Punkty karne za granicą

Witam, właśnie przyjechałem ze swojej pierwszej trasy.
Wrażenia są jak najbardziej pozytywne. W pierwszą podróż wysłano mnie do Portugalii.
Bardzo dobre drogi, piękne widoki no i ludzie też nie najgorsi
Ale, żeby nie było tak pięknie to oczywiście trzeba było coś zrobić
Mianowicie jadąc we Francji przez małe miasteczko było ograniczenie prędkości do 50 km/h.
Z zasady każdy fotoradar ma jakąś nadwyżkę, więc spokojnie sobie pomykałem 58-59 km/h i jakież było moje zdziwienie jak fotoradar błysnął. Nawet nie zdążyłem się uśmiechnąć
W związku z tym mam pytanko. Czy ktoś wie jak wygląda sprawa z punktami karnymi za granicą i z wysokością mandatów? I w jakim tempie to przychodzi? Bo w Polsce to strasznie się ociągają i nawet po roku czasu przychodzi a tam to chyba szybciej to wszystko działa

Co do punktów to z tego co mi wiadomo to nie obowiązują one jeszcze za granicami naszego kraju. Niby coś jest planowane żeby tak było ale jeszcze nie weszło w życie. Ale nie chcę cię wprowadzać w błąd więc jakby co to niech ktoś mnie poprawi. A co do wysokości to za takie przekroczenie myślę że 30-50e. Bynajmniej w germani za przekroczenie około 5km/h można było pozbyć się 30e z portfela.

Punktów nie dostaniesz. Wysokość mandatu tak jak napisał kolega wyżej.
Ja mam inne pytanie:
Jeżeli posiadamy prawo jazdy np. Włoskie, jesteśmy polakiem i posiadamy polskie obywatelstwo. Jak wygląda sprawa punktów karnych w Polsce?

Jeśli jesteś Polakiem i posiadasz nasze obywatelstwo musisz wymienić prawo jazdy na Polskie wiec wszystko normalnie.

No tak. Ale kolega był we Włoszech parę ładnych lat. Prawo jazdy ma Włoskie, bo w Polsce jest rzadko. I właśnie nie wie jak wygląda sprawa z punktami karnymi.

mi sie wydaje, ze jezeli Twoj kolega mieszka tam, i jezdzi tam, to nie musi wymieniac, moze jezdzic na wloskim.
ja robie prawko w UK,mieszkam w UK, ale obywatelstwo mam polskie, ale nie bede wymienial sobie prawka na polskie narazie (zwlaszcza ze nie mam 18 lat), tylko dopiero jak wroce do kraju. A i jesli popelnie wykroczenie w Polsce to nie nalicza mi punktow, bo raczej nie maja na co, i tak samo jest z Twoim kolega, tak mi sie przynajmniej wydaje.

Odnosnie pytania : Francuzi są uczulenie na punkcie bezpieczenstwa i najnizszy mandat wynosi 80euro za przekroczenie predkosci, za przegiecie ponad 50km/h Francuzowi zabieraja prawko nie wiem jak Polakowi. Mi zdjecia z Belgii czy z Niemiec jeszcze nie przyszły wiec jest nadzieja ze nie przyjda, ale uwaga do pierwszej kontroli w tym panstwie wtedy moment wyskoczy mandat do zaplacenie i nie ma tlumaczenie ze to nie Ty kierowales.
Punktów we Francji mozna miec max 6 potem zabieraja prawko.

W niemczech Polakom za wykorczenie przyznawane sa punkty normalnie jak i Niemcom, byl nawet artykuł w ATM TRUCK o tym ze w niemczech punkty kasuja sie dopiero po 3 latach jezeli w tym okresie nie dostanie sie nowych, a gdy sie uzbiera limit przychodzi wezwanie do stawienia sie na kursie w niemczech a jak nie to bedziesz scigany jak pospolity bandyta na terenie niemiec.
Ocokrajowcom w Polsce przyznawane sa mandaty ale bez punktow tak bylo do tej pory ale powinno to sie w koncu ujednolicic w koncu mamy Unie...

dokładnie na 100% potwierdzam że punkty są przyznawane np w niemczech i przychodzi wraz z korespondencją odnośnie rozliczenia wykroczenia informacja o liczbie przyznanych za to wykroczenie!!!tak samo jak i u nas są kursy i poprzez udział w nich można sobie zredukować saldo,mandaty wcale nie są większe niż u nas!!!

Dobrze byłoby zrozumieć ,że piećdziesiątka na znaku to cyfra okreslająca DOPUSZCZALNĄ, MAKSYMALNĄ prędkość. To takie proste, a takie-jak widać-trudne.

[K92]

Wniosek taki, że strach za tą granicę jeździć. Zarobki nie adekwatne do kar jakie Polskim kierowcą grożą. U nas kary niskie i nie zawsze egzekwowane wobec obcokrajowców bo Polaków wszyscy mają w d... Nawet odszkodowań nikt nie dostał za krzywdy wyrządzone przez III Rzeszę a jedynie skromne zapomogi. Babcia i tego nie dostała choć jako dziecko zabrali ją od rodziców do pracy przymusowej na terenie Rosji w Niemieckiej fabryce. Jednak od Polski odszkodowania i zwroty to jak najbardziej wszyscy chcą. I tak we wszystkim. Jaka strata dla Niemieckiego kierowcy TIR-a w wys. 80 Eur. ? W Polsce to dośc dużo... ponad 240zł. Kilka takich sytuacji i obok punktów to jeszcze koszty. Zbyt często za zawodowych kierowców Policja się nie bierze ale już to się zmienia. Jeden kierowca jadąc autokarem w Polsce został nagrany na wideo... Podliczyli mu wykroczenia i 16 punktów pękło. Nie znam firmy w Polsce w której kierowca nie musi łamać dopuszczalnych prędkości... i innych przepisów, szczególnie jeżeli chodzi o autokary i rejsy liniowe... istny horror. Sam fakt 70km/h poza obszarem zabudowanym jest dość wymowny i gdyby tak jeździć to nikt na chleb by nie zarobił. Pracodawcy płacą od kilometra lub od frachtu a nie dniówki Mało kto za przestoje dostaje więc wiecie jak wyrabiać się trzeba z czasem... szczególnie jak weekend się zbliża i rozładunki lub załadunki naglą... Ale ja nie mam racji i przecież się czepiam jak zrozumiałem z pewnej wyppowiedzi w innym temacie. Nazwano mnie pieniaczem

Cytuj:

Wniosek taki, że strach za tą granicę jeździć. Zarobki nie adekwatne do kar jakie Polskim kierowcą grożą. U nas kary niskie i nie zawsze egzekwowane wobec obcokrajowców bo Polaków wszyscy mają w d... Nawet odszkodowań nikt nie dostał za krzywdy wyrządzone przez III Rzeszę a jedynie skromne zapomogi. Babcia i tego nie dostała choć jako dziecko zabrali ją od rodziców do pracy przymusowej na terenie Rosji w Niemieckiej fabryce. Jednak od Polski odszkodowania i zwroty to jak najbardziej wszyscy chcą. I tak we wszystkim. Jaka strata dla Niemieckiego kierowcy TIR-a w wys. 80 Eur. ? W Polsce to dośc dużo... ponad 240zł. Kilka takich sytuacji i obok punktów to jeszcze koszty. Zbyt często za zawodowych kierowców Policja się nie bierze ale już to się zmienia. Jeden kierowca jadąc autokarem w Polsce został nagrany na wideo... Podliczyli mu wykroczenia i 16 punktów pękło. Nie znam firmy w Polsce w której kierowca nie musi łamać dopuszczalnych prędkości... i innych przepisów, szczególnie jeżeli chodzi o autokary i rejsy liniowe... istny horror. Sam fakt 70km/h poza obszarem zabudowanym jest dość wymowny i gdyby tak jeździć to nikt na chleb by nie zarobił. Pracodawcy płacą od kilometra lub od frachtu a nie dniówki Mało kto za przestoje dostaje więc wiecie jak wyrabiać się trzeba z czasem... szczególnie jak weekend się zbliża i rozładunki lub załadunki naglą... Ale ja nie mam racji i przecież się czepiam jak zrozumiałem z pewnej wyppowiedzi w innym temacie. Nazwano mnie pieniaczem

Bywałem wiele razy i nie od zeszłego czy pięciu lat w wielu krajach od Grecji do Irlandii jak i od Finlandii do Hiszpanii i moje doświadczenia jak i obserwacje są zdecydowanie inne niż w/w. Powtórzę: przepisy w wiekszości krajów są po to by ich przestrzegać. A policję powołano po to ,by to egzekwowała.Ni mniej ni więcej.Wystarczy to po prostu zrozumieć.

Cytuj:

Jeżeli posiadamy prawo jazdy np. Włoskie, jesteśmy polakiem i posiadamy polskie obywatelstwo. Jak wygląda sprawa punktów karnych w Polsce?

Nikt nic nie wie na ten temat

Ma dojść do sumowania punktów "zdobytych" w różnych krajach w jednej, centralnej kartotece.Nie interesowałem się szczegółami więc nie wiem na ile to zaawansowane.Ale takie przymiarki są czynione.

Do tego rozwiazania potrzebna rowniez "centralna" punktacja za wykroczenia i "centralny" max limit punktow

a jak jest w tej chwili
Jade autem na wloskich blachach ,mam wloskie prawo jazdy nie mam zameldowania w polsce ale mam polskie obywatelstwo .
co wtedy z punktami

Jak masz prawko włoskie, to jesteś tak samo traktowany jak Włoch. Przecież na upartego możesz udawać Wlocha.