Małe autko dostawcze

Witam wszystkich.Potrzebuję rady co do kupna "małego" auta dostawczego,samochód będzie eksploatowany tylko w mieście do 200 km dziennie.Zastanawiałem się nad Peugeot partner 1.9 D lub Citroen Berlingo 1.9 D.Interesuje mnie przede wszystkim spalanie tych aut w mieście(chodzi głównie ile średnio km zrobię na jednym litrze).Za wszelkie info co do spalania i ekspoatacji samochodów dziękuje,mogą być też pomysły na inne auto.
Pozdrawiam

kolego, że tak spytam - po co ci wiedza na temat tego ile przejedziesz na 1litrze? kryzys? ja jak już to prosił bym o dane ile taki berlingo/partner pali na setke z tym silnikiem 1.9D

Jak ktoś miał do czynienia z tym modelem (bo mówimy prawie o jednymi i tym samym) to prosiłbym o podzielenie sie opinią na temat awaryjności, potrzebuje takiego do ruchu ciągłego - dziennie ok 100km/7dni. Czy myślicie że warto sie interesować tymi modelami które na allegro "chodzą" po 5-6tyś. PLN? Będe wdzięczny za wszelkie opinie, z góry wielkie dzięki VOLFFI

Kolego ja z wlasnej strony bym ci polecil VW Caddy.Autko napewno drozsze od Renault czy Peugeot ale napewno tez wytrzymalsze.Sasaid moj swego czasu posaidal taki samochodzik,bardzo wytrzymaly i malo awaryjny a stukal nim mnostwo kilometrow.
Druga spraw co do spalania to wyglada tak ze ciezko okreslic norme spalania jesli bedzie uzytkowane auto w przewaznie w miesci,to zalezy od Twojej nogi no i natezenia ruchu w danym miescie.

Ja osobiście polecił bym Kangoo, nie raz mam okazje jeździć kangurem i w mieście zamkniesz się w 5,5 - 6l co do awari to jak narazie to się nic nie dzieje a nie raz jest dos dobrze załadowany ale to tylko moje zdanie.

Ten silnik 1,9D w Berlingo to muł. Zawieszenie tylne strasznie miękkie. Poza tym często występują problemy z elektryką. Choć auto, o którym mówię jest używane przez brata rolnika - nie ma lekko.

Co do Kangoo łatwo załatwić tylną belkę poprzez wjeżdżanie tyłem na krawężnik. Trzeba też sprawdzić te łożyska w tej belce ponieważ one po 160 tysiach padają a regeneracja kosztuję około 1000 zł.
Spalanie takiego wolnossącego diesla w mieście i korkach to 7l/100km i to przy zwykłej jeździe bez fajerwerków. Te silniki XUD czy HUD w Reniach i Cytrynach są wytrzymałe zresztą jak wszystkie bez dopingu
Te które chodzą za 6 - 7 tyś zł są z Deutsche Post - u i już dużo ich jeździ. Można je rozpoznać po :
1. Żółtym malowaniu.
2. Boczne drzwi załadunkowe z obu stron.
3. Tylna klapa podnoszona do góry na teleskopach.
4. W przestrzeni ładunkowej masz dzidę do zawieszania toreb z listami.
5. Siatka zamiast ścianki grodziowej.
6. Spartańskie wyposażenie.
7. Małe i udokumentowane przebiegi

tatuś jest w posiadaniu kangoo 1.5 65DCi blaszak. przebieg 115tys, 2005 rok. od 2 lat w kraju. na zbiorniku po mieście (Warszawa- czyli nie jest lekko) jakieś 650-700+ km więc chyba nieźle. auto raz ma lżej, raz ciężej jak to u hydraulika do tej pory nie było nic przy nim robione oprócz regularnych przeglądów. W rodzinie jest jeszcze 2 kangur 1.9d chyba 99' i nikt na niego nie narzeka a wozi codziennie towar po lokalnych sklepach. co do naszego kangura to powiem, że bardzo dobrze się zbiera spod świateł

Cytuj:

na zbiorniku po mieście (Warszawa- czyli nie jest lekko) jakieś 650-700+ km więc chyba nieźle.

a jaki to zbiornik?

tam chyba 50'tka siedzi ale mogę się mylić.