Cytuj:
To też ztobiłem. Ale w nieskończoność nie można mieć wyłączonego radia. W końcu trzeba wiedzieć gdzie stoją misiaki.
trochę się pogubiłem, jeżeli na terenie zabudowanym jedziesz zgodnie z przepisami, a poza też, to po co Ci wiedzieć gdzie stoją?
również trochę mi miesza się w hierarchi Twoich wartości, czy jest tak jak czytam:
1. własna kasa - mandaty,
2. bezpieczeństwo?
myślę, że musisz troche pojeździć, pożyć, aby Twoja własna ocena była najważniejsza, oczywiście jeżeli zmieni się Twoja hierarchia wartości na właściwą. a to że ktoś poklnie na radyjku, czym sie przejmować?
może nie ma nic mądrzejszego do powiedzenia.