Polska to Polska, tu zawsze będą kierowcy-pijacy, kierowcy-brudasy, kierowcy-wariaci.
Dlaczego jadąc po Niemczech [czysty przykład] dajmy na to Daf mający 430Km wyprzedza Skakankę mającą 420 KM i nikomu to nie przeszkadza, że wyprzedzanie trwa długo, są conajmniej 3 pasy, taka droga może nosić miano Autostrady...ale nie te wypierdki co u nas...krajówka niczym nie różni się od autostrady tyle, że się jedzie w jednym kierunku...[to i tak dobrze
], i mając trzy pasy dwie ciężarówki wyprzedzające się na odcinku nawet 3 km nie przeszkadzają bo jest jeden jeszcze pas i można przelecieć osobówką.
W Polsce to najpierw niech się wezmą za budowy dróg, remonty, autostrady i dopiero niech zaczną narzekać...a teraz niech siedzą cicho bo warunki są mówiąc wprost do d*** a polacy czy kierowcy osobówek czy ciężarówek czy wogóle polacy mają skłonności do narzekania...co im do tego że jakiś tam kierowca był nieogolony czy coś tam? Przecież to jego sprawa, co do mycia, nie zawsze jest okazja, czas itd... na kąpiel. Sam się o tym przekonałem i to nie jeden raz, to nie jest wycieczka krajoznawcza, że jeden powie "stajemy tu" i stajemy tu bo jest fajnie, jest takie coś jak terminy roz/załadunku i trzeba być na czas, jest takie coś jak tachograf, pauza nie zawsze wyjdzie w okolicy super prysznica czy nawet klopa, w polsce to jeszcze nie zawsze ten klop czysty jest nie wspominając o prysznicach, których za dużo też nie jest.Więc takie gadanie czy pisanie o tym, że ktoś coś tam zrobił jest bez sensu bo mamy taki kraj a nie inny, dlaczego na zachodzie nie mają takich problemów, nie przeszkadzają nikomu ciężarówki?? Bo mają gdzie jeździć, a tutaj proszę...autobana do świecka a od świecka nasza kochana "dwójka" musi praktycznie cały ten ruch na siebie przyjąć...a jak wygląda nasza "dwójka" to większość wie.I co? jest źle bo mamy porypany kraj a że ciężarówka jest większa to zawsze uwagę przyciągnie i artykuł zawsze jest...że niszczą drogi, że tamują ruch, że to że tamto, ale większość z tych osób to praktycznie do ruchu włącza się na 20-30 minut drogi na linii dom-praca-dom.
Oni narzekają a co ma powiedzieć kierowca ciężarówki gdzie droga ma ledwie 2 metry szerokości..[jeden pas], wiadukty ponad czterometrowe ze znakiem 3,7... nie ma pobocza i jeszcze wiecznie jakies remonty, które pamiętają naszych dziadków.To co się dzieje w Polsce na drogach to jedna wielka pomyłka i dopóki ktoś się za to nie weźmie to będzie dalej narzekanie itd...
A jeśli mowa o kulturze to na zachodzie owszem, kultura kierowców osobówek jest wielka, zwłaszcza w Anglii,[to już nie taki zachód hehe] ale u nas....tyle było okazji na niecałych 4 godzinach mojej jazdy po polsce ciężarówką tyle okazji "życzliwości" że byłby niezły klip wideo jako przestroga przed wypadkami gdyby nie ci kierowcy tych głupich ciężarówek które tamują nasze wąskie, dziurawe i nieoznakowane drogi to było by o wiele więcej wypadków...bo jednak wychylając się z leśnej dróżki kierowca osobówki bardziej się boi pędzącej ciężarówki niż ziomalków jadących 90km/h rozwalonym Polonezem...
A co do tego, że ktoś tam brudny chodzi czy co...dajmy spokój, ktoś chce być brudasem to będzie, nieraz nie ma naprawdę okazji ale na tzw." chama" zawsze się idzie wykąpać, tylko nie każdy chce...to jest inna sprawa...no ale po co rozmawiać o tym? przecież to sprawa indywidualna każdego człowieka...I jeszcze ta wzmianka o kradzieży paliwa...dobrą pracę idzie znaleźć...tylko trzeba chcieć, ci co kradną paliwo po prostu z miejsca wiadomo, że firma do bani, kasa mała itd...i to jest większość polskich firm...kradną i na zachodzie bo taki fach jak złodziej był, jest i będzie...Ale żeby kraść to trzeba mieć powód...
Dlatego takie artykuły mnie rozwalają totalnie....róbmy swoje i będzie git a nie... "a ten to mi drogę zajechał, a ten to mnie nie wpuścił"...ciekawe czy na zachodzie mają takie problemy...nawet ruskie nie mają tak jak my a drogi jakie są każdy wie...hehe
Kontakt
Reklama
Polityka
