Scania 124 400 96 r. Od jakiegoś czasu mam takie przypadki że podjeżdżając bardzo powoli na półsprzęgle czy do tyłu czy do przodu dzieje sie tak żę gdy chce zatrzymać pojazd wciskam sprzęgło do końca a samochód jedzie mi dalej trzymam to sprzęgło wciśnięte i nie moge biegu wybić auto da sie zatrzymać dopiero jak zgasze silnik to mogę wtedy wybić bieg.Albo miałem taki przypadek odpalam go powietrze się nabije a ja se macham lewarkiem na wszystkie strony bez wciśniętego sprzęgła tak jak bym miał skrzynie rozłączoną dopiero po 20 minutach mogłem bieg wrzucić i wyruszyć w trase miał ktoś wogóle taki przypadek ?
Rejestracja:29 sie 2006, 13:25 Posty: 529
Lokalizacja: Zielona Góra
ta druga niedogodnosc to po prostu przekladnia planetarna "staje Ci na srodku" tzn ani wysoka skrzynia, ani niska nie jest wlaczona. Moze byc kilka przyczyn ...
Co do "ciagniecia" sprzegla to ciezko cos na odlegosc powiedziec ...
A czy sprawdzałeś poziom płynu w zbiorniczku.
Przy naszej scanii kiedyś po podniesieniu kabiny wylatywał płyn i działy się podobne cuda.
Zacznij od tego, może trzeba odpowietrzyć?
witam,problem polega w planetarce trzeba ja rozebrac,sprawdż czy w oleju pojawiły się jakieś opiłki sprawdż też płyn hamulcowy w zbiorniczku czy jest czarny jak tak to poszły jeszcze oringi w serwomasterze
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 3 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę