Drzewiej (jak to pasuje do tematu o drzewach...) drzewa przy drodze zapewniały cień i niską temperaturę dla asfaltu, oraz utrudniały wrogowi bombardowanie z powietrza.
Dziś mamy 2009 rok, XXI wiek. Techniki kładzenia asfaltu (nawierzchni) mamy inne - lepsze, a i wojen póki co nie ma. Drogi (a przynajmniej ich część) mamy niestety nadal te same.
Jeżeli nie będzie się poprawiać infrastruktury, to nadal będziemy tułać się po drogach z lat 40/50-tych. I czy chcemy, czy nie - zawsze jakieś drzewa będą przy skrajni.
Szczególnie to widać na mazurach (zakręty + drzewa).
My się rozwijamy - drogi jakoś nie za bardzo...
Zamiast bełtać pianę, dyskutujmy jak to zmienić, lub jak zminimalizować zagrożenie...
Pomijam tu głupotę i ignorancję drogowców, bo to nie temat tego kazania

Historie (plus zdjęcia) typu "a tu widzicie jak blisko rośnie drzewo" są bezcelowe i nie na miejscu.
Każdy polak wie (świadomy polak), jak wyglądają drogi w jego kraju...