Strona 1 z 1 [ Posty: 9 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 26 lut 2009, 21:08
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 gru 2007, 15:19
Posty: 652
Samochód: MP 3
Lokalizacja: Opole

Jak w temacie co sadzicie o takiej pracy jakie sa plusy i minusy:) kierowca rozwozacy prase w nocy

_________________
Wszytsko za drugim razem przypadek??
B , C , C+E


Post Wysłano: 26 lut 2009, 21:20

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 sie 2008, 20:09
Posty: 79
GG: 0

Jeśli miałbyś tylko rozwozić to pól biedy, ale to najczęściej wiąże się z kompletacją prasy na swój rejon. Trzeba jeszcze przestawić się na inny tryb życia


Post Wysłano: 26 lut 2009, 21:21

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 gru 2007, 21:50
Posty: 317
GG: 4628636
Lokalizacja: Warszowice

W Dzienniku "POLSKA DZIENNIK ZACHODNI" JEST ROBOTA OD 4-8 RANO + DYSPOZYCYJNOŚC ETC...

_________________
Powyższy post wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podania przyczyny.


Post Wysłano: 26 lut 2009, 21:46
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 lip 2007, 22:15
Posty: 2840
GG: 772271
Lokalizacja: Pudzików Woj. Łódzkie

Kilka lat temu kolega woził prasę.

Robota wyglądała następująco.
O godzinie 22 mial podstawic auto osobowe(swoje prywatne) pod załadunek
O godzinie 3 wyruszał.
Do pierwszego miejsca zrzutki miał 100km.
Miejsc było kilkanaście.
Do domu wracał kolo 9 rano

_________________
Marianex podjedź no do przodu bo Grzeniu kiprował będzie


Post Wysłano: 26 lut 2009, 22:58

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 lip 2007, 13:03
Posty: 228
GG: 7
Samochód: Służbowy
Lokalizacja: GSL

Mam też doświadczenie w tym temacie. Ok rok temu mój tata musiał zastąpić kolegę w takiej właśnie pracy na jakiś czas. Jeździłem z nim przez ten cały czas. Jeździliśmy dla Ruchu. Praca od poniedziałku do soboty. Zaopatrywaliśmy kioski i sklepy. Mieliśmy sporo miejscowości nadmorskich, a że robiliśmy to w wakacje to było sporo pracy. Natomiast po sezonie letnim ubywa wiele punktów zrzutki (zimą odpadają takie miejscowości jak: Rowy, Poddąbie...)
Co do samej pracy, to my zaczynaliśmy ok 4.00 na bazie czekały na nas załadowane na takim dużym 4- kołowym wózku, gazety popakowane w takie jakby pakiety (ileś tam gazet i były one tak spięte) na górze każdej paczki był adres przeznaczenia, czyli nazwisko odbiorcy i miejscowość. Ładowaliśmy to na samochód (Renault Master kolegi) i jedziesz w trasę. Najczęściej paczki (niektóre naprawdę trochę ważą i czasami do 1 punktu masz ze 3 takie) musisz wrzucać do skrzynek, lub zostawiać w umówionym miejscu, czyli dodatkowo masz ze sobą cały pęk kluczy, ładując świeże gazety do skrzynki musisz wyjąć stamtąd przygotowane przez właściciela punktu "zwroty" one też są pakowane. Czyli tak jakby wymiana. Zwroty to gazety nie sprzedane, najczęściej są kijowo zapaczkowane i po zjeździe na bazę masz po całym samochodzie porozwalane Wampy i wiele innych porno gazetek :). Ale jeszcze w trasie... ojciec jechał, podjeżdżał do punktów a ja latałem z gazetami. Całą robotę naprawdę szybko trzeba robić, jeśli masz się wyrobić w czasie. Czas mieliśmy tak ustawiony, że zawsze musieliśmy się wyrobić przed zamknięciem przejazdu kolejowego na naszej trasie, bo to unieruchomiło by nas na kilka minut. Trzeba było jechać szybko, jednak jak to nad ranem bywa uważać na zwierzynę w lesie i piekarzy, którzy myślą, że o tej porze są sami na drodze. Na bazę zjeżdżaliśmy, oddawaliśmy zwroty i to było tyle z naszej strony. Po pewnym czasie ta sama trasa stawała się dla mnie monotonna, jednak polubiłem tą pracę i jeśli będę miał prawko chciałbym, żeby to była moja pierwsza wakacyjna praca za kierownicą. Kończyliśmy ok 8.00. Kasa była dosyć dobra, a do pobudki o 3 nad ranem można się przyzwyczaić. :wink: Ogólnie mogę polecić tego typu pracę dla młodego człowieka.
Jeszcze jeden plus to to, że codziennie przy załadunku dostawaliśmy kilka nowych dzienników dla siebie.
Mam nadzieję, że zrozumieliście coś z tego mojego "wypracowania"? :roll:
Jeśli masz jeszcze jakieś pytania to wal śmiało, z chęcią postaram się odpowiedzieć.

_________________
A -> 09.12.2009 ;)
B -> 09.12.2009 ;)


Ostatnio zmieniony 27 lut 2009, 16:27 przez pawelas1991, łącznie zmieniany 1 raz.

Post Wysłano: 27 lut 2009, 1:04

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 wrz 2006, 15:09
Posty: 118
Lokalizacja: Wieluń

mnie tez ten temat zaintersował bo widzialem czasem ogłosenia w wyborczej tyle że w Wawie
a powiedz kolego po ile km traski wychodziły mniej więcej
i jak kasa orientacyjnie i jak to było płacone pewnie od rozwiezionego towaru?
a czy wogołe są takie oferty na słuzbowy wóz czy trzeba miec swój sprzęcior?


Post Wysłano: 27 lut 2009, 14:46

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 lip 2007, 13:03
Posty: 228
GG: 7
Samochód: Służbowy
Lokalizacja: GSL

Auto masz swoje. Kilometrów to robiliśmy chyba ok 200, ale naprawdę dokładnie nie pamiętam. Ilość km w dużym stopniu zależy od rejonu. Przykładowo znajomy na mieście robił kilkadziesiąt km.
Płacił nam ten kolega, którego my zastępowaliśmy, więc nie mam pojęcia jak on się rozliczał z Ruchem. Służbowych aut chyba nawet nie było, wszystko prywatne. Ale nie musisz mieć Mastera tak jak my mieliśmy, wystarczył by Ci na mały rejon nawet Citroen Berlingo, czy jakieś inne niewielkie auto dostawcze.
Kasa jak na taką pracę była dosyć dobra. Mając swoje auto pewnie byś jeszcze więcej zarobił, no ale wiadomo koszty amortyzacji...

_________________
A -> 09.12.2009 ;)
B -> 09.12.2009 ;)


Post Wysłano: 27 lut 2009, 16:25
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 27 gru 2007, 14:02
Posty: 293
GG: 0
Samochód: wypasione
Lokalizacja: Wrocław

Mam doświadczenie w takiej pracy. Swego czasu a było to około 5 lat temu (więc mogło się co nie co zmienić) podstawiałem dwa do max trzy auta pod jazdę na prasie.
Najpierw był to Ruch. Jeździło się z ulicy Kwidzyńskiej we Wrocławiu. Gdy podstawiałeś się autkiem towar był już przygotowany i czekał w swoich boksach. Trzeba było tylko załadować na autka i w drogę. Później powrót i zdajemy zwroty. Czyli to samo co mój przedmówca napisał. Pieniążki całkiem fajne. Szło na tym zarobić. Podstawiałem dwa autka. Jedno to Renault Kangoo Express a drugi to Fiat Ducato Maxi. Pierwszy jeździł po Wrocławiu drugi po okolicach.
Autka podstawiały się o godzinie 2 a zjeżdżało się na bazę około 8.
Później jedno autko podstawiałem na ulicę Krakowską do Garmondu. Też jazda w okolicach Wrocławia. Około 250 km.
Podsumowując. Starczało mi na opłacenie kierowców i amortyzację aut oraz sam też ciutkę zarobiłem. Więc uważam że pieniążki były dobre.

_________________
Życie jest piękne ! - powiedział Prosiaczek ... i rzucił się w przepaść.


Post Wysłano: 28 lut 2009, 21:26
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 19 lis 2007, 15:02
Posty: 466
Lokalizacja: war-maz

witam, koledzy moze odbiegne od tematu ale opowiem o moim nocnym jeżdzeniu tylko z drzewem do Kwidzynia. oki pobudka o 3 rano kawa, i na plac o 3:30 wyjazd do kwidzyna, tam na 6 i do 7 rozładunek jak dobrze poszło, powrót do lasu załadunek wiadomo jak wszystko dobrze to godzina i wyjazd jak koles ze mna z naczepa to wiadomo dłuzje i tak kolo 15 zawsze bylem w wdomu jak bylo oki a jak cos sie stalo to wiadomo na warsztat. nie spałem na łozku tylko na materacu w domu kocyk :) i podusia, ciezko jak cholera, zero kontaktu z kumplemi tylko spanie, po powrocie, dziewczyna zła bo malo sie spotykalismy :/. Nie polecam ja poszedełm bo nie miałem doswiadczenia :/ Jak kawa nie pomagała to tylko Cb bez tego to od razu drzewo :/ Ciezko cieżko i jeszcze raz Cieżko !!

_________________
Nie rabotajesz, to i nie kuszajesz:)


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 9 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: