Problem!

Jestem w trakcie robienia prawka na C i mam możliwość zrobienia kursu na przewóz żeczy w tym samym miejscu co robie prawko, czy po zakończeniu kursu będzie na nim wpisana kat B, czy może nie ma wpisu jaka kategoria? Gdzie mogę znaleść zdjęcie takiego dokumentu?


Żecz w tym, że piszemy RZecz /Dógi

na zaświadczeniu nie ma wpisanej kategorii prawa jazdy jest tylko jego numer.

Na zaswiadczeniu widnieje kategoria prawa jazdy, np. C

Witam!Tak na tym dokumencie widnieć będzie kategoria c ale jesli np będziesz chciał podwyższyć tą kategorie to nie musisz zmieniac tego zaświadczenia,bo jak ja chodziłem na ten kurs to też był podobny przypadek jak twój i koles ktory to prowadził to wlaśnie nam to wyjaśnił!Pozdrawiam

upsss.. przepraszam za wprowadzenie w błąd

Cytuj:

Jestem w trakcie robienia prawka na C i mam możliwość zrobienia kursu na przewóz żeczy w tym samym miejscu co robie prawko, czy po zakończeniu kursu będzie na nim wpisana kat B, czy może nie ma wpisu jaka kategoria? Gdzie mogę znaleść zdjęcie takiego dokumentu?

Nie rób kursu na przewóz żeczy. Zrób lepiej na przewóz rzeczy. Z nim łatwiej będzie znaleźć pracę. Z tamtym nie da się nawet znaleść.

Cytuj:

Nie rób kursu na przewóz żeczy. Zrób lepiej na przewóz rzeczy. Z nim łatwiej będzie znaleźć pracę. Z tamtym nie da się nawet znaleść.

Bardzo słuszna uwaga

Do do kursu to spokojnie możesz zrobić w trakcie kursu na kat. C. Ja tak zrobiłem i mam już kurs na przewóz rzeczy, a w poniedziałek egzamin na kat. C. To w niczym nie koliduje, bo nie ma znaczenia jaką masz kategorię prawa jazdy robiąc ten kurs. Ważne, aby mieć kurs i potem odpowiednią kategorię, żeby móc pracować. Przed zatrudnieniem musisz zrobić badania psychotechniczne oraz odwiedzić lekarza medycyny pracy.

Cytuj:

Nie rób kursu na przewóz żeczy. Zrób lepiej na przewóz rzeczy. Z nim łatwiej będzie znaleźć pracę. Z tamtym nie da się nawet znaleść.

Miło że kolega zwraca uwagę innym na błędy, ale mówi się, że "najlepiej zacząć od siebie".

Piszemy znaleźć nie znaleść.

Cytuj:

Cytuj:

Nie rób kursu na przewóz żeczy. Zrób lepiej na przewóz rzeczy. Z nim łatwiej będzie znaleźć pracę. Z tamtym nie da się nawet znaleść.

Miło że kolega zwraca uwagę innym na błędy, ale mówi się, że "najlepiej zacząć od siebie".

Piszemy znaleźć nie znaleść.

Proponuję zajrzeć wyżej i przeczytać raz jeszcze. A wtedy się wyjaśni skąd owo się wzięło.Bo nie z przypadku ni przeoczenia.
Dodam,że uwagę zwracam nie ze złośliwości bynajmniej jakowejś, a z szacunku dla naszego języka.Jak i zajęcia.Bo sposób wyrażania się także świadczy o nas.

Cytuj:

Dodam,że uwagę zwracam nie ze złośliwości bynajmniej jakowejś, a z szacunku dla naszego języka.Jak i zajęcia.Bo sposób wyrażania się także świadczy o nas.

Mam identyczne zdanie na ten temat.
Niestety mam tak, że błędy ortograficzne kłują mnie w oczy. Ten sam wyraz obok napisany poprawnie już nie zwrócił mojej uwagi. Przepraszam za zajście.

Cytuj:

Gdzie mogę znaleść zdjęcie takiego dokumentu?

http://img504.imageshack.us/my.php?image=55555ag9.jpg

Cytuj:

Cytuj:

Dodam,że uwagę zwracam nie ze złośliwości bynajmniej jakowejś, a z szacunku dla naszego języka.Jak i zajęcia.Bo sposób wyrażania się także świadczy o nas.

Mam identyczne zdanie na ten temat.
Niestety mam tak, że błędy ortograficzne kłują mnie w oczy. Ten sam wyraz obok napisany poprawnie już nie zwrócił mojej uwagi. Przepraszam za zajście.

Witam w klubie To był oczywiście podwójny cytat.
Z jednej strony nie chcąc wyjść na złośliwca "czepiającego się" staram się powstrzymywać od reakcji, ale z drugiej ,gdy będziemy podchodzili niedbale do słowa pisanego to wkrótce zapomnimy,że rządzą nim jakiekolwiek reguły.Poza tym, kierowca pisząc choćby protokół czy oświadczenie (n.p. o uszkodzonych przesyłkach) z błędami ortograficznymi wystawia sobie jak i innym kolegom mało korzystne świadectwo.

Cytuj:

Cytuj:

Gdzie mogę znaleść zdjęcie takiego dokumentu?

http://img504.imageshack.us/my.php?image=55555ag9.jpg

Zdjęcie to przecież tu mamy.A jeśli nie o to chodzi, to o czyje świadectwo? Czy chodzi może o czysty, niewypełniony formularz? Przznaję,że nie rozumiem...