taka praca podoba
Ponadto do tych 2100 netto dochodzi mundurówka, trzynastki, wysługa lat, no i właśnie awans na wyższy stopień. To jest właśnie zasługa pracy w budżetówce

A jakie zestawy ciężarowe posiadają te dwie Brygady Logistyczne ?
Mniej więcej w jakich ilościach ?
Ze swojej strony wiem że teraz WP zamawia wiele Iveco Stralis w BDF i tandemie. Są też Iveco Trakker, troszkę Man - ów TGA (?).
Wiem że w jakimś temacie było to opisane ale nie mogę znaleść

Cytuj:

Ponadto do tych 2100 netto dochodzi mundurówka, trzynastki, wysługa lat, no i właśnie awans na wyższy stopień.

Po przepracowanym roku masz 350zł mundirówki, po 2 800, po 3 ok 1300 i pełna ok 1700 - jakoś tak to wygląda.

Aby dostać awans na podoficera (kapral) musisz byc wysłany na kurs podoficerski przez swoją jednostkę. Ay Ciebie wysłano musi być w Twojej JW wolny etat dla Ciebie.
Rzadko kiedy są - chyba że masz dobre znajomości. Możesz zawsze poszukać sam etatu i znajdziesz go np. na drugim końcu Polski - ale warto za te 300zl wiecej?? Do tego trafisz na jakieś wioski albo w las

Cytuj:

A jakie zestawy ciężarowe posiadają te dwie Brygady Logistyczne ?
Ze swojej strony wiem że teraz WP zamawia wiele Iveco Stralis w BDF i

Stralisa w BDF jeszcze nigdy nie widziałem.
Przeważnie to wspomniane Stralisy (350KM bez klimy) z przyczepami D616 - hehe
Shreki 430 862 z przyczepami
Many TGA - ciągniki z naczepami
Stary 944
Ilość tego sprzętu ciężko jest określić

To według Ciebie nie ma możliwości awansu lub są znikome wewnątrz jednostki ? Czyli po kontrakcie się poprostu zbiera manadtki i szuka w innej branży ?
Auta są na dłuższy czas przydzielane do kierowcy czy może skacze się po autach ?
Jak się sprawują te Jelcze 862 ?
Widziałem Stralisa 6x2 z osią wleczoną o mocy 430KM na A4 jakiś czas temu i właśnie Man - a TGA z otwartą naczepą.

Cytuj:

To według Ciebie nie ma możliwości awansu lub są znikome wewnątrz jednostki ?

Wewnątrz jednostki są małe szanse na awans bez znajomości. Jak Ty miałbyś dostać awans np. na kaprala (kapral
= dowódca drużyny) to w Twojej jednostce na jednej z kompani musiałoby nie być dowódcy drużyny - czyli byłoby wolne miejsce dla Ciebie. W przeciwnym wypadku o awansie możesz pomarzyć. Jeśli ktoś chce robic karierę wojskową to niech idzie na studia wojskowe (albo przeszkolenie po studiach cywilnych) a nie idzie na st. szer.

Cytuj:

Czyli po kontrakcie się poprostu zbiera manadtki i szuka w innej branży ?

Jeśli nie podpadasz, wywiązujesz się ze swoich obowiązków, nie pijesz, nie robisz awantur na mieście, nie wchodzisz na teren jednostki pod wpływem alkoholu to kontrakty sa przedłużane na następne lata.
Są internaty wojskowe na terenie jednostki wojskowej - tu nie można wchodzić pod wpływem alkoholu dlatego o tym pisałem. Gro żołnierzy ma daleko do domu i raz na jakiś czas wyjdą z chłopakami na miasto - podczas powrotu może być problem na wejściu do JW jak z Tobą bedzie coś nie tak.

Cytuj:

Auta są na dłuższy czas przydzielane do kierowcy czy może skacze się po autach ?

Auto jest przydzielane na dłuższy okres jednemu kierowcy. Tylko przed urlopem, albo wyjazdem na misję przekazujesz je komuś innemu. Po urlopie tamten przekazuje je z powrotem Tobie. Po powrocie z misji raczej swojego już nie dostaniesz. Pół roku na misji do tego jakies 2-3 miechy urlopu - a przez ten czas może się dużo zmienić na kompanii.

Cytuj:

Jak się sprawują te Jelcze 862 ?

Ogólnie dobrze, nie jeden się zdziwił jak taki toporny jelonek spod siekiery z przyczepą wyprzedzał go z prędkością 120km/h.
Ciężko jest posługiwać się dźwignią zmiany biegów - nawet na rozgrzanym oleju i to w każdym takim jelonku. Bardzo duża średnica skrętu. Mało wydajny system wentylacji kabiny.
I tak taki Jeleń jest lepszy od tych stralisów. Gdzie byś nie wjechał tym samochodem to zawsze wyjedziesz - idealny pojazd dla wojska.
Trzeba uważać podczas przewozu kontenerów, wtedy wysokość samochodu osiąga wartość 4,5m.

W Kielcach kiedyś mieliśmy taki przypadek, że owy zestaw utkną pod wiaduktem. Przyjechała żandarmeria, policja, zaczęło się mierzenie wysokości pojazdu i wiaduktu. Z obliczeń kierowcy wynikało, że powinien mieć jeszcze 10cm luzu. Jak się okazało wcześniej postawione znaki zawyżały wysokość wiaduktu o ponad 10cm.

Z tego co piszesz nie roztacza się wizja sielanki jaką usłyszałem od oficera w moim WKU. Ale to dobrze. Ponieważ to co on mówił było aż nad to nie realne.
Nawet na jednym z forum branżowym znalazłem mase ogłoszeń / zapytań dotyczących szukania wolnego miejsca przez żołnierzy.
Widzisz, problem w tym że mam ukończone studia licencjackie. Nie mniej jednak nijak się one mają do charakteru WSO. Pozostawałoby mi tylko brnięcie dalej w koszta nauki w systemie zaocznym na mojej uczelni w celu zrobienia tytłu mgr. A kolejne dwa lata na tej pseudo uczelni, de facto maszynki do robienia pieniędzy nie mam sił i kasy.

Dzięki wielkie za pomoc. Wreszcie ktoś mi rozjaśnił faktyczną sytuację w WP.

PS. Oczywiście mam kolejne pytania do Ciebie odnośnie rodzimych produktów wykorzystywanych w WP. Jak się sprawują ciągniki siodłowe marki Jelcz, model C642.35D z cysternami i pompą do wydawania paliw ? One też są na stanie wyzej wymienionych Brygad ? Czy są w podporządkowaniu do Baz Lotniczych ?
Czy podczas trwania kontraktu jest możliwość awansu ?
Jeżeli po upływie kontraktu nie idę w generały dalej podpisuje kontrakt na st. szer. ?

Odszukałem zdjęcie które przedstawia moment załadunku samolotu An - 124 linii Dniepr - Wołga na Wrocławskim lotnisku Strachowice. Daty nie pamiętam. Załadunek odbywał się na płycie postojowej lotniska, miejsce 5 i 6. Zdjęcie mało wyraźne. Ale ktoś bystry dostrzeże : Jelcz 622 dal, wózek widłowy, Jelcza 620, Mana TGA, Iveco Stralis i Fiata Ducato.
Załadunek na potrzeby PKW Afganistan. Widlak i Ducato nalężą do 3. BLot we Wrocławiu. Reszta chyba do 10. BLog z Opola.

Niedawno w jednym z tych transportów popsuli nam Rosomaki

Więcej psują nam Rosomaków talibowie niż Ukraincy
Ponadto takie transporty są ubezpieczone na dużo $.
Ostatnio jak byłem na lotnisku we Wrocławiu na płycie postojowej zachodniej zawracał na ogonie taki Rusłan, tyle że z Polet - u. Niestety ustawiacz się pomylił w obliczeniach i ten olbrzym otarł się o latarnie oświetlające pps - 2. Ukraincy wyszli, popatrzyli i ... wynieśli sprey, taśmę i zlikwidowali obcierke Sądze więc że ewentualne uszkodzenie Patrii vel. Rosomaka też by sobie poradzili