Młody do pracy

Witam, mam takie pytanie odnośnie prawdopodobieństwa dostania pracy.
Chodzi o to że mam 21 lat, prawo jazdy C+E, kurs na przewóz rzeczy i badania psychologiczne na 5 lat. I zastanawiam się jak bardzo pracodawca zwraca uwagę na wiek przyszłego pracownika. Zapewne osoba w wieku 25 lat ma większe szanse na otrzymanie zatrudnienia.
Miał ktoś taki przypadek, że powiedziano komuś, że jest za młody?
Pozdrawiam

Kolego może nie jestem znawcą w tych sprawach , ale z tego co czytałem i słyszałem prawie każda osoba w twoim wieku (jeszcze w dobie kryzysu) otrzyma negatywną odpowiedź.
Nawet kierowcy z kilkunastoletnim doświadczeniem mają kłopoty z zatrudnieniem ,a co dopiero bez

Cytuj:

Miał ktoś taki przypadek, że powiedziano komuś, że jest za młody?

Może nie że jest za młody , ale nie ma doświadczenia .


Ps: Jeśli coś źle napisałem to proszę o poprawienie

Zgadzam się z moim porzednikiem.

Poczytaj ten temat,trochę tu jest wiadomości viewtopic.php?f=43&t=19665

Osobiście się przekonałem że jest dokładnie tak jak napisałeś , teraz kiedy jest rzekomy kryzys nie chcą zatrudniać po pierwsze że młody a po drugie że bez doświadczenia albo ze słabym doświadczeniem . Co do wieku to tak, nie chcą zatrudniać ponieważ twierdzą że będziesz im kradł paliwo bo będziesz się chciał nachapać albo rozbijesz im auto , więc w tym czasie jaki teraz jest to prawie jak trafić w totka żeby gdzieś młodego i bez doświadczenia wzięli.

A ja Ci powiem, żebyś się nie zrażał. Ja w tamtym roku wysłałem tony aplikacji do jakiś dziwnych firm a szczęście znalazłem 2km od domu i przez przypadek wstąpiłem do firmy która znajduję się obok, brakowało mi wówczas kilkanaście dni do 20 urodzin i teoretycznie nie miałem żadnego pojęcia o pracy a w 3 dni po rozmowie pojechałem w pierwszą trasę do Rzymu i pracuję tam do dzisiaj, wówczas jeszcze pracodawca szedł mi na rękę i pościągał mnie na wszystkie egzaminy maturalne, które o dziwo udało mi się zdać jest spoko nie załamuj się i powodzenia w szukaniu

kolego jesli to nie tajemnica to jaka to jest firma w ktorej jezdzisz ? ja tez jestem z opolskiego a tak samo koncze szkole jak ty rok temu

Cytuj:

z tego co czytałem i słyszałem prawie każda osoba w twoim wieku (jeszcze w dobie kryzysu) otrzyma negatywną odpowiedź.
Nawet kierowcy z kilkunastoletnim doświadczeniem mają kłopoty z zatrudnieniem ,a co dopiero bez

Kryzys jak to ładnie brzmi . Jestem z Lubelszczyzny i w moich okolicach o kryzysie tylko wiadomo na kolei PKP CARGO wysyła ludzi na urlopy, ale co do innych działalności chyba tak źle nie jest. Kociuk ogłoszenia w gazecie puszcza, że zatrudni itp.

Cytuj:

Osobiście się przekonałem że jest dokładnie tak jak napisałeś , teraz kiedy jest rzekomy kryzys nie chcą zatrudniać po pierwsze że młody a po drugie że bez doświadczenia albo ze słabym doświadczeniem . Co do wieku to tak, nie chcą zatrudniać ponieważ twierdzą że będziesz im kradł paliwo bo będziesz się chciał nachapać albo rozbijesz im auto , więc w tym czasie jaki teraz jest to prawie jak trafić w totka żeby gdzieś młodego i bez doświadczenia wzięli.

I to jest jakieś (sorry za wyrażenie ) durne przekonanie. A co starszy paliwa nie będzie kradł? A i samochód każdy może rozbić to zależy dużo od szczęścia i umiejętności, które się nabywa jeżdżąc a jak nie będę jeździć to np w wieku 25 lat będę z umiejętnościami na takim samym poziomie co teraz .

Cytuj:

A ja Ci powiem, żebyś się nie zrażał. Ja w tamtym roku wysłałem tony aplikacji do jakiś dziwnych firm a szczęście znalazłem 2km od domu i przez przypadek wstąpiłem do firmy która znajduję się obok, brakowało mi wówczas kilkanaście dni do 20 urodzin i teoretycznie nie miałem żadnego pojęcia o pracy a w 3 dni po rozmowie pojechałem w pierwszą trasę do Rzymu i pracuję tam do dzisiaj, wówczas jeszcze pracodawca szedł mi na rękę i pościągał mnie na wszystkie egzaminy maturalne, które o dziwo udało mi się zdać jest spoko nie załamuj się i powodzenia w szukaniu

Dzięki za słowa otuchy . Ale sorry, że zapytam w wieku 20 lat jeździłeś zestawami za granicę? No ale i tak zazdroszczę roboty.

Pozdrawiam

Edit:
Aha i jeszcze jedno na oku mam taką firmę
http://www.arka.eu/index.php/,page,acti ... pg,43.html

Ma ktoś jakieś zdanie o niej?

Słuchajcie, ale patrząc na to z perspektywy szefa. Ja sam nie przyjął bym młodziana zaraz po zdaniu prawka do pracy. Po prostu bym się bał. O auto najbardziej.

A jeżeli już, to na pewno w podwójnej obsadzie. Rzucił bym do jakiegoś starego drajwera na douczenie i za jakiś czas spytał go o zdanie na temat jazdy młodego ...
Nie widzę innej opcji (mówię ofkorz o swoim zdaniu).

Aha, no i żeby nie było. Ja wiem, że to jest w c**j niesprawiedliwe i młody jest z góry na przegranej pozycji. No ale tak jest, większość ludzi tak myśli i nie sądzę, żeby to się zmieniło

Pozdrawiam

Przecież nikt Ci nie każe jeździć od razu w transporcie międzynarodowym. Może powtórzę wyświechtane powiedzonko ale całe życie człowiek się uczy.
Osobiście po skończeniu studiów wyjechałem zagranicę aby wreszcie zarobić troszkę prawdziwego grosza a nie dostawać te zasiłki u nas w kraju szumnie nazywane - wypłatami. Tam - dużo w tym przypadku - zrobiłem uprawnienia na ciężarówki. Popracowałem troszkę na ichniejszych zestawach i postanowiłem wrócić do kraju mając troszkę grosza w kieszeni i doświadczenie.
Nie ma co się nakręcać na początku. Poszukaj odpowiedniej pracy dla siebie a nie bierz byle czego. Ja po powrocie tak zrobiłem i później żałowałem że wkopałem się w bagno i ni jak nie mogłem z niego wyjść.
Skoro masz 21 latek rozglądaj się spokojnie za pracą i nie wykonuj nie przemyślamych ruchów. Jak będzie Ci dane znaleść pracę która Ci odpowiada to ją znajdziesz. Nic na siłę
Powodzenia