Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 01 sie 2008, 17:29
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Witam

Postanowiłem stworzyć nowy temat...
Cytuj:
u nas jakby lawa lała się na drogi to pewnie byłaby spora grupa kierowców zdecydowanych na jazdę.
Cyryl jak to przeczytałem to aż mi sie śmiac zachciało, otóż w tym co piszesz jest troche pawdy :lol:

2 dni temu jechałem z pieczywem do wioski oddalonej o jakieś 15 kilometrów.
jak zwykle w połowie drogi na odcinku paruset metrów rozkopane, kłada nowy asfalt.

Jakież było moje uradowanie gdy pewnego dnia okazało sie że jest nowy asfalt i nie bedzie trzeba sie modlić aby coś nie strzeli w tym moim gruchocie przy zjeżdżaniu i najeżdzaniu na krawędzie nowego i starego asfaltu.

Co sie jednak okazało?
Jade około 200 metrów i słysze przeraźliwy syk, wycie z tylnych kół, po chwili podejrzewałem co sie dzieje.... całe auto zaczelo byc bombardowane odrobinkami asfaltu, zatrzymałem sie KILOMETR dalej, obejrzeć auto i co zobaczyłem?

warstwe asfaltu na każdej z opon!!

Cóż miałem płakać, pojechałem dalej, jeszcze około 5 KILOMETRÓW! Do wioski, gdzie miałem sie rozładowac pod biedronką

wysiadając obejrzałem opony i co?

na placu na który wjechalem pod biedronke było troszke piasku (kostka brukowa), na oponach nadal warstwa asfaltu tym razem koła wzbogaciły sie o warstwe piasku.

Przejechałem jeszcze jakieś 50 kilometrów i na obrzeżach opon po zjechaniu z trasy dalej był asfalt.

Zastanawiam sie czy takie rzeczy tylko w Polsce?
Na ile bezpieczna jest jazda z dodatkową warstwą ścieralną na oponach? ja obwiam sie że przyczepnośc jest kiepska.

Poza tym "co na to" ten gorący asfalt?
No wydaje mi sie że nietrudno szukac odpowiedzi .. następnego dnia jade, droga niby jak stól ale jakos dziwnie auto sie już buja na boki...


Fakt faktem że jechałem tą drogą okolo 5:30 ale co z tego? liczyli że samochodów wcale nie bedzie? a i owszem były bo około 5 sie najwiekszy ruch zaczyna.

Czekam na Wasze relacje na ten temat, ciekawi mnie jak sie zachowuje dociazony zestaw na takiej drodze:)


Post Wysłano: 01 sie 2008, 19:19
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 wrz 2006, 23:43
Posty: 555
GG: 71830
Samochód: saicento z kratką
Lokalizacja: Bjalistoko

@Marix to akurat mało oryginalne :)
Ja byłem świadkiem jak 4 wysoko wykwalifikowanych drogowców łatało dziurę w jezdni. Było to po deszczu więc w dziurze było sporo wody. Wrzucili po prostu ten ich zapychacz asfaltowy (nie wiem co to jest) z worka do tej dziury z woda, przyklepali łopata i czekali na poboczu paląc fajki. 5 minut póżniej przetoczył się tamtędy skład. kołami wybrał resztki tej mazi z dziury, oni wrzucili nową porcję i dalej palili szlugi w spokoju i kontemplacji...
Dla nich to bajka, 8 godz polatają jedną dziurę, wyrobią normę materiału i na fajrant zjazd..

PS: Dziwię się, że np koncerny niemieckie typu VW, Opel, czy Mercedes wywalają tyle kasy na testowanie aut na niemieckich torach. Wystarczyłoby śmignąć się im 2 razy przez Polskę i każdy amortyzator czy zawieszenie wytestowane :) (i to za darmo!) :)

_________________
DAS IS DER UBERFALL!!!!
Jestem w kółku różańcowym WC, dbam o ojczysty język polski.


Post Wysłano: 01 sie 2008, 19:26
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

niewątpliwie tak ;-)

U nas też możnaby robić drogowe testy ilości kilometrów bez awarii ;-)


Post Wysłano: 01 sie 2008, 20:21
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 cze 2008, 2:55
Posty: 262
GG: 6263155
Samochód: Citroen Berlingo 2.0 HDI

Tak w Posce remonty dróg czasem bardziej szkodzą niz pomagają. Na ten przykład ostatnio pomykałem parokrotnie po drodze Łódź-Kalisz. Koleiny, nierówności, wąsko. I jeszcze ktoś wymyślił sobie remonty mostów na małych rzeczkach. I tak asfalt ładnie pięknie położony ale jakoś nie wypoziomowany do łączącej drogi. Więc zamiast to wyrównać łatwiej postawić znak (50). Jechałem przedwczoraj i koszmar, nie dość, że musiałem zwalniać słuchając klaksonów innych. Ale załadowany musiałem zwalniać plus to, że nowy wóz. A jeżdżąc po nowym asfal;cie na niewielkich odcinkach rzeczywiście słyszy się niskie dźwięki. Pierwszy raz myslałem, że to w silniku. Potem okazało się, że to nawierzchnia chce przykleić się do moich kół.

_________________
I Was Born To Be A Truck Driver.

B - 24 VIII 2004
C - 29 VIII 2009
Kurs Na Przewóz Rzeczy


Post Wysłano: 01 sie 2008, 20:26
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 kwie 2006, 15:36
Posty: 3232
GG: 997
Samochód: 1948
Lokalizacja: CG

Marix, jestem przekonany, że to nie był asfalt a polana ulica smołą i na to wrzucony "gryzik".

_________________
Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.


Post Wysłano: 01 sie 2008, 20:32
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Może i tak, ale na drugi dzień ten "asfalt" wygląda jak zwkła polska droga i przypomina asfalt ;-)


Post Wysłano: 01 sie 2008, 20:35
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 wrz 2006, 23:43
Posty: 555
GG: 71830
Samochód: saicento z kratką
Lokalizacja: Bjalistoko

Ostatnio gdzieś słyszałem/czytałem, że drogowcy znów stosują mieszanki asfaltowez przewagą "smoły" i redukują ilość kruszywa w masie.
Jak dawali więcej kruszywa, to drogi były bardziej wytrwałe, ale szybciej pękały (za duża sztywność).

Można postawić sobie jednak ciekawe pytanie. Dlaczego tak marginalizuje się nawierzchnie betonowe? Wiadomo, że to droższy "sport" niż w przypadku asfaltu. Ale droga betonowa ma parokrotnie dłuższa żywotność (koszta więc są de facto niższe). Jest co prawda głośniejsza od asfaltowej, ale za to o wiele trwalsza...
Dziwny nasz kraj :)

Na zakończenie postu
http://www.eioba.pl/a78856/co_z_ta_polska
Moim zdaniem świetnie podkreśli problem, jaki prezentuje Marix w swoim wątku

PS: Ostatnio lecąc na Wilno widziałem remont drogi. Jej stan określiłem na oko, na taki - jaki obecnie prezentują nasze nowe drogi szybkiego ruvhu. Na Litwie taką drogę już remontowano poprzez wyłożenie nowej warstwy masy. U nas takie drogi (w takim stanie) oddaje się do użytku po "milionie lat" jej budowania :)

Pzdr.

_________________
DAS IS DER UBERFALL!!!!
Jestem w kółku różańcowym WC, dbam o ojczysty język polski.


Post Wysłano: 01 sie 2008, 20:40
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 07 kwie 2008, 14:16
Posty: 362
Lokalizacja: Leszno

Cytuj:
Więc zamiast to wyrównać łatwiej postawić znak (50).
To samo na pl.wikipedia.org/wiki/Droga_wojewódzka_nr_432]DW 432 jeżdże tą trasą do Kostrzyna k/POznania i poprostu masakra. Zamiast reperować tak ruchliwa droge to oczywiście lepie postawić znak ostrzegawczy " Uwaga zła nawierzchnia " lub " Uwaga przełomy"
Masakra i tyle. Oczywiście sa i tez "gładkie" odcinki, ale także na nich buja ;|
Najlepsze jest to że przy wyjeździe z jakiejś wioski jest ustawiony (70), gdzie więcej jak 50 się nie da jechać :E


Post Wysłano: 01 sie 2008, 20:51
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Ostatnio na tvn turbo była mowa o drogach.

Jeśli chodzi o nawierzchnie betonowe, jakiś tam procent naszych autostrad to nawierzchnie betonowe.

Faktycznie ich trwalośc to 30-50 lat, są droższe w budowie ale znacznie tansze w utrzymaniu.

Zarząd dróg czy jak sie to tam zwie tłumaczyli że w Polsce nie ma jeszcze dobrze rozwiniętego rynku na usługi tego typu.
Dokładniej chodzi o to że nie ma kto takich betonowych dróg budowac.

Ja jestem za, aczkolwiek to co jest w Czechach od granicy z Austrią to masakra. Te ekspresowki z płyt betonowoych, leciałem tam niedawno osobówką.

Jednym słowem masakra, co chwile dziura na łączeniu płyt. łup łup łup i tak non stop....


Post Wysłano: 01 sie 2008, 20:57
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 wrz 2006, 23:43
Posty: 555
GG: 71830
Samochód: saicento z kratką
Lokalizacja: Bjalistoko

Cytuj:
Zamiast reperować tak ruchliwa droge to oczywiście lepie postawić znak ostrzegawczy " Uwaga zła nawierzchnia " lub " Uwaga przełomy"
Tak troszkę żartem...
Na kresce z innymi państwami powinni postawić znaki "Uwaga, zła nawierzchnia na odcinku ~600-700 km" i dać koniec ostrzeżenia na wyjeździe z Polski :) Zaoszczędziłoby to drogowcom i czasu i znaków, które muszą wlepiać obecnie na poboczach co parę kilometrów...

_________________
DAS IS DER UBERFALL!!!!
Jestem w kółku różańcowym WC, dbam o ojczysty język polski.


Post Wysłano: 01 sie 2008, 21:51
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 07 kwie 2008, 14:16
Posty: 362
Lokalizacja: Leszno

Cytuj:
Ostatnio na tvn turbo była mowa o drogach.

Jeśli chodzi o nawierzchnie betonowe, jakiś tam procent naszych autostrad to nawierzchnie betonowe.

Faktycznie ich trwalośc to 30-50 lat, są droższe w budowie ale znacznie tansze w utrzymaniu.

Zarząd dróg czy jak sie to tam zwie tłumaczyli że w Polsce nie ma jeszcze dobrze rozwiniętego rynku na usługi tego typu.
Dokładniej chodzi o to że nie ma kto takich betonowych dróg budowac.

Ja jestem za, aczkolwiek to co jest w Czechach od granicy z Austrią to masakra. Te ekspresowki z płyt betonowoych, leciałem tam niedawno osobówką.

Jednym słowem masakra, co chwile dziura na łączeniu płyt. łup łup łup i tak non stop....
Jeśli się nie mylę to w Puszczykowie koło Poznania jest betonowa droga :]
Cytuj:
Tak troszkę żartem...Na kresce z innymi państwami powinni postawić znaki "Uwaga, zła nawierzchnia na odcinku ~600-700 km" i dać koniec ostrzeżenia na wyjeździe z Polski Zaoszczędziłoby to drogowcom i czasu i znaków, które muszą wlepiać obecnie na poboczach co parę kilometrów...
Taaa i Kaczory byłyby bogatsze :/


Post Wysłano: 01 sie 2008, 21:53

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 paź 2006, 19:44
Posty: 1281
GG: 0
Lokalizacja: BL DK61

Oj narzekacie, narzekacie w końcu taka nasza mentalność. Ja po ostatnich voyagach po Ukrainie zmieniłem zdanie co do naszych dróg. :mrgreen:
Choć i tam zmiany są widoczne.


Post Wysłano: 01 sie 2008, 22:14

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 lut 2006, 21:00
Posty: 206
Lokalizacja: Garwolin

Cytuj:
Jeśli się nie mylę to w Puszczykowie koło Poznania jest betonowa droga :]
Aż tak bardzo ich nie trzeba szukać... Betonową nawierzchnię mamy na przykład na kilkunastokilometrowym odcinku DK8 między Tomaszowem Mazowieckim a Polichnem (prawdopodobnie trochę bardziej w stronę Piotrkowa).

_________________
Wspomnień czar...
WTiE PW


Post Wysłano: 01 sie 2008, 22:30
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 lut 2007, 20:57
Posty: 1532
Samochód: fabia

Budowanie i utrzymanie wszystkich dróg jako betonowych może nie, ale na pewno wszelkie newralgiczne miejsca + autostrady można byłoby wykonać w tej technologii. Newralgiczne miejsca to przede wszystkim skrzyżowania i ich okolice na drogach gęsto uczęszczanych przez ciężarówki. Powiedzmy w promieniu 200m. Generalnie wszystkie odcinki na których samochody często hamują aż do całkowitego zatrzymania. Dlaczego, chyba nie muszę nikomu tłumaczyć.

Co do pracy ludzi od łopaty... wszyscy wiedzą jak ona wygląda. Każdy kto miał okazję spróbować wie, że to cholernie ciężka robota, ale jednak panowie mocno przeginają pałę. To chyba jeszcze pozostałość po poprzednim ustroju (czy się stoi czy się leży....). Filmik pokazujący jak to wygląda w praktyce:

http://www.youtube.com/watch?v=R-FBkHKHFrw

_________________
Czerwone i bure


Post Wysłano: 01 sie 2008, 22:34
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 lip 2007, 17:39
Posty: 258
GG: 8732157
Samochód: srebrny
Lokalizacja: KaLIfornia

Ja tez sie wypowiem :P
Odnosnie latania to: na 4 przed wojniczem (jeszcze nie bylo obw) byla dziura. Drogowcy zrobili wahadlo i jakas siatke z tym zapychaczem czy czyms takim (kawalki asfaltu :P), wlozyli je do tej dziury i ubili swoimi wspanialymi gumiakami... Graty...
Co mi sie tez rzuca a raczej jest wyczuwalne przez cialo :P to na nowo oddanej czesci drogi na zjazdach i wjazdach na wiaduktach juz czuc uskoki... To jest nowo oddany pas a juz one sa... Co bedzie chocby za pol roku? Strach sie bac :P
Przypomnialo mi sie to:
- Majster! Majster! Lopata mi sie zlamala!
- To sie o betoniarke oprzyj...
Smutna rzeczywistosc :P


Post Wysłano: 01 sie 2008, 22:46
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 07 lip 2008, 13:49
Posty: 31
GG: 10337426
Samochód: Jelcz/Audi S6
Lokalizacja: Kraków

przypomina mi sie dziecinstwo jak w niektorych miastach nie było jeszcze asfaltu tylko smoła i samochody w lecie przy wysokich temperaturach topiły sie po koła

_________________
Wciśnij F13, a wyświetli Ci się niespodzianka :)


Post Wysłano: 01 sie 2008, 22:48

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 20 wrz 2006, 15:16
Posty: 372
Lokalizacja: z nienacka!!!

O ile się nie myle to na nawierzchnie betonowe nie można stosować soli, więc w zimie wypadałoby zamknąć drogę od grudnia do lutego.
Są oczywiście specjalne mieszanki do posypywania nawierzchni betonowych, ale koszt to ok 800zł/tone. Więc ciężko tutaj mówić o nawierchniach betonowych jako "tańszych", pozatym panowie Lotos jest jeszcze polski, natomiast polskiej cementowni już nie ma... są Lafarge, Dyckerhoff, Heidelberger...itd. Więc kogo ma Państwo wspomagać...
Kolega Harry_man napisał dobrze, iż nawierzchnie betonowe świetnie by się sprawdziły w przypadku dróg mocno obciążonych, np. dojazdówki do kopalni, cementowni, portów czy też nawet przed zwykłymi przejazdami kolejowymi, skrzyżowaniami.
Ktoś może pomyśli iż idealnym rozwiązaniem byłaby droga z podbudową cementową (ok 10-15cm)i wierzchnią warstwą asfaltową(ok 4-6cm), no i tutaj problemem jest rozszerzalność cieplna tych materiałów, wskutek czego droga może szybko "się sama" roz********* ...zniszczyć.

_________________
ASS, GAS OR GRASS !!!
NOBODY RIDES 4 FREE !!!
Kat: A,B,C,E i reszta papierów, teraz tylko jazda.
Kanio najlebszo!


Post Wysłano: 01 sie 2008, 23:21
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 lip 2007, 22:15
Posty: 2840
GG: 772271
Lokalizacja: Pudzików Woj. Łódzkie

Mozna by zrobić nawierzchnie betonowa ogrzewana zima coś takiego pokazywał hiob w opisie swojej trasy http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 066c8.html

_________________
Marianex podjedź no do przodu bo Grzeniu kiprował będzie


Post Wysłano: 02 sie 2008, 9:47
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

o rany. i jak to działa?

to jest jakimiś matami elektrycznymi podgrzewane?

powiedz to naszym politykom, że chcesz podgrzewanej nawierzchni betonowej:)

kosmos


Post Wysłano: 02 sie 2008, 10:00
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 lip 2007, 22:15
Posty: 2840
GG: 772271
Lokalizacja: Pudzików Woj. Łódzkie

Jak to działa to nie mam pojęcia ale chyba przewody z napięciem tamtędy lecą

_________________
Marianex podjedź no do przodu bo Grzeniu kiprował będzie


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Semrush [Bot] i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: